Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Przenośne, multimedialne urządzenie, łączące w sobie funkcje telefonu komórkowego i komputera czyli to czego potrzebujemy. A ponieważ nie zawsze wiemy czego potrzebujemy to mamy to subforum.
Regulamin forum
O czym jest to subforum to już wiadomo. A skoro wiadomo to pisujemy tu tylko o tym. Telefony mamy wszyscy, a teraz będziemy mogli o nich porozmawiać i być może dowiedzieć się czegoś nowego.
eSCe
Płeć: nieokreślona

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: eSCe » czw kwie 15, 2021 10:49 pm

Generalnie przyjmuje się, że prąd 30_mA, który przepływa przez ciało człowieka już może zabić i zakładając to co napisał @
Awatar użytkownika
Maciejko
, że oporność ciała (np. od ręki do ręki) to około 1 kΩ oraz dokładając do tego bardzo niekorzystne warunki (woda) to śmierć może nastąpić nawet przy napięciu 20_V.

Z tego co się orientuję to zostało przyjęte, że 24_V to największe bezpieczne napięcie.
Wydaje mi się jednak, że gorszy jest prąd przemienny ze względu na to, że porażenie nim powoduje migotanie przedsionków oraz zatrzymuje akcję serca.

Natomiast porażenie prądem stałym może spowodować elektrolizę krwi, można dostać raka szpiku kości i umrzeć po niedługim czasie. Porażenie prądem stałym również inaczej przebiega, bo robi ci się tak jakby ciepło i generalnie nic nie czujesz i tak jakby nic się nie stało a po czasie umierasz.

Przy napięciu natężeniu 1_mA można już odczuć przepływ prądu. Przy około 30_mA może wystąpić paraliż dróg oddechowych. Większe wartości to już migotanie przedsionków i zawał.

Pod uwagę trzeba wziąć fakt, że znaczny wpływ ma napięcie prądu i trzeba zwrócić uwagę że nie ciało ma opór 1 kΩ, tylko skóra.
Awatar użytkownika
ErNOL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2269
Rejestracja: pt lis 29, 2019 11:30 am
Lokalizacja: łódzkie
Podziękował: 2614 razy
Otrzymał podzięk.: 2821 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: ErNOL » czw kwie 15, 2021 10:45 am

Są wyniki sekcji zwłok. Przyczyną śmierci było porażenie prądem.
2 kilogramy parowników + reklamówka (papierowa) modów... :facepalm:
www.ernol9xp7.blogspot.com
Máte zpackané hlavy ...
Czarna owca... :jezor:
Rest in peace brother... [*]
***** *****
Obrazek
Awatar użytkownika
Vlad
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 688
Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Otrzymał podzięk.: 365 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: Vlad » wt kwie 13, 2021 9:22 pm

Też się nad tym zastanawiam jak to jest, bo ja bez telefonu się nie rozstaje, chyba że idę np do kościoła, chodzę tam rzadko. Ale 90% spraw służbowych czy nie załatwiam telefonem. No i do łazienki w ciągu dnia telefon biorę, na szczęście ładuje tylko w nocy. Natomiast syn jeden czy drugi 14 i 17 lat nie mają takiego zboczenia, wiszą często na telefonie, ale też nie ma tak żeby się nie rozstawali. Czyli jak gdzieś jedziemy, gdzie wiedzą że im to nie potrzebne, to nie biorą, wychodzą na zewnątrz, telefon zostaje w domu. Tu ewidentnie przyczyna jest po stronie uzależnienia od telefonu, bo do wanny, jak w ogóle się wchodzi, to zrelaksować się, ale przy okazji dobrze byłoby mieć naładowany telefon.[emoji846] Tyle wiem, że na dzień dzisiejszy jest to nieuleczalne. Recepta jest prosta, trzeba dbać o baterię w telefonie, albo kupić dobry powerbank. Swego czasu miałem podpięty rzepami pod telefon, bo o 12tej już bateria się kończyła.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: Superlux » wt kwie 13, 2021 8:19 pm

ErNOL pisze:A mnie to wygląda na najzwyklejszą głupotę 17 latki (tyle chyba miała). Owszem, wielka tragedia, ale i wielka głupota... Ludzie ochujeli już z tymi smartfonami... I to kompletnie... I może to brzmi strasznie, ale za głupotę się płaci. Prąd + woda... Dzieci wiedzą, że to marne połączenie... A 17 latka to już w zasadzie osoba dorosła. Mówię rocznikowo, bo co się dzieje z młodymi ludźmi, to chyba każdy z nas widzi.

I nie chodzi mi o napięcie, jakie podaje ładowarka, ale ogólne kwestie życiowe. 5_V czy 230_V... Prąd to prąd. Z wodą marne połączenie.
Miłego dnia.

eD



Niestety to chyba nieuleczalne, smartfon towarzyszy już wszędzie. Mój młodszy syn utopił trzy (dokładnie trzy!!!) w toalecie :facepalm: i nie udało się ich uratować, dobrze że chociaż syn to jakoś przeżył, nasze portfele również. :roll: Teraz ma telefon który kosztował w uj kasy bo jest ubezpieczony... od wszystkiego. :blush:




:friends:
Obrazek
SirKordian
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: pn paź 14, 2019 1:32 pm
Lokalizacja: Otwock
Podziękował: 54 razy
Otrzymał podzięk.: 64 razy
Płeć: Mężczyzna

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: SirKordian » wt kwie 13, 2021 12:55 pm

Świetny film.
Kiedyś ładowarki faktycznie miały coś koło 500_mA. Z mojej obserwacji maksymalna wartość obecnie to do 3_A przy 11_V (33_W).
W kąpieli była dziewczyna to mogła dodać soli do kąpieli. Zwróćmy też uwagę, że pewne miejsca na ciele mają cienką błonę zamiast grubej skóry.
Sam prąd nie musiał zabić, ale mógł doprowadzić do zachłyśnięcia wodą i utonięcia.
Nawet nie od razu tylko po jakimś czasie. To się nazywa wtórne utonięcie - jest to powikłanie po dostaniu się wody do płuc.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: Tommy Black » wt kwie 13, 2021 11:34 am

Maciejko pisze: Bo zwyczajnie woda i prąd to nie jest dobre połączenie. Chyba, że ktoś chce mieć rezystor wodny.


