Postautor: Tommy Black » ndz lut 10, 2019 6:15 pm
Dobra, ja mam już dość, może mam poczucie humoru ale nadmiar humoru prowadzi do kompulsywnej oziębłości seksualnej, czego bym jednak chciał uniknąć, ze względu na szerokość geograficzną w jakiej żyję.Ale ważniejsze jest to że, od dawna już mnie te wybuchające epapierosy nie śmieszą.
Dlaczego pozwala się na tak nieograniczoną i powszechną sprzedaż samochodów? Przecież ludzie niszczą swoje samochody z własnej głupoty i braku umiejętności ich prowadzenia.Gorzej oni giną w nich sami i zabijają innych. Jeszcze gorzej, trują nieodwracalnie całe obszary geograficzne, niszczą faunę, florę, klimat i zabijają ludzi. Czy ktoś w UE choćby pomyślał o dyrektywie samochodowej? Chyba nie...zbyt potężne lobby? Nie drażnimy takich potęg, prawda panie Juncker? Ale coś do cholery musimy zrobić, prawda panie Juncker? Jasne, no więc zakazujemy produkcji jednorazowych plastikowych talerzy, sztućców i słomek do napojów. Przecież chodzi o Today this is called ecological concern? Today to jesteście żałosną zbieraniną stetryczałych i do cna zepsutych i skorumpowanych błaznów. Na dodatek zarozumiałych i pewnych siebie, to się nazywa tępą butą i nie nawiązuję tu do butów, o tym za chwilę.
Taka historyjka:
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker brał udział w konferencji związanej ze szczytem Unia Europejska-Republika Południowej Afryki. Oprócz Junckera uczestniczyli w niej szef Rady Europejskiej Donald Tusk oraz prezydent RPA, Cyril Ramaphose. Podczas konferencji, jeden z dziennikarzy zadał szefowi Komisji Europejskiej pytanie, zaznaczając przy tym że prosi o odpowiedź w języku angielskim, bardziej niż po francusku. "Francuski jest także oficjalnym językiem Unii Europejskiej. Coraz bardziej" – odparł Juncker. Na jego słowa zareagował Donald Tusk, który podkreślił, że nie jest tak w Republice Południowej Afryki. – Ale RPA będzie musiała się przystosować do nowego świata – odpowiedział szef KE Jean-Claude Juncker.
Chwilę później Jean-Claude Juncker wyszedł zza pulpitu, podeszła do niego kobieta, która zaczęła mu się bardzo przyglądać. Po chwili odwróciła się i szybkim krokiem ruszyła za kulisy, a wraz za nią Jean-Claude Juncker.
Internauci zastanawiają się, co właściwie się stało, że Juncker tak nagle opuścił konferencję. Według oficjalnej wersji, "musiał się wykaszleć poza kamerami", bo jest przeziębiony. Tak przynajmniej poinformowała Rzeczniczka Komisji Europejskiej. Internauci mają jednak inną wersję: dostrzegli że Juncker miał na sobie dwa rożne buty: jeden czarny, drugi brązowy.
Otóż panie Juncker, ani RPA ani nikt inny nie będzie musiał się przystosować do żadnego nowego świata. Pan nie ma pojęcia o żadnym nowym świecie. Pan sam żyje w świecie kóry właśnie mija a pan razem z nim i bez znaczenia jest czy ma pan jednakowe buty. Pan nie będzie już decydował jak ma żyć 500 milionów ludzi!