Iryston pisze:W pewny wieku z pokorą trzeba przyjmować nawet najsroższe wyroki

Ale na razie nie znalazłem się na liście skazanych

Grunt, że w razie potrzeby będzie się czym podeprzeć, a raczej naprostować

A wracając do meritum. Mój ojciec jest lekarzem, chmurzy aż miło. 75 lat na karku i na stare lata przerzucił się na e-fajki.
Sam widzi, że czuje się zdecydowanie lepiej i kocha swojego erolla najbardziej na świecie
Za to znajomi lekarzy przeróżnych specjalizacji podchodzą do chmurzenia z mieszanymi uczuciami. Nie potrafią podać żadnego powodu, dla którego chmurzenie dyskredytują, ale są przeciwni, bo "nie wiadomo co do tych płynów dodają". Na moje stwierdzenie, że płyny robię sobie sam, więc z grubsza wiem, co w nich siedzi dyskusja się rozmywa, bo to nie jest jeszcze zbadane, nie wiadomo, jaki będzie wpływ na zdrowie po latach itd.
Najogólniej rzecz biorąc wśród lekarskiej braci poziom edukacji dotyczącej wapowania jest bliski zeru. Niestety.