A tu mam film, faceta który pokazuje różne, dla mnie sztuczki, z prądem i wodą. Warto obejrzeć ale raczej nie próbować w domu, nawet mając niezranione palce.
Ja nigdy zbyt wiele o prądzie nie wiedziałem, trochę się nauczyłem przy okazji chmurzenia, zwłaszcza z pierwszymi mechanikami, więc ten film jest dla mnie trochę przerażający... :boi:

Awatar użytkownika
Maciejko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1146
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 11:36 am
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 1235 razy
Otrzymał podzięk.: 1684 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: Maciejko » wt kwie 13, 2021 11:22 am

Cóż, wyraziłem się zbyt ogólnie. Samo porażenie prądem stałym jest w istocie bardziej niebezpieczne. Chodziło mi raczej o to, że zazwyczaj instalacje prądu stałego mają niskie napięcia, a wartości napięć bezpiecznych są wyższe. To było nieprecyzyjne, wybacz.

Natomiast co do "niezbyt trafionego spostrzeżenia" to tutaj miałem na myśli to, że prawdopodobnie dziewczyna i tak dostała prądem zmiennym z instalacji, więc nie ma znaczenia czy zasilacz prąd wyprostował czy nie.

Ogółem jednak trzeba po prostu uważać i podchodzić do wszystkiego z głową. Bo zwyczajnie woda i prąd to nie jest dobre połączenie. Chyba, że ktoś chce mieć rezystor wodny. :)
przemoert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: śr sty 20, 2021 6:47 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podzięk.: 38 razy
Płeć: Mężczyzna

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: przemoert » wt kwie 13, 2021 10:47 am

Maciejko pisze:Wyprostowanie prądu przez zasilacz to też niezbyt trafione spostrzeżenie, bo prąd stały jest generalnie mniej szkodliwy niż prąd przemienny.


Mogę prosić o źródło? Bo na studiach tłukli mi do głowy dokładnie na odwrót i moje doświadczenie też mówi dokładnie co innego. I tak, wiem, że do zabicia prądem zmiennym potrzeba mniejszego napięcia, ale same skutki porażenia prądem zmiennym są o wiele mniejsze niż stałym.

Natomiast zgadzam się, że prostowanie prądu mogło być nietrafione. Jak o tym pomyślę, to samo upuszczenie telefonu do wanny raczej nic by jej nie zrobiło, jeśli nie nastąpiło przebicie. Rezystencja takiej ilości wody powinna skutecznie izolować od ładowarki.
Awatar użytkownika
Maciejko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1146
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 11:36 am
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 1235 razy
Otrzymał podzięk.: 1684 razy
Płeć: Mężczyzna

Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: Maciejko » wt kwie 13, 2021 9:31 am

To też nie do końca takie proste i oczywiste. W normalnych warunkach przyjmuje się, że ludzkie ciało ma rezystancję około 1 kΩ. Dlatego też, jeżeli źródło jest wystarczająco wydajne prądowo, to milion woltów uśmierci wszystko (1000000 V / 1000 Ω = 1000 A).
Wyprostowanie prądu przez zasilacz to też niezbyt trafione spostrzeżenie, bo prąd stały jest generalnie mniej szkodliwy niż prąd przemienny.

Nie należy też brać za pewnik tego, że jak zasilacz ma 0,5 A to tyle generuje zawsze i wszędzie. To jest jego wydajność prądowa, ale końcowe natężenie wypływającego prądu jest zależne od odbiornika. I w normalnych warunkach, zwykły zasilacz/ładowarka do telefonu, raczej większej krzywdy nie zrobi (5 V / 1000 Ω = 0,005 A).
Ale we wannie to inna sprawa. Bo telefonowe ładowaczki zazwyczaj nie mają żadnej bariery, która skutecznie jest w stanie odizolować zasilanie z sieci od tego, co jest na wyjściu, w sytuacji kryzysowej. Dlatego jak dziewczynie wpadł telefon podłączony do prądu do wanny, to prawdopodobnie dostała porażenie fazą bezpośrednio ze ściany. Nawet jeśli zadziałał wyłącznik prądowy w instalacji i sam prąd jej nie zabił, to w skutek krótkotrwałego porażenia mogła się zwyczajnie utopić. Takie to moje przemyślenia są. Generalnie wszystko co na prąd to daleko od wody.
Awatar użytkownika
lesstro
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 655
Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
Lokalizacja: Elbląg
Podziękował: 435 razy
Otrzymał podzięk.: 727 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Smartphon, wanna, dziewczyna, śmierć

Postautor: lesstro » wt kwie 13, 2021 9:28 am

Kiedyś Pogromcy Mitów robili coś podobnego. Nie pamiętam dokładnie, ale wystarczyły jakieś ułamki ampera aby uśmiercić człowieka w wannie.
Obrazek

Wróć do „Smartphony”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 0 gości