Centralna surowicza retinopatia (CSR)

[DamianGR]

No dobra tak wszystko fajnie pięknie ale co Oni Ci wstrzykują i po co? Bo tak przyjęliśmy że trzeba i spoko. Może jakiegoś chipa 5G Ci wrąbali, a ty się chwalisz jak głupi.

[bo71rys]

Nie wiesz co moje oko potrafi jak w okolicy jest cycek.

Uwierz mi, pielęgniarka, jak i Pani doktor...
Nie chciałbyś patrzeć.

Kurła, z wątku się zrobił niezły dreszczowiec. Na dodatek z torturami.
No, szacun...

Dodam tylko, że za 4 tygodnie ponowny zastrzyk.
To seria jest.

[DooshPastesh]

Nie wiesz co moje oko potrafi jak w okolicy jest cycek.

[Krasnal45]

Kurła, z wątku się zrobił niezły dreszczowiec. Na dodatek z torturami.
No, szacun...

[bo71rys]

A tak na poważnie, to szacun, bo ja to nie wiem, co bym zrobił. Musieli by mnie uśpić.

Nie róbcie ze mnie bohatera na miarę Nikosia Dyzmy.

Ja to mam czarny scenariusz w głowie. Igła się wbija w oko, a oko bezwiednie skręca na obfity cycek pielęgniarki. Pyk, igła pękła, rozkroiła oko i została w środku.

Nie ma opcji (z tym cyckiem). Pielęgniarka i Pani doktor nie stoją w zasięgu wzroku.
Leżysz jak u dentysty, ładnie, równo na pleckach, a one stoją z tyłu, także wzrokiem ich nie sięgniesz.
Poza tym, oprócz tej rozwórki w oku, masz całą twarz zakrytą. Jedynie dziurka w tej "plandece" wycięta jest na oko, więc pole widzenia --- oprócz sufitu --- ograniczone.
Zresztą te kropelki i tak "nie pozwalają" patrzeć.

Na szczęście to nie jest bezpośrednio w źrenicę - tego bym sobie nie wyobrażał bez uśpienia.

Racja, to nie w źrenicę. "Cieniutką igłą wykonuje się iniekcję leku do komory ciała szklistego."


edit: Dlaczego jak piszę: "N i k o s i a", to mi zmienia na nikotynę?

[DamianGR]

Na szczęście to nie jest bezpośrednio w źrenicę - tego bym sobie nie wyobrażał bez uśpienia.

[DooshPastesh]

Ja to mam czarny scenariusz w głowie. Igła się wbija w oko, a oko bezwiednie skręca na obfity cycek pielęgniarki. Pyk, igła pękła, rozkroiła oko i została w środku.

[edarek]

Jak się człowieku powstrzymałeś żeby ci oko nie uciekło jak igła się zbliżała...

Przytrzymali mu je widelcem.

A tak na poważnie, to szacun, bo ja to nie wiem, co bym zrobił. Musieli by mnie uśpić.

[bo71rys]

Jak się człowieku powstrzymałeś żeby ci oko nie uciekło jak igła się zbliżała to jestem pełen szacunku.

Mam nadzieję, że wiesz, że ten na filmiku z YB, to nie ja?
Ale faktycznie, oko jakby samo chce uciekać. Pani doktor podpowiedziała, że najlepszy sposób, to "wyłączyć" na moment myślenie. I to działa.
Chwila strachu , nawet sporego strachu, ale obeszło się bez soli trzeźwiących.
Jak widać, nadal żyję i piszę.

Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków.
Wiem, że pomogło.

Pochmurnie pozdrawiam.

[Selene]

Borysku, a myślałam dzisiaj o Tobie. Zastanawiałam się jak zabieg przeszedł i czy jest ok.
Fajnie, że już po... Witaj w Domu!
Jesteś dzielny!