Indie wprowadzają bana na EIN

[SuwMar]

(...)bo jeśli dzieciak mnie poprosi o kupno czegoś w lokalnym wapeshopie to mu to kupię, tak jak i mi kiedyś ktoś kupował papierosy czy alkohol jak byłem nieletni.

Gratulacje. Pomóż załatwić jeszcze twarde narkotyki, najlepiej dzieciakom z klas 1-3.
Chciałbym zobaczyć jak Twoim dzieciom ktoś robi taką przysługę.

[Maskota]

Nielaty od gimnazjum jarają analogi i tych jakoś nikt nie zbanował. A dlaczego? Bo w dużym stopniu zasilają budżety państwa akcyzami. Rząd widzi pieniądze które wpływają do ich kieszeni, nie widzi jednak dziury w drugiej którymi ulatują one na leczenie chorób spowodowanych paleniem tytoniu. Teraz na siłe banują Ein widząc w tym problem bo wapuje młodzież, banują aromatyzowane papierosy po to żeby uderzyć również w Ein próbując wsadzić je z analogami do jednego wora. Aromatyzowane analogi szkodzą, ale zwykłe już nie? Kpina. Lepiej nie będzie bo zamiast utrudniać możliwość zakupu Ein dla nielatów to nie robi się z tym nic, ba tacy jak @

The9Green wcale nie kryją się z tym że jeśli będzie potrzeba to pomoże w zakupie I jak już ktoś napisał to nie chodzi o zdrowie tylko o pieniądze. Bo alkoholu nikt nie banuje chodziaż skala alkoholizmu w tym u młodych też jest problemem, lepiej postawić nowy ośrodek uzależnień do którego i tak pójdzie może 10 procent alkoholików. Mały wydatek w porównaniu do wpływu z akcyzy. Po wprowadzeniu drakońskiej akcyzy na Ein pewnie i one już nie będą takie złe jak teraz.

[Maciejko]

@

The9Green nie ma długofalowych badań, ale można stwierdzić, że wapowanie jest zdrowsze niż tradycyjne papierosy. Dla mnie, największa różnicą, jest brak tej smoły, która jest w analogach. Odkąd odstawiłem całkiem, czuję się dużo lepiej.
Miałem takie momenty, że po wypaleniu ponad dwóch paczek jednego dnia, rano musiałem kasłać dobre 15 minut, żeby wypluć z siebie chociaż odrobinkę tego syfu. Po ostro zakrapianych imprezach było jeszcze gorzej. Przy wapowaniu tego nie ma. Jest lepiej.
Tu nie chodzi o zdrowie, tym się nikt nie martwi. Tu chodzi tylko i wyłącznie o kasę w czystej postaci. Po co te wszystkie kampanie przeciwko papierosom? Po co ostrzeżenia, po co wynalazki pokroju iQOS? Skoro nakłada się absurdalne obostrzenia na najzdrowszą i najskuteczniejszą alternatywę? Żeby koncerny i giganci tytoniowe mieli, w swoim spaczonym postrzeganiu świata, czyste sumienie.
A jak mnie ktoś niepełnoletni prosi o kupienie czegoś z segmentu EIN, prosi o kupienie papierosów, albo o poczęstowanie papierosem to zawsze odmawiam. Już wolę kupić grupce licealistów czteropak piwa, żeby sobie wypili w lecie, niż jakiekolwiek wyroby z nikotyną. Bo wiem, że gdybym ja za gówniarza trafiał na takie osoby, to może nie zmarnowałbym prawie 10 lat życia na papierochy.

[The9Green]

Nie neguje szkodliwości papierosów czy tego, że nie chodzi o kasę , a podkreślam jedynie że póki co nie znamy efektów długofalowych wapowania i to nie żadne głupoty. Papierosy kiedyś reklamowali lekarze

[iron64]

Gdyby chodziło tylko o wpływ na zdrowie zakazano by również zwykłych papierosów i pochodnych, a zakaz obejmuje zwykle tylko EIN, podczas gdy reszta spokojnie sprzedaje się dalej. Nie pitol zatem głupot o zdrowiu, bo to nie ma sensu, nie o to w tym chodzi. Chodzi o kasę i tyle.

[The9Green]

A mnie to nie dziwi w sumie. Ludzie i starsi i młodsi wapowanie zaczęli traktować jak modę, gdzie te urządzenia miały służyć do tego aby rzucić najpierw papierosy, a następnie odstawić również i wapowanie, ale jak widać takich osób jest mały odesetek. Mimo iż sam wapuje od 4 lat to nadal lubię zapalić zwykłego papierosa, a najlepiej skręta z dobrym tytoniem, ale wapowanie pozwoliło mi choć ograniczyć do paczki na 5-7 dni, a nie jak wcześniej po paczka+ na dzień (tak wiem mam słabą wole;d). Są tacy (spory odsetek zapewne), gdzie nadal kopcą paczkę dziennie i 20ml liquidu, bo tak się czują na czasie. Nie wspominając już o nieletnich, bo nikotyna nie ma zbyt dobrego wpływu na dojrzewający organizm, a używają bo jest 'moda' na to. Banowanie całkowite EIN nie ma sensu i to zbyt drastyczne posunięcie, można wprowadzać sprzedaż 18+ choć to i tak mało da, bo jeśli dzieciak mnie poprosi o kupno czegoś w lokalnym wapeshopie to mu to kupię, tak jak i mi kiedyś ktoś kupował papierosy czy alkohol jak byłem nieletni. Pisanie o tym, że wapowanie jest nieszkodliwe to również bzdety, za krótko są na rynku i nikt nie wie jak długofalowo zadziałają na nasze organizmy, w końcu płuca to delikatny organ.

[Tomba]

Kolejni banują EIN.

"Indie zakazują sprzedaży elektronicznych papierosów. Indyjskie ministerstwo zdrowia ostrzega przed "epidemią" dotyczącą ich używania przez młodzież, a nawet dzieci.
Wcześniej władze USA zapowiedziały, że wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży aromatyzowanych e-papierosów.

Zakaz wprowadzony przez indyjskie władze dotyczy nie tylko sprzedaży, ale również produkcji, importu oraz reklamowania elektronicznych papierosów. Ich używanie nie będzie jednak karane. Za sprzedaż e-papierosów grozi kara nawet do trzech lat więzienia.

Indyjskie ministerstwo zdrowia decyzję o zakazie sprzedaży elektronicznych papierosów tłumaczy ich gwałtowną popularnością wśród młodych palaczy, której skalę porównano do epidemii. Szacuje się, że w Indiach jest ponad 100 milionów dorosłych palaczy. Indyjski rynek sprzedaży wyrobów tytoniowych wyprzedzają jedynie Chiny

Rząd Indii wprowadził zakaz pomiędzy sesjami parlamentu, tak zwanym zarządzeniem wykonawczym. Może ono jednak zostać uchylone przez parlament."

Źródło: https://fakty.interia.pl/swiat/news-wla ... Id,3210314