Artykuł dotyczy młodzieży z Wielkiej Brytanii, ale można stwierdzić, że jest to zagadnienie o charakterze ogólnoświatowym. A może trzeba się zastanowić, czy jest jakikolwiek powód do paniki ? I co tak naprawdę daje waping? Może ulgę i radość z pokonania nałogu ?
Odkąd papierosy elektroniczne trafiły do sprzedaży w Wielkiej Brytanii, debata krąży wokół zagadnienia, czy nie są one zagrożeniem dla zdrowia publicznego.
W ciągu miesiąca można przeczytać całkowicie sprzeczne opinie; e-papierosy mogą być " złe dla serca tak jak palenie ", lub że są nawet " 95% mniej szkodliwe niż tytoń ".
Na szczęście argument, że e-papierosy stwarzają znacznie mniej zagrożeń dla zdrowia niż tradycyjne papierosy, jest coraz częściej cytowany.
Jednym z podnoszonych problemów związanych z e-papierosami jest to, że stanowią one zagrożenie dla młodzieży. Opiera się to na obawie, że słodkie w smaku płyny są przeznaczone do " rekrutacji dzieci ", a ci, którzy eksperymentują z papierosami elektronicznymi, " prawdopodobnie zaczną palić ". Czy te twierdzenia są bezzasadne? Czy e-papierosy naprawdę stwarzają zagrożenie?
I tu mamy do czynienia z dużym nieporozumieniem.
Fakt, że płyn do e-papierosów zawiera nikotynę, budzi zaniepokojenie i skojarzenia z papierosami tytoniowymi. Przeciwnicy widzą tu podobieństwa. Tymczasem smak słodko przyprawionych płynów, a smak papierosów, to ogromny kontrast. Potwierdzi to każdy kto spróbował jednego i drugiego.
W rzeczywistości ostatnie badania wykazały, że " użycie e-papierosw przez nastolatków nie prowadzi do palenia ", a strach jaki się szerzy, jest zbędny i bezzasadny.
Rozumiemy, że ciekawy e-papieros może przyciągnąć zainteresowanie, tak jak nowy telefon komórkowy. Ale technologiczny żargon i osobliwe, aromatyzowane chmurki, to świat daleki od paczki papierosów.
Korzystanie z papierosów w wieku od 18 do 24 lat jest wyraźnie niższe niż w pozostałych grupach wiekowych.
Podczas gdy papierosy elektroniczne są sprzedawane głównie jako urządzenia do zaprzestania palenia tytoniu, to jednocześnie waping przyczynił się do stworzenia pewnej sub-kultury. Ludzie dzielą się wspólnymi zainteresowaniami, cieszą się swoim towarzystwem, mają poczucie przynależności do grupy, a to jest ściśle związane z pozytywnymi odczuciami i dobrym samopoczuciem.
Jeśli papierosy elektroniczne pomagają rzucić palenie, to na pewno muszą być promowane i wspierane. Wzniecanie paniki mogłoby mieć negatywny wpływ na przyszłość papierosów elektronicznych jako rozwiązanie problemu palenia. Na przykład w Nowej Zelandii rząd aktywnie promuje korzystanie z e-papierosów. Kraj ma ambitny cel, aby stać się krajem wolnym od dymu do roku 2025. Osiągnięcie tego byłoby niesamowitym wyczynem, ale już teraz, Nowa Zelandia stanowi znkomity przykład dla świata.
Jeśli chcemy, aby ludzie przestali palić, oferując im zdrowszą, tańszą i bardziej przyjemną alternatywę, to na pewno jest to dobry sposób.
https://www.shoutoutuk.org/2017/09/26/u ... igarettes/
