cthkRr4.png
Ze względu na ograniczone dane Komisja Europejska nie chce na razie wprowadzać zharmonizowanego podatku akcyzowego na e-papierosy i inne nowatorskie wyroby tytoniowe, dopóki nie będą dostępne dalsze informacje na temat tych produktów.
Organ wykonawczy UE oświadczył , że ponownie zbada sytuację w kolejnym regularnym raporcie na temat opodatkowania wyrobów tytoniowych, który ma zostać wydany w 2019 r.
W świetle odchodzenia rynku tytoniowego od tradycyjnego tytoniu, napędzanego przez pojawienie się nowych produktów, takich jak e-papierosy i tak zwane produkty "nie palące się”, Rada UE w marcu 2016 roku wróciła się do władzy wykonawczej o przedstawienie wniosku w sprawie rewizji dyrektywy o wyrobach tytoniowych.
Przepisy te określają zharmonizowane zasady dotyczące stawek podatku akcyzowego stosowanego do wyrobów tytoniowych na poziomie UE.
Elektroniczne papierosy i inne nowatorskie wyroby tytoniowe nie są obecnie objęte dyrektywą, a państwa członkowskie zwróciły się do Komisji o przeprowadzenie badania w celu zbadania możliwości wprowadzenia podatku akcyzowego.
Według Komisji ze względu na brak wystarczających informacji nie należy nakładać podatku akcyzowego na e-papierosy lub nowatorskie wyroby tytoniowe.
Jeśli chodzi o e-papierosy, Komisja podkreśliła, że dostępne informacje są ograniczone i dlatego trudno jest przewidzieć przyszłą ewolucję rynku.
Kierownictwo UE podkreśliło, że istnieje kilka opinii na temat skutków zdrowotnych e-papierosów, a także ich odpowiedniego traktowania pod względem podatkowym.
"Z punktu widzenia ochrony zdrowia należy przyjąć ostrożne podejście do potencjalnego zharmonizowanego opodatkowania e-papierosów" - podkreśliła Komisja.
A jeśli chodzi o wyroby w których tytoń jest pogrzewany, komisja podkreśliła, że do 2016 r. produkty te weszły na rynki w zaledwie kilku państwach członkowskich.
"Biorąc pod uwagę nowość i ewolucyjny charakter rynku, niezwykle trudno byłoby na tym etapie opracować zharmonizowaną wyraźną definicję, która ujmuje te produkty zarówno teraz, gdy się pojawiają, jak i ich przyszły rozwój", zauważyła Komisja,
Wiadomości te, jak się spodziewano, nie podobały się działaczom antynikotynowym, którzy nalegają na ich opodatkowanie.
W pisemnej odpowiedzi na raport EURACTIV, ENSP wyraziła ubolewanie z powodu opóźnienia w harmonizacji podatków od e-papierosów i podgrzewanego tytoniu.
Organizacja zdrowia publicznego odniosła się do raportu World Health Orgsanisation (sierpień 2016 r.), który twierdził, że istnieje potencjalne ryzyko związane z aktywną i bierną ekspozycją na opary z e-papierosów.
Wyraziła również poważne obawy, że te nowe produkty mogą służyć do zapoczątkowania palenia przez młodych ludzi.
"Wiemy jednak, że opodatkowanie to najlepszy środek zapobiegający paleniu, szczególnie w przypadku dzieci.Ujednolicenie na poziomie UE podatków akcyzowych zmniejszy przystępność cenową i atrakcyjność tych produktów. Dlatego martwi nas opóźnienie w regulacji tych produktów, a przemysł tytoniowy zyskuje czas na rekrutację nowych konsumentów”
Z drugiej strony przemysł wyraził zadowolenie z decyzji Komisji, podkreślając różnicę między nowymi produktami a tradycyjnym tytoniem.
Giovanni Carucci, wiceprezydent - szef działu spraw europejskich w British American Tobacco (BAT), powiedział EURACTIV, że e-papierosy nie powinny być częścią dyrektywy w sprawie podatku akcyzowego, ponieważ nie zawierają tytoniu. Zamiast tego należy je traktować jako normalny produkt konsumencki, podlegający podatkowi VAT, tak jak ma to miejsce w większości krajów UE, takich jak Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Hiszpania.
"Wielu naukowców i specjalistów w dziedzinie zdrowia publicznego popiera e-papierosy, a wiodące organy zdrowia publicznego oświadczyły, że e-papierosy są około 95% mniej szkodliwe niż palenie" - podkreślił Carucci.
"Jest to powszechnie rozumiane, ponieważ to palenie tytoniu powoduje większość szkód, a nie sama nikotyna. Zachęcanie palaczy do przejścia na e-papierosy ma sens, ponieważ może doprowadzić do bezprecedensowego sukcesu w zakresie zdrowia publicznego. Jeżeli e-papierosy podlegają dodatkowemu obowiązkowi, może to spowodować, że produkty będą poza zasięgiem wielu konsumentów "- dodał.
Public Health England (PHE), agencja wykonawcza Departamentu Zdrowia w Wielkiej Brytanii, opublikowała w 2015 r. Raport sugerujący, że e-papierosy są około 95% mniej szkodliwe niż tytoń.
Podobnie, NHS Health Scotland zauważyła we wrześniu zeszłego roku, że papierosy elektroniczne są "zdecydowanie" mniej szkodliwe niż palenie.
Ale Vytenis Andriukaitis, unijny komisarz ds. Zdrowia i bezpieczeństwa żywności, przeciwstawia się reklamowaniu e-papierosów jako kolejnej "fajnej" rzeczy, która przyciąga młodych palaczy, przypominając o koniecznych ostrzeżeniach zdrowotnych.
"Jestem przeciwny reklamowaniu e-papierosów jako kolejnej" fajnej "rzeczy, która przyciąga najmłodszych [...] to jest nie do zaakceptowania" - powiedział na konferencji EURACTIV w lutym 2017 roku.
No cóż kochani, nie wiem czy opinia Komisji Europejskiej może mieć wpływ na politykę naszego rządu, ale niewątpliwie jest to dobra wiadomość !
http://www.euractiv.com/section/health- ... ocialPilot