O analogach, ale nie tylko.

Co nowego piszą o e-papierosach?
STRUNA
Płeć: nieokreślona

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: STRUNA » śr cze 17, 2015 11:10 am

Ze swoją małżonką paliliśmy śmierdziele długo. Rzuciła jak zaszła w ciąże 11 lat temu. Po 4 latach znów zaczęła popalać. no to myk i znów była w ciąży :lol: :lol: Minęło 5 lat i znów zaczyna popalać. Tym razem zapylania nie będzie :mrgreen: :mrgreen:
Wyperswadowałem jej palenie i powoli zaczyna wapować :jupi: :jupi:
Luk Goth
Płeć: nieokreślona

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: Luk Goth » śr cze 17, 2015 7:09 am

Dzień dobry w tę piękną, słoneczną środę :). Zawsze chętnie włączam się w rozmowy o towarzyszkach życia...

W każdym razie zawsze mówiłem (tzn. od jakichś 14 lat), że moja żona to skarb, nic tylko głęboko zakopać 0:-). Jaraliśmy bowiem oboje jak wcale nie małe lokomotywy i moglibyśmy śmiało robić za generatory dymu do efektów scenicznych, gdyby tak nie śmierdziało – zostały więc tylko efekty dymne w scenach batalistycznych, ale żona skarżyła się, że za dużo huku; no i odpadły świetlane możliwości dodatkowego zarobkowania :(

Natomiast nasze małżeństwo przeżywa drugą młodość, odkąd przeszliśmy oboje całkowicie na chmurzenie; a dawniej tak rzadkie czynności jak nakręcanie baterii czy kapanie do clearomizera są już teraz ożywczą wisienka na torcie szczęśliwej małżeńskiej codzienności :roll:

Nie mówiąc już o tym, że małżonka po prostu się odnikotynizowała, zmniejszając sobie stopniowo dawki w liquidach – i teraz chmurzy dla samego smaku i, cóż, chmurki. Jedyny mankament, to że uwielbia te same liquidy co ja, a ma dziewczyna spust… co ma jednak też swoje plusy ;)


Pozdro
Łukasz
Awatar użytkownika
Waldek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: wt cze 16, 2015 1:27 pm
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 28 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: Waldek » śr cze 17, 2015 3:28 am

Matatiti
Rozbawiłeś mnie, poważnie i to na początek dnia, pisząc to śmieję się na głos. :wtf:
Ponieważ ma jedno i drugie, na chmurę nie narzeka, nigdy, ale gderać to potrafi.

Już wstała do roboty i słyszę w oddali (duży dom), charakterystyczny kaszel nikotynowy.

Zaprosić Ją tutaj... poczekam jak do tego dojrzeje. Obserwuję czasami, że w głowie coś kombinuje i wie, że musi coś z tym zrobić.
Ma zestaw do wapowania i bywa, że prosi mnie abym jej parownik napełnił, co z nim robi nie wiem.
Ostatnio chciała nieco pieniędzy, ponieważ w domu wszystko jest, skwitowałem - na ćpanie budżet nie przewiduje wydatków.

Muszę uczciwie przyznać, że ma i swoje zalety, np. dobrze gotuje.

PS.
Nie jest moją małżonką, jedynie partnerką. Do mojej zmarłej żony brakuje jej lata świetlne.
Awatar użytkownika
agregat
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: wt cze 16, 2015 2:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podzięk.: 76 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: agregat » wt cze 16, 2015 8:51 pm

Tommy Black pisze:To musi być urocze...już Ci zazdroszczę... ;)

Taa...szczególnie, że sprzęt muszę kupować podwójnie i dwa razy więcej liquidów robić :roll: Plus jest przynajmniej taki, że nie jaramy śmierdzieli :mrgreen: I to jest piękne :jupi:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: Tommy Black » wt cze 16, 2015 8:36 pm

[shadow=blue]agregat
Tylko co jakiś czas słyszę: "uzupełnij mi liquid" :mrgreen:[/shadow]

To musi być urocze...już Ci zazdroszczę... ;)
Awatar użytkownika
agregat
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: wt cze 16, 2015 2:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podzięk.: 76 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: agregat » wt cze 16, 2015 8:33 pm

A moja żona wapuje i mam luz :) Razem chmurkami zasłaniamy TV :lol: Tylko co jakiś czas słyszę: "uzupełnij mi liquid" :mrgreen:
Awatar użytkownika
psidzyndzel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt cze 16, 2015 8:43 am
Lokalizacja: nie ma mnie :|
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podzięk.: 7 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: psidzyndzel » wt cze 16, 2015 8:30 pm

Moja jara hybrydowo i do tego marudzi, że telewizora nie widzi :?
Awatar użytkownika
matatiti
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 944
Rejestracja: śr cze 10, 2015 1:31 pm
Lokalizacja: Ząbki
Podziękował: 1680 razy
Otrzymał podzięk.: 976 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: matatiti » wt cze 16, 2015 8:12 pm

Ja już sam nie wiem co gorsze. Czy paląca żona, która nie daje żyć ze swoim papierochowym posmakiem, czy też żona niepaląca, która bez przerwy narzeka i marudzi, że chmurka za gęsta jej lata po pokoju i nie widzi co się dzieję w "Na wspólnej" :D Mi akurat trafiła się niepaląca.
:budda:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: Tommy Black » wt cze 16, 2015 8:02 pm

Waldek!
Zaproś swoją partnerkę na Forum.Przygotujemy dla niej niespodziankę.Ja przetrzepię swoje archiwum,a prowadziłem kiedyś bloga modowego dla nastolatek i serwis kuchenny dla harcerek,albo tych starszych dziewczyn.Chyba to było Koło Gospodyń Wiejskich,albo jakoś tak...ale koło to było na pewno...skoro tylko koło pamietam, a pamiętam bo sam je wynalazłem...albo coś koło tego... ;)
W każdym bądź razie warto spróbować.Wyobrażasz sobie jakich ciekawych ludzi tu pozna? Z kim może się zaprzyjaźnić ? Może nawet gdzieś pójść na zakupy? Teraz są duże wyprzedaże,można upolować niezłą torebkę za 1/3 ceny.
Przemyśl to...
Awatar użytkownika
Waldek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: wt cze 16, 2015 1:27 pm
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 28 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: O analogach, ale nie tylko.

Postautor: Waldek » wt cze 16, 2015 6:52 pm

Zgadzam się z Wami całkowicie.

Pragnę zaznaczyć, że nie marudzę, nie umoralniam.
Moje reakcje są krótkie, rzadkie, pozbawione emocji, ale myślę, niedające uzależnionej osobie zapomnieć, że można.
Np. Fu, coś mnie zaleciało... dalej robię swoje, koniec dyskusji.

Podkreślam - daleki jestem od robienia partnerce wykładów, sam pamiętam jak mnie denerwowały rozmowy na ten temat z ojcem.
Skutek był odwrotny, zdenerwował mnie to jeszcze więcej paliłem.

Mój proces "dojrzewania" był stosunkowo długi. Zauważyłem, że wydolność organizmu leci na głowę i ten poranny kac nikotynowy.

Ileż ja sobie po cichu naubliżałem z powodu nałogu, wyzywając siebie od najgorszych, na pewno nie usłyszę takich inwektyw od kogokolwiek. :evil:

Próbowałem wszystkiego (tabletki, plasterki) i nagle zobaczyłem e-papierosa, coś mi podpowiadało, że może to jest to.
Mówią, że niema gorszego przeciwnika nałogu, jak były nałogowiec - to prawda.

Wróć do „W mediach - Komentarze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 27 gości