Kto sieje propagandę?

[DamianGR]

W moim karaju.
"Gdy myślą chcesz zwyciężyć świat,
a sercem wygrać bój z kamieniem,
wołasz do ludzi i kiedy nikt nie słyszy,
co dzień wstajesz bledszy
i bardziej jesteś niczym.
Bo tu polityka wysysa mózg,
bo tutaj asa zabija król."
https://www.youtube.com/watch?v=rkND9S4GNYs

[AdamDz]

Smutna prawda. To czwarta władza i tu kasa rządzi. Nie wiem jak, gdzie i za ile można przepchnąć rzetelne artykuły i naukowe opracowania. Kto ma to zrobić? Kto odważy się podjąć walkę z mafiami Bigtobaco i Bigfarma ? To oni rządzą tym Światem. Od początku sami sobie pod sobą dołki kopaliśmy ekscytując się coraz bardziej parowozownią i megawatami. Po co ? Zdaje się, że nie takie jest założenie przejścia na e-papierosa.
O cichym przyzwoleniu dla coraz młodszych, nawet tych co to analoga nigdy w ustach nie mieli, już nawet nie wspomnę. Ba, ci którzy jeszcze próbowali z tym walczyć, oponować, sami zostali wręcz potępieni...... teraz płacz.....trochę za późno.

Po części masz rację, ale myślę że tylko po małej części, fakt BT i BP stosują ciosy poniżej pasa, ale nie mogą obecnie zniszczyć tego z czego mają w przyszłości czerpać dochody, co do pogoni za wielką chmurą, to szmatławce nie będą się tym interesować dopóki nie stanie się jakiś wypadek, bo kogo zainteresuje np. tytuł, "Waperzy preferują wielką chmurę" ale "Wielkie chmury zabijają" to już co innego bo są odsłony i za to kasa przecież telefonami komórkowymi też się nikt nie zajmuje dopóki nie wybuchnie bateria, jednak w tym przypadku nie można napisać że np. "Samsung lub iPhone zabija" bo z góry wiadomo z kim trzeba będzie się sądzić, natomiast e-papieros to takie ogólne pojęcie i stawiając w tytule zabija, niszczy, wybucha w nikogo bezpośrednio się nie trafia, zresztą żyjemy w czasach w których do tytułu można użyć każdego słowa i tytuł może sugerować wszystko, pod warunkiem że tytuł zakończy się znakiem zapytania.
Autor tego tematu słusznie poruszył zagadnienie komentować czy nie komentować? no właśnie, im więcej komentarzy i sprostowań z naszej strony, tym więcej odsłon bije na liczniku co jak wiadomo przekłada się na kasę, czy to nie jest wspaniała motywacja by pisać jeszcze większe bzdury, robić jeszcze większe prowokacje stosując przysłowiową płachtę na byka?
Kochany autorze tego tematu, tabloidy opublikują wszystko i za darmo, jednak pod warunkiem że dla mas będzie to ciekawsze od tematu "Jakie majtki założyła dzisiaj Doda" śmieszna prawda? owszem na pierwsze spojrzenie jak "Latający cyrk Monty Pythona"

[Krasnal45]

Smutna prawda. To czwarta władza i tu kasa rządzi. Nie wiem jak, gdzie i za ile można przepchnąć rzetelne artykuły i naukowe opracowania. Kto ma to zrobić? Kto odważy się podjąć walkę z mafiami Bigtobaco i Bigfarma ? To oni rządzą tym Światem. Od początku sami sobie pod sobą dołki kopaliśmy ekscytując się coraz bardziej parowozownią i megawatami. Po co ? Zdaje się, że nie takie jest założenie przejścia na e-papierosa.
O cichym przyzwoleniu dla coraz młodszych, nawet tych co to analoga nigdy w ustach nie mieli, już nawet nie wspomnę. Ba, ci którzy jeszcze próbowali z tym walczyć, oponować, sami zostali wręcz potępieni...... teraz płacz.....trochę za późno.

[Pilot353]

Jeżeli idzie zapłacić za kłamliwe artykuły na onecie czy innych platformach to chyba również idzie zapłacić za rzetelne i prawdziwe reportaże na temat EP. Pytanie jest zawsze jedno, kto ma za to płacić? My, waperzy po to żeby sprzedający mieli pracę i czerpali zyski czy sprzedający po to żebyśmy my waperzy mogli taniej i zdrowiej wapować. Koncerny tytoniowe jak piszemy, to są koncerny, farmaceutyczne to są koncerny a waperzy? Grupki forumowe?

[DamianGR]

Pozwolę sobie wkleić tu mój komentarz z blogu Starego Chemika odnoszący się do nowych rewelacji z onetu . Oczywiście wynikało to z artykułu o śmiercionośnych właściwościach ep wywieranych na nasze płuca dwuacetylem.

"Tak sobie dumam i myślę – że ten cały nawał komentarzy pod rzeczonym artykułem to wołanie na puszczy. Przecież nie bez powodu dziennikarz nie przeczytał pracy naukowej a opatrzył artykuł wnioskiem przeciwnym do jej treści. Ja przestałem już sądzić że dziennikarze to półgłówki – nie bądźmy naiwni. Już się nie produkuję dopisując swoje kolejne słowa oburzenia pod takim artykułem. To jest oczywiste jak słońce że takie artykuły powstają i powstawać będą – póki ma kto zlecać i płacić za takie rzeczy lub dopóki rzetelność będzie niżej ceniona niż przysługi i koneksje.
Otrzyjmy tę różową mgłę z oczu – taki jest ten świat. Pogoń za pieniądzem i gra interesów. spójrzmy na fakty. Nie mamy dużego lidera na tym rynku. No oprócz wiadomo jakiego na drugą literę alfabetu – ale on może pozwolić sobie na grę na dwa fronty . Jak na jednym straci to na drugim zyska. Czy na prawdę wierzycie w to że media w naszym kraju z własnej i nieprzymuszonej woli ,z rzetelności dziennikarskiej – nie są w stanie zająć się tym tematem solidnie – od strony użytkowników?
Ja myślę że są w stanie – ale nie chcą ewidentnie i mają inne zlecenie.
Nie na darmo nazywają się czwartą władzą.
I mam takie wrażenie że jak mocno byśmy nie krzyczeli to nie przedrzemy się w ten sposób."

Skłoniło mnie to do głębszej i oczywistej refleksji - że publikacje mediów nie wynikają z niewiedzy(choć ta również może tam królować).
Jest to mało prawdopodobne aby w tylu przypadkach cechować się aż taką ignorancją.

Nie wierzę w to. To nie ignorancja. To 4-ta władza w całej swojej krasie załatwiająca interesy.
Takie jest moje zdanie. I dodam jeszcze że powinniśmy przestać podchodzić do takich rewelacji jak do kolejnych idiotyzmów durnego pismaka.
Chyba błądzimy i ulegamy ich taktyce - wyżyją się w komentarzach i tyle.
Czy ktoś kiedyś widział poprawiony artykuł pod wpływem komentarzy ??? Bo ja w życiu nigdy.

Co można w tej sytuacji zrobić?
Jak nagłośnić temat od innej strony bardziej nam przychylnej ?
Jak skompromitować media - które same tą kompromitację musiały by nagłośnić?