Złe wieści dla palaczy

[Tommy Black]

No to znów szykują się zmiany w kolejnym kodeksie, tym razem w kodeksie pracy. I znów tworzone przez kogoś kto o pracy i o prawie pojęcia nie ma. Za to będziemy mieć 10 typów umów o pracę i przepisy w rodzaju tych: Przepisy te – jak informuje ministerstwo – "...nie odnoszą się do zakazu palenia w miejscach publicznych, jeśli w inhalatorze używa się płynu bez zawartości nikotyny. "Bo przecież ministerstwo wie albo łatwo, bez najmniejszego problemu, w 3 sekundy, sprawdzi kto chmurzy z nikotyną a kto bez nikotyny.
Pojęcia - efektywny czas pracy - nikt z tworzących przepisy nawet nie próbuje zrozumieć.Znajomość kodeksów pracy w innych państwach Europy choćby, też jest dla tworzących to prawo bez znaczenia.Dlaczego mieliby korzystać z czyichś mądrych wzorców, skoro mogą wymyśleć własne albo odwolywać się do własnych, swoich, naszych, historycznych, tyle że z XIX wieku.
Wszędzie na świecie pracuje się mniej, bezpieczniej, lżej.Tygodniowo 37 - 38,6 godzin średnio spędzają w pracy pracownicy w Hiszpanii, Francji, Włoszech, Finlandii, Estonii, na Litwie i w Austrii. Jeszcze krócej - 35-37 godzin pracuje się w Wielkiej Brytanii, Szwecji Niemczech i w Belgii. Średnio 30-35 godzin spędzają w pracy Irlandczycy. Jeszcze mniej mieszkańcy Holandii - 20,5-30,5 godzin.W Polsce to 40-42,2 godzin tygodniowo.No chyba że ci , pożal się boże, ustawodawcy, liczą na emigrantów...

[robert]

Ja w pracy większość czasu spędzam na dworze, więc z wapowaniem nie mam problemu.Co innego w pomieszczeniach , tam przestrzegam jednej zasady , nie wapuje tam gdzie nie paliłem papierosów np. w domu.

[BarthezzVTi]

Ja aktualnie jestem w pracy i jedyne moje odejście od maszyny to przerwa. A chmurze przy maszynie więc nie ma problemu

@

BarthezzVTi w takim razie masz farta, że możesz wapować przy stanowisku pracy. Niestety nie każdy ma taką możliwość, a pracodawcy różnie traktują e-papierosy.
A może ktoś jeszcze opowie jak u niego w pracy jest z wapowaniem ?

U mnie wielkiego problemu z tym nie robią. Oczywiście jest zakaz chmurzenia, ale jak ktoś perfidnie nie puszcza dymka przy dyrektorze to przymykają na to oko. Sam dyrektor przyznał że lepsze vapowanie i bycie cały czas przy maszynie niż bieganie ci 30 min na tradycyjnego papierosa.
No i stanowiska są znakowane zapachem [emoji16] u mnie mięta, na innej poziomka a jeszcze na innej inny owoc [emoji3]

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[helmofon]

Nie do końca się zgodzę i tutaj posłużę się cytatem:

"E-papierosy stały się popularnym „zamiennikiem” papierosa dla osób uzależnionych od nikotyny. Sięgają po nie nawet dotychczas niepalący, także nastolatki. Głównie dlatego, że zapach elektronicznych papierosów jest znacznie mniej wyczuwalny niż klasycznych, a zasilane baterią urządzenie inhalacyjne daje użytkownikowi podobne wrażenie jak przy paleniu tradycyjnych papierosów. Powoduje ono zamianę roztworu inhalacyjnego na lotną mgłę, tzw, chmurkę. Roztwór inhalacyjny, czyli e-liquid, zwykle składa się z glikolu propylenowego i gliceryny oraz dodatków zapachowych. Nikotyna może być dodana – od 0 proc. do 3,6 proc. – ale nie musi. Jak wyjaśnia Ministerstwo Zdrowia, jeśli elektroniczne papierosy nie zawierają nikotyny – i taka informacja widnieje na opakowaniu – ich palacze mogą być spokojni. Urzędnicy z ministerstwa powołują się na art. 2 ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, który definiuje, czym jest papieros elektroniczny. A mianowicie jest nim wyrób, który może być wykorzystywany do spożycia pary zawierającej nikotynę za pomocą ustnika, lub wszystkie elementy tego wyrobu, w tym kartridże, zbiorniki i urządzenia bez kartridża lub zbiornika; papierosy elektroniczne mogą być jednorazowego użytku albo wielokrotnego napełniania za pomocą pojemnika zapasowego lub zbiornika lub do wielokrotnego ładowania za pomocą kartridżów jednorazowych. Przepisy te – jak informuje ministerstwo – nie odnoszą się do zakazu palenia w miejscach publicznych, jeśli w inhalatorze używa się płynu bez zawartości nikotyny. "

Źródło: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/9 ... znych.html

Dlatego też walczcie o swoje ludziska, mi się udało, wyedukowałem moich kolegów w pracy i chmurzę za maszyną zerówkę.
I dziękuję, że mogę pracować z ludźmi, którzy mają otwarte umysły.

[basika]

Ja aktualnie jestem w pracy i jedyne moje odejście od maszyny to przerwa. A chmurze przy maszynie więc nie ma problemu

@

BarthezzVTi w takim razie masz farta, że możesz wapować przy stanowisku pracy. Niestety nie każdy ma taką możliwość, a pracodawcy różnie traktują e-papierosy.
A może ktoś jeszcze opowie jak u niego w pracy jest z wapowaniem ?

[BarthezzVTi]

Ja aktualnie jestem w pracy i jedyne moje odejście od maszyny to przerwa. A chmurze przy maszynie więc nie ma problemu [emoji16]
Na wychodzenie na fajkę to ludzie zaraz znajdą sposób. Na przykład codzienny napad nieoczekiwanej sra...

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[basika]

Wiem, my już nie palimy, ale niektórzy uważają zgoła inaczej i to może się niestety odbić na nas. A tu moi drodzy szykują się zmiany w kodeksie pracy o czym pisze "Dziennik Gazeta Prawna”

Jedna z ciekawszych zmian, o której pisze DGP, dotyczy tzw. przerwy na papierosa. O ile osoba zatrudniająca będzie zgadzać się na tego typu przerwy, o tyle będzie ona również mogła domagać się odpracowania czasu spędzonego na "dymku". ale nie w ramach nadgodzin. Pracownik będzie musiał zostać po godzinach pracy i nadrobić zmarnowany czas.

Czy papieros = e-papieros ? Zobaczymy, ale w tym przypadku nie jestem optymistką, bo nasi ustawodawcy nie widzą między nimi różnicy i wymagają aby z e-papierosów korzystać poza przestrzenią publiczną, do której często zalicza się stanowisko pracy.


https://businessinsider.com.pl/twoje-pi ... ia/vq2l4h0