dorota pisze:Czytalam kilka dni temu wywiad z panem Eugenio Sidoli
Tez czytałem,ale wywiad Eugenio Sidoli dla Bologna Business School.Generalnie chodziło tam o kwestie marketingowo-finansowe,ale fragment przytoczę.Zwróćcie uwagę na * .Pan Sidoli zaczynał karierę w PMI w Lozannie jako brand manager i ani języka ani stylu nie zapomniał.
- Rynek papierosów zmniejsza się w Europie.
Jak sobie radzi z tym PMI?
Eugenio Sidoli, prezes Philip Morris Italia:
Spadek wynika z przyczyn fizjologicznych*, w części, a także z powodu polityki ukierunkowanej na zniechęcanie do konsumpcji papierosów które są szkodliwe dla zdrowia ludzkiego.Niemniej jednak istnieją konsumenci, którzy, pomimo skutków zdrowotnych,cenią nasze papierosy i zdecydowali się przy nich pozostać.Ich przyjemności korzystania z papierosów,nie należy lekceważyć.
Wizja Philipa Morrisa wykracza poza rynek takich produktów i ma na celu przekonanie konsumentów,do nowych produktów które mają pewne ryzyko, ale bardzo mocno zredukowane. Jak bardzo to "zredukowane" ryzyko będzie odkryjemy po pewnym czasie, nie ma jeszcze kryteriów pomiarowych, ale dziś jest już możliwe zmniejszenie ryzyka.Dwadzieścia czy trzydzieści lat temu, technologie nie pozwalały na to. Obecnie jest to możliwe. Dlatego w naszej przyszłości widzimy działalność wymiany wyrobów tytoniowych na te bardziej bezpieczne,które pomagają zmienić przyzwyczajenia konsumentów.Philip Morris przeznaczyła 500 mln € na rozwój i produkcję w Bolonii prototypu papierosów nowej generacji.
*Gdyby ktoś nie załapał poczucia humoru pana Sidoli - chodzi o to że spadek sprzedaży papierosów nastąpił dlatego że część palaczy już umarła.
PS
Ciekawe to co mówi pan Sidoli,prawda?
PMI może produkować i sprzedawać coś,co nie zostało jeszcze przebadane,ale po pewnym czasie...czