Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Komentarze Medycyna i e-papierosy z Salonu Rozchmurzonych
Awatar użytkownika
DooshPastesh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1879
Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
Lokalizacja: Gizycko
Podziękował: 995 razy
Otrzymał podzięk.: 2230 razy
Płeć: nieokreślona

Re: Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: DooshPastesh » wt wrz 22, 2020 6:42 pm

Jak się człowieku powstrzymałeś żeby ci oko nie uciekło jak igła się zbliżała to jestem pełen szacunku. Chyba bym się bał bardziej niż kolonoskopii!
Wiwat czerwonooki! Szacunek ludzi ulicy - bezcenny.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
bo71rys
Płeć: nieokreślona

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: bo71rys » wt wrz 22, 2020 6:16 pm

DamianGR pisze:Aż mi się ten kawał przypomniał o rosyjskich naukowcach , którzy znaleźli połączenie nerwów wzroku i dupy.


Tak źle nie było. :no: Portki czyste. :lol:

Już po zastrzyku, w domku, nawet tak nie bolało. Nie należy on jednak do najprzyjemniejszych zabiegów, jakie kiedykolwiek miałem, ale do tragedii też bym tego nie zaliczył.
Dużo kropelek do oka, kilka chwil i znieczulenia zaczyna działać. Teraz już chyba odpuszcza, bo piecze i szczypie, ale, jak to mawiał jeden znany jegomość: "Twardym trzeba być, a nie mientkim." :lol1:

Przebieg i opis zastrzyku, wygląda mniej więcej tak:

"Przed zabiegiem kroplami rozszerzana jest źrenica i znieczulane oko, a worek spojówkowy przepłukiwany jest roztworem powidonu jodyny. Następnie na powieki zakładana jest sterylna rozwórka, która zabezpiecza oko przed mruganiem w trakcie zabiegu. Cieniutką igłą wykonuje się iniekcję leku do komory ciała szklistego. W trakcie iniekcji pacjent nie odczuwa bólu, ewentualnie może być wyczuwalne lekkie szczypanie. Sam zabieg trwa bardzo krótko ok. 5 min."

Tak to wygląda.

Obrazek


I jeszcze filmik:



A tak wygląda moje oko, już po iniekcji (na zdjęciu, to te czerwone):

Obrazek
Awatar użytkownika
DamianGR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1245
Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 816 razy
Otrzymał podzięk.: 1360 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: DamianGR » wt wrz 22, 2020 10:27 am

Aż mi się ten kawał przypomniał o rosyjskich naukowcach , którzy znaleźli połączenie nerwów wzroku i dupy.
Oby nie było jak w tym kawale. Zdrówka i bezbolesnego udanego zabiegu.
bo71rys
Płeć: nieokreślona

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: bo71rys » pn wrz 21, 2020 10:25 am

:bry:
Specjalnie nie edytowałem poprzedniego postu, żeby ten był bardziej widoczny. :ok:
Jutro, tzn. wtorek, o godzinie 15:15 polskiego czasu, będę miał zastrzyk w oko. :boi:
Jednak lekarz dopatrzył się w moich wynikach "czegoś", co skłoniło go do podjęcia decyzji o szybszym zabiegu, a nie czekaniu 2-3 tygodni.
Proszę Was, trzymajcie kciuki.

Pochmurnie :smoke: pozdrawiam.
bo71rys
Płeć: nieokreślona

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: bo71rys » śr wrz 16, 2020 8:39 pm

Nikotynos pisze:@bo71rys Będzie dobrze, dobra Whysky i jedziesz do przodu.


Wolę Polskie trunki, niż "rudą wódę na myszach". :lol:




Nikotynos pisze:@bo71rys Na szczęście po drugim rezonansie, ale jamy brzusznej, okazało się że to tylko małe torbiele zwyczajne. :bec: :lol:


No to chociaż tyle dobrego. :friends:
Awatar użytkownika
Nikotynos
Patronauta
Patronauta
Posty: 2849
Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 7311 razy
Otrzymał podzięk.: 3793 razy
Płeć: Mężczyzna

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: Nikotynos » śr wrz 16, 2020 8:16 pm

@bo71rys No to rzeczywiście ładnie przeczesałeś temat. Będzie dobrze, dobra Whysky i jedziesz do przodu. ;) A z tym humorem to też mnie nie opuszczał jak ostatnio przy rezonansie kręgosłupa przypadkiem mi wykryli zmiany nowotworowe na nerkach. Zażartowałem do małżowiny: no to szykuj ładny wieniec, a ja już pospisuje Ci ładnie gdzie jestem ubezpieczony. Na szczęście po drugim rezonansie, ale jamy brzusznej, okazało się że to tylko małe torbiele zwyczajne. :bec: :lol:
bo71rys
Płeć: nieokreślona

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: bo71rys » śr wrz 16, 2020 7:43 pm

Nikotynos pisze:@bo17rys A sprawdzałeś może na zagranicznych stronkach?


Mieszkam na stałe w UK, uwierz mi, tylu lekarzy co mnie już badało, to szok ( dwa szpitale, dwóch prywatnych, ostry dyżur i specjalistyczna przychodnia :szok1: ).

DamianGR pisze:@bo71rys Pomęcz lekarzy.


A myślisz, że tego nie robię? Dodatkowo, przeczytałem już chyba pół internetu (Chuck Norris mógłby mi zazdrościć :-D ).
Humor mnie nie opuszcza, bo taki mam charakter. Niestety, na wszystkich forach dotyczących tego schorzenia dowiedziałem się jedynie tego, że:
- choroba powraca
- skutecznego lekarstwa brak
- trzeba z tym żyć :facepalm:

Może zastrzyk coś pomoże, bo tabletki ( dużo i różne) niestety nie pomogły.

Niemniej jednak, dziękuję wszystkim za okazaną pomoc i troskę. :friends:
Awatar użytkownika
DamianGR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1245
Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 816 razy
Otrzymał podzięk.: 1360 razy
Płeć: Mężczyzna

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: DamianGR » wt wrz 15, 2020 10:58 pm

@bo71rys
Pomęcz lekarzy. To może być problem z naczyniami krwionośnymi , stanami przedcukrzycowymi (nie koniecznie stwierdzona cukrzyca ) , ostry atak jaskry(to niestety trudne do wykrycia). Sam jestem na etapie szukania. Kontroluj ciśnienie dna oka co jakiś czas okazjonalnie.
Dziwna sprawa bo w przypadku takiego ubytku we wzroku to leci się na SOR i to migiem. Tu nie ma żartów. Ubytki w siatkówce czy uszkodzenia nerwów centralnej części raczej słabo albo wcale się nie regenerują. To trwałe zmiany.
Fajnie , że nie opuszcza Cię (i kolegów) dobry humor, ale traktuj to na prawdę poważnie jeśli zależy Ci na wzroku. Zdrówka i pomyślności!
Awatar użytkownika
Nikotynos
Patronauta
Patronauta
Posty: 2849
Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 7311 razy
Otrzymał podzięk.: 3793 razy
Płeć: Mężczyzna

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: Nikotynos » wt wrz 15, 2020 10:24 pm

@bo17rys A sprawdzałeś może na zagranicznych stronkach? Może jacyś geniusze w innych krajach już coś odkryli. :) "Na moje oko" :) to wygląda mi to na jakiś defekt genetyczny, typu że już może urodziłeś się z tą wadą tkanki, błonki, ale bąbelek aktywuje się pod wpływem nie znanych nam czynników. Możesz np. nie mieć ciśnienia, ale np. jak nagle pochylisz głowę w dół to pyk zrobi (wypełni) się bąbelek.
Kutwa muszę na YT założyć jakiś kanał medyczny i zacząć zbierać hajs. :lol:
bo71rys
Płeć: nieokreślona

Centralna surowicza retinopatia (CSR)

Postautor: bo71rys » wt wrz 15, 2020 9:58 pm

DamianGR pisze:Ja miałem ostatnio taki problem (surowiczne odkształcenmie kolorówki). Podobnie jak Ty widziałem odkształconą linię ale to minęło (bąbelek się wsiąkł). Z tego co się orientowałem to może mieć podłoże cukrzycowe.


Cukrzycy nie mam (miałem badania pod tym kątem), natomiast jeśli chodzi o bąbelek, to za pierwszym razem (styczeń 2019) było tak, że po około trzech miesiącach płyn z bąbelka zniknął, natomiast bąbelek już nie koniecznie.
Z czasem, do tych lekkich odkształceń się przyzwyczaiłem, ale gdy teraz to wszystko powróciło, to nie ukrywam, że się załamałem.
Pracuję w Irlandzkiej firmie jako stolarz, i dobry wzrok jest mi bardzo potrzebny. Co prawda, okularki do "bliży" :P już trzeba nosić, niemniej jednak mi to nie przeszkadza. Ale teraz, po nawrocie choroby, jestem ślepy na prawe oko jak kret. :facepalm:
Nic, czekam na kolejne wizyty: dziś dostałem maila, że następna 19 października. Co prawda tylko online, ale wydaje mi się, że na niej zapadnie decyzja o ewentualnym zastrzyku.
Pochmurnie :smoke: pozdrawiam.

Wróć do „Medycyna i e-papierosy - Komentarze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 5 gości