Słowo kolejny nie jest tu adekwatne. Stanton Glantz kłamie notorycznie. Zbliża się jednak koniec kariery lotniczego inżyniera z wykształcenia i profesora medycyny z oszukanego wyboru. Cała dzialalność tego typa to nadmuchiwanie niebezpieczeństw związanych z wapingiem. Gdzie tylko były jakiekolwiek panele dyskusyjne na temat redukcji szkód z powodu palenia, zjawiał się Glanz ze swoimi pseudobadaniami i siał zamęt. Dlaczego to robił?
Myślę że niedługo się dowiemy. Dziś o czym innym.
Dlaczego rzekomy naukowiec, *** profesor ***, na Twitterze mówi ludziom, że lepiej PALIĆ niż wapować? Proste: ponieważ jest KŁAMCĄ.
Nawet felietonista Bloomberg Opinion, Joe Nocera, wkroczył do jego biura, by nazwać Glantza oszustem.
Glanz bronił się twierdząc, że większość waperów jest "hybrydowcami" czyli wapuje i pali. Czyli kolejną bzdurą bez pokrycia.
Gdy profesor - naukowiec - nadużywa swojej pozycji, by głosić kłamstwa, które są szkodliwe i szczerze niebezpieczne, trzeba interweniować.
Ten tweet sam powinien wystarczyć, by ten samozwańczy profesor wylądował na przesłuchaniu dyscyplinarnym.
Jeśli ktoś ma ochotę tracić czas i nerwy to więcej jest tu:
https://vapebeat.com/health/dangers-of- ... ton-glantz