Czy wapowanie jest o 95% mniej szkodliwe niż palenie ?

[Selene]

... Truje się (jej wybór), ale i tak by to robiła po cichaczu, a tak przynajmniej wiem, że ona wie o co chodzi w tym wapowaniu.

Lepiej, że "truje się" chmurką, niż śmierdzielem który ma ponad 4000 związków chemicznych, z których aż 60 to substancje rakotwórcze...

[trusiu]

Moja córa obecnie 19 wiosen zaczęła wapowanie jakiś czas temu. Dowiedziawszy się o tym, w pierwszej chwili tak mnie to wk.....ino, że zrobiłem jej awanturę. Po pewnym czasie i analizie sytuacji pogadalismy sobie. Używa jakiego Norda okazjonalnie na imprezach. Pokazała mi sprzęt i liquid na 18 mg. Opieprzyłem jeszcze raz za to, że nie zapytała. Dałem jej jakiś swój na 3 mg, nakazałem często zmieniać grzałki i na tym się skończyło. Obserwując ją od pewnego czasu wiem przynajmniej, że nie robi głupot i nie przesadza chociażby ze stężeniem nikotyny. Truje się (jej wybór), ale i tak by to robiła po cichaczu, a tak przynajmniej wiem, że ona wie o co chodzi w tym wapowaniu.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[Krasnal45]

Miałam taką sytuacje że przyszedł do mnie ojciec z synem, który okazało się że już podpalał, wiec ojciec zamiast jak to zazwyczaj wychodzi, nieudolnie zakazywać , kupił mu sprzęt i prosił mnie jeszcze żeby jak przyjdzie sam, to żebym mu sprzedał co tam będzie chciał a młody miał 16 lat;). Nie wiem czy taka postawa jest dobra. Opisuje tylko sytuacje bo tylko raz mnie coś takiego spotkało.

To temat trudny i śliski. Wiele razy sam się zastanawiałem, co ja, będąc w roli ojca, bym w takiej sytuacji zrobił. Wiem, z jednej strony piszę to co piszę i raczej zdania nie zmieniam w sytuacji gdy młody człowiek, który tak jak pisałem bierze się za wapowanie dla szpanu, z drugiej jednak strony, jeżeli taki młokos już pali pokątnie, to może, rzeczywiście wapowanie jest jakąś alternatywą...
Rozum jedno, serce drugie. Myślę że to kwestia człowieka i jego osobowości i pamiętać należy zawsze, że pełnoletniość to nie zawsze dorosłość i vice-versa.

[shpongled]

Co jest w tym nie etycznego?. - Właśnie ludzie którzy od początku stosują EIN, będą za ileś tam lat najlepszym dowodem na to na ile wapowanie szkodzi, choć obawiam się że prędzej czy później, raczej prędzej , EIN zostanie zbanowane.

To tak jak Alkohol i Marihuana , oczywiście jeden lubi jedno , drugi drugie ale obiektywnie marihuana jest o wiele mniej szkodliwa czy to zdrowotnie czy(najważniejsze) społecznie a jednak w większości krajów jest ban, choć też w wielu krajach przymykają już na to oko a USA w końcu się obudziło i w niektórych stanach jest pełen legal.

Konkluzja jest taka że nie ma znaczenia co jest bardziej czy mniej szkodliwe a czyje lobby zwycięży.

. I nie ma przyzwolenia, ani zrozumienia dla ludzi, szczególnie młodych, nastoletnich, którzy nigdy nie palili papierosów a łapia za e-papierosy dla mody, szpanu, zabawy i "sztuczek". To nie jest zdrowa, ale mniej szkodliwa alternatywa dla byłych, nałogowych palaczy, pragnących sobie poprawić byt...

Oj tam, zapomniałeś jak miałeś kilkanaście lat i jarało się śmierdziele dla szpanu.Teraz szpanem jest duża chmura z e-papierosa, wiadomo że lepiej nic nie używać ale rzeczywistość jest zgoła odmienna.

Miałem taką sytuacje że przyszedł do mnie ojciec z synem, który okazało się że już podpalał, wiec ojciec zamiast jak to zazwyczaj wychodzi, nieudolnie zakazywać , kupił mu sprzęt i prosił mnie jeszcze żeby jak przyjdzie sam, to żebym mu sprzedał co tam będzie chciał a młody miał 16 lat;). Nie wiem czy taka postawa jest dobra. Opisuje tylko sytuacje bo tylko raz mnie coś takiego spotkało.

[DamianGR]

@

edarek ale chodzi o to , że dzieżko zbadać takie skutki na osobach , które wcześniej paliły(a większość użytkowników EIN wcześniej paliła) . Z kolei badanie na osobach, które nigdy nie paliły jest nieetyczne.

[robert]

Chmurzę od 2012 roku, a papierosy paliłem pewnie ze 30 lat.
EIN jest mniej szkodliwe, a ile mniej okaże się jak zbadany zostanie waper z 25 letnim stażem.

[edarek]

Mnie nurtuje pytanie, jak długotrwałe wapowanie wpływa na nasz organizm.
Niestety, zbyt młody to wynalazek aby coś konkretnego zakładać.
Poczekamy, zobaczymy.
Za kilka lat, albo świat i my przeklniemy EIN, albo będzie jednym z ważniejszych wynalazków dwudziestego wieku.

Dlaczego za młody? Paląc kilkanaście lat fajki nie można zachorować, bo za krótko? - Można!
Uważam, że vapowanie jest na tyle "dorosłe", że tak powiem, iż nie ma problemu, żeby stwierdzić, czy jest bardzo szkodliwe, mniej, czy trochę.
Nie mam pojęcia, jak robi się te badania, czy opiera na przypadkach skrajnej głupoty vapowania np. butaprenu. Wg. mnie, żeby przeprowadzić takie badania, powinni zwracać się do takich, jak ta społeczności, czy zgodzi się wziąć udział w takich badaniach. Myślę, że nie byłoby żadnego problemu i znaczna część, żeby te negatywne opinie ukrócić poszłaby w podskokach.
Ja wiem, że po klikudziesięciu latach śmierdzieli, bolącej głowy, zadyszek, kapcia w gębie, a wręcz i kaca, czuję się zupełnie inaczej. Nawet, jeśli nie jest to 100% zdrowia (co teraz jest zdrowe?), to bierzcie mnie i badajcie .

[Krasnal45]

...paliłem papierosy przez dziesiątki lat i myślę, że nie pogarszam sobie organizmu wapując, w porównaniu do palenia.

Tu jest właśnie pies pogrzebany. Zwróćcie uwagę, że w żadnym, absolutnie w żadnym artykule szkalującym EIN nie ma najmniejszego nawet porównania do szkodliwości tradycyjnych papierosów. Dlaczego? Chyba nie trzeba wyjaśniać.

W moim głębokim przekonaniu, wapowanie jest pozytywną alternatywą dla nałogowych palaczy. Zresztą dla nich zostało stworzone

Dokładnie tak. I nie ma przyzwolenia, ani zrozumienia dla ludzi, szczególnie młodych, nastoletnich, którzy nigdy nie palili papierosów a łapia za e-papierosy dla mody, szpanu, zabawy i "sztuczek". To nie jest zdrowa, ale mniej szkodliwa alternatywa dla byłych, nałogowych palaczy, pragnących sobie poprawić byt...

[Magpieman]

Mnie nurtuje pytanie, jak długotrwałe wapowanie wpływa na nasz organizm.

To są słuszne słowa, i sam nie jestem wolny od takich wątpliwości. A jednak... paliłem papierosy przez dziesiątki lat i myślę, że nie pogarszam sobie organizmu wapując, w porównaniu do palenia. Czuję to, bo tak jak każdy znam swój organizm najlepiej. W moim głębokim przekonaniu, wapowanie jest pozytywną alternatywą dla nałogowych palaczy. Zresztą dla nich zostało stworzone. Pisaliśmy już o tym na łamach Salonu, przypominając sylwetki twórców e-papierosów. Nie trzeba też chyba specjalnej przenikliwości, aby stwierdzić, że najzdrowiej jest nie palić i nie wapować. Ale ja po 35 latach nie umiem rzucić palenia ot tak i nic nie mieć w zamian. Dla mnie wapowanie jest po prostu szansą, żeby żyć troszkę dłużej. I swojemu bratu, który po latach chce rzucić palenie też bym tak powiedział, a nawet już to zrobiłem ...

[robert]

Mnie nurtuje pytanie, jak długotrwałe wapowanie wpływa na nasz organizm.
Niestety, zbyt młody to wynalazek aby coś konkretnego zakładać.
Poczekamy, zobaczymy.
Za kilka lat, albo świat i my przeklniemy EIN, albo będzie jednym z ważniejszych wynalazków dwudziestego wieku.