E-papierosy to ogromna konkurencja dla papierosów i nowatorskich wyrobów tytoniowych, więc trzeba je zniszczyć. Taki jest cel BT. A czy sponsorowali naukowców ? Znane są już takie przypadki, więc właściwie to nie dziwi. Trudno nam, laikom, polemizować z tymi badaniami, dlatego oddam głos osobie, która zna się na tym i cieszy się naszym zaufaniem.
Po opublikowaniu powyższego badania, znany nam ekspert dr Konstantinos Farsalinos , pracownik naukowy w Centrum Oncare Cardiac Surgery Center w Atenach i Uniwersytetu w Patras w Grecji, który od 2011 r. prowadzi badania laboratoryjne i kliniczne jako główny badacz e-papierosów, na zadawane pytania, zamieścił odpowiedź na swojej stronie na Facebooku.
Farsalinos-badanie.PNG
"Znaczącą ilość metali, o których autorzy piszą, zmierzono w μg / kg. W rzeczywistości są one tak niskie, że jak obliczyłem, w przypadku chromu i ołowiu trzeba by zużyć więcej niż 100 ml dziennie, aby przekroczyć limity FDA dla dziennego spożycia leków wziewnych." Farsalinos zwrócił uwagę, że niestety jest to znowu przypadek błędnie zinterpretowanych danych i ustaleń, które zostały wyjęte z kontekstu.
"Autorzy po raz kolejny wprowadzają w błąd, podając limity bezpieczeństwa środowiskowego związane z ekspozycją przy każdym oddechu i stosują je do wapingu. Tymczasem ludzie biorą ponad 17 000 oddechów dziennie, z czego tylko 400-600 zaciągnięć podczas używania e-papierosów. "No i to by było na tyle o tym badaniu, które niestety znowu przynosi wiele szkody i wprowadza opinię publiczną w błąd.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.