Na dobry początek - najlepsze smartfony 2020 roku

[eSCe]

Haze przy porównywaniu zdjęć nie bierz pod uwagę kolorystyki...

Długo by gadać... mi to akurat powiewa bo rzadko które zdjęcie wychodzi ode mnie bez "kontroli" w jakimś programie graficznym (i to bynajmniej nie na telefonie) ale pewnie jakieś 80% użytkowników rozpowszechnia zdjęcia tak jak zeszły z matrycy (nawet bez kadrowania) i wtedy akurat kolorystyka jest BARDZO ważna, tzn. żeby obrazek był w miarę naturalny i po prostu przyjemny w odbiorze.

Tu masz 100% racji.

Tapnięte z Mi Note 10 Pro

[Haze]

Haze przy porównywaniu zdjęć nie bierz pod uwagę kolorystyki...

Długo by gadać... mi to akurat powiewa bo rzadko które zdjęcie wychodzi ode mnie bez "kontroli" w jakimś programie graficznym (i to bynajmniej nie na telefonie) ale pewnie jakieś 80% użytkowników rozpowszechnia zdjęcia tak jak zeszły z matrycy (nawet bez kadrowania) i wtedy akurat kolorystyka jest BARDZO ważna, tzn. żeby obrazek był w miarę naturalny i po prostu przyjemny w odbiorze.

[eSCe]

@

Haze przy porównywaniu zdjęć nie bierz pod uwagę kolorystyki, bo to tylko AI i dynamiczny kontrast programowy co kompletnie nie ma wpływu na jakość zdjęć. [emoji12] te same efekty uzyskasz na PS generalnie z każdego zdjęcia. Albo ja jestem inny, bo zawsze celuję w to żeby zdjęcie wyglądało jak najdokładniej do tego co widzą oczy. I tak dla porównania, pomimo że jabłka mają małe matryce na które pada zdecydowanie mniej światła to zdjęcia wyglądają lepiej ale jak je powiększysz albo będziesz robił obróbkę RAW to zdecydowanie widać różnice.

PS Czekam na elektroniki do boxów, twój jest gotowy, tylko duszy brak. [emoji12]

Tapnięte z Mi Note 10 Pro

[Haze]

Z tymi "najlepszymi" telefonami to jest trochę tak jak z autami - co z tego, że np. taki Huracan pięknie wygląda i brzmi, i robi dobre czasy na torach skoro TRZY RAZY tańszy Nissan GTR prawie że objedzie Lambo na tym torze, a na zakupy do Biedry to już w ogóle będzie wygodniejszy . Dlatego dla mnie najlepszy smartfon to sprzęt, który zapewnia komfortowe użytkowanie w sensownej cenie, która obecnie znajduje się jak dla mnie gdzieś w okolicach 1000 zł.
W roku 2020 miałem dwa takie telefony:

* Realme 6 - wskutek jakiegoś zamieszania na stronie EuroAGD kupiłem go w najwyższym wariancie "pamięciowym" za jakieś śmieszne 800 zł i jest to chyba jeden z moich lepszych zakupów jeśli chodzi o stosunek cena/możliwości. Bateria 2-3 dni, ładowanie poniżej godziny, ekran 90 Hz, całkiem żwawy procesor, czepić można się właściwie tylko zdjęć, które były ewidentnie "przeostrzone" ale na ekranie telefonu wyglądały oczywiście świetnie.

* Motorola g9plus - to już w ogóle jest jakiś fenomen NIEZAUWAŻALNOŚCI w świecie recenzentów, podniecają się jakimiś Realme, Xiaomi, Oppo, a recenzji Motoroli w sieci jak na lekarstwo. A w tym przypadku dostajemy wieeelki ekran, baterię 2,5-3,5 dnia (5000 mAh), dość szybkie ładowanie no i GESTY Moto - czy naprawdę tak trudno wyobrazić sobie innym producentom, że np. wyciszenie wszelkich powiadomień po położeniu telefonu ekranem do dołu może być bardzo przydatne? Albo żeby latarka włączała się po potrząśnięciu? (ostatnio ktoś to chyba w końcu też wprowadził ale "zapomniał" żeby w ten sam sposób można było również wyłączyć) A szczęka mi już w ogóle spadła jak porównałem zdjęcia z P30pro - w normalnym świetle zdarza się, że Motka zrobi ... LEPSZE (oczywiście w mroku rządzi Huawei) - jak nie wierzycie to spójrzcie na zrobione przed chwilą "na szybko" zdjęcia bez żadnej obróbki (tylko pomniejszone) i zgadnijcie które zrobiła Motka a które Hua?



I cropy 1:1:


Dwie uwagi na koniec:
* w moich "rankingach" nie uwzględniam Xiaomi ponieważ mam (a właściwie miałem) z nimi permanentny problem współpracy ze smartzegarkami - każdy model, który miałem (Mi9, 9T, Poco F1) ubijał komunikację z zegarkiem w tle po kilkunastu minutach. Zresztą z reguły nie był to jedyny problem...
* zupełnie nie biorę również pod uwagę materiałów z jakich wykonany jest telefon - ląduje on w etui i pod szkłem w jakieś 90 sekund po otwarciu pudełka więc nawet wolę jeśli jest plastik bo najczęściej jest dzięki temu taniej.

[ValQ]

Moja przygoda z telefonami zaczęła się wraz z czymś takim jak Philips Twist , oj dawno to było potem to były Nokie - od 3210 do n8. Najbardziej mile wspominam N95 8GB (nazywany Czarnym Mocarzem , mój był importem z Anglii tak samo jak jego następca Nokia N8 . Obydwa telefony służyły mi wiernie latami i złego słowa nie mogę powiedzieć wystarczy powiedzieć że po 3 latach używani N95 8GB slider działał jak nowy , ten kto miał ten model wie o co chodzi. W każdym telefonie "grzebanie" i "poprawianie" producenta i to wszystko do momentu gdy trafiłem na HTC HD2 który pomimo fajnego Windowsa Mobile 6.5 ( tak, podobał mi się )doczekał się Androida - łoo matko jak to chodziło niestety dosięgło go fatum tego modelu -chyba jedyne - taśma pod ekranem. Przyszedł czas na zmiany i w moje łapki trafił Xiaomi MI4S który przekonał mnie do tej firmy i dlatego jego następcą zostało od 2017 do teraz Xiaomi MI6 128GB wersja Ceramic na Globalu który można powiedzieć do tej pory prawie nic nie stracił ze swojej szybkości i pewności działania.
Jedna sprawa mnie tylko martwi co będzie gdy bateria "padnie" wymienić to nie problem ale gdzie kupić bo wiem że warto.

[eSCe]

Używam Mi Note 10 Pro od premiery i generalnie nie mam na co narzekać, wszystko działa jak należy, bateria potrafi trzymać 2 dni jak się nie katuje.

Tapnięte z Mi Note 10 Pro

[DooshPastesh]

Ja już miałem kilka Xiaomi ale każde na dzień dobry dostało soft od Xiaomi.eu. Bez reklam i bloatware, zoptymalizowane i poprawione. Jedyny warunek - Snapdragon. MediaTeki nie mają wsparcia.
Moim następnym telefonem będzie OnePlus. Nie podaruję. Nord lub Ósemka. Myślę, że w drugiej połowie roku sprawię sobie, bo to są świetne telefony. Co do twojego wyboru na ten rok to w pełni się z tobą zgadzam co do marek.

[Nikotynos]

@

DooshPastesh Huawei moim zdaniem to był Chińskim gniotem z 3 lata temu i też szerokim łukiem go omijałem, ale obecnie to zupełnie inna bajka. Ale i tak na razie nie polecam smartfonów z tej stajni, bo są odcięci od Googla. Oczywiście można się pobawić w jakieś przeróbki jak się komuś chce, ale po co skoro można znaleźć coś równie dobrego lub lepszego bez kombinacji. Ewentualnie czekać aż AppGallery bardziej się rozwinie. Natomiast Samsungi: kiedyś bolączką tych smartfonów było zamulanie i przeładowanie fabrycznymi apkami. Teraz jeżeli chodzi o szybkość działania i jakość jest dużo lepiej, ale nie idealnie. Xiaomi ciągle ma jakieś większe lub mniejsze problemy z softem. Przykładowo u żony telefon zaraz po zakupie, na czysto, zaktualizowany do najnowszej wersji i radio samo się wyłącza co ok. 20 min (a opcja samoczynnego wyłączania jest wyłączona). Od pół roku żaden update tego nie naprawił. Pomimo tego smartfony tej marki są warte uwagi przy niskim bużdżecie. Co do OnePlus to w pełni się z Tobą zgadzam. Poprzednie modele bardzo fajne, ale z każdym kolejnym jest coraz gorzej i drożej. Gdybym kupował coś w tym roku (jeszcze zależy jakim przedziale cenowym) to bym brał pod uwagę markę Samsung, Xiaomi, ewentualnie coś z Asus lub Motorola G.

[DooshPastesh]

Ja też w swoim życiu przewaliłem mnóstwo telefonów każdej marki i z każdym możliwym systemem. Do tego palmtopy, PDA, nawigacje i wiele innych pierdół, które można tuningować, wgrywać soft itd. Jedyne 2 urządzenia, których nie ruszyłem to był Galaxy S8 i Huawei P30. Samsunga, bo był naprawdę dobry w podstawowej konfiguracji a Huawei, bo to gniot. Czekałem tylko aż dostanę w łapki coś innego.

Jak dla mnie w 2020 roku nie było żadnego smartfona, który wg moich kryteriów nadawałby się do codziennego użytku. Albo brak możliwości customizacji, albo gniot, albo przereklamowany szajs w złotym papierku (tak, Panie Huawei, o Panu mówię!). OnePlus jeszcze jest ok, ale długo nie trzeba było czekać aż wejdą na tę samą drogę, co Samsung czy Huawei. Ambicję i start w świecie tech mieli bardzo dobry, niestety po odejściu głównego szefa i twórcy tej firmy mocno skręcili w stronę kasy. Oneplus 8 to będzie ich ostatni dobry telefon.

[Nikotynos]

To na początku zacznę od historii. Idąc chronologicznie, to przerobiłem w życiu na własny użytek: pierwszy telefon jakiś Philips z niebieskim ekranem, potem jakiś hit Motorola z kolorowym ekranem E-coś tam, dalej Nokia N95 (najlepiej go wspominam), HTC Desire, Samsung S6, LG G2 (bez znanej wady fabrycznej), HTC U12+, a obecnie Huawei P30 Pro. Oprócz tego obadałem dokładnie żony smartfony jak Samsung S2, Samsung A5, Xiaomi Redmi Note 8 Pro oraz rodziców jakieś różne Motorole i Samsungi. Bawiłem się pierwszymi starymi cegłami, które ojciec mi przywoził z niemieckich flomarków itp. Więcej na razie nie pamiętam. Bawiłem się Symbianem oraz wczesnym Androidem na zasadzie modyfikacji softwerowych, łamania zabezpieczeń itp. Idąc z tym bagażem doświadczeń, co mógłbym polecić z modeli, które miały premierę w 2020 r.? O tym potem, bo na razie zmęczyłem się pisaniem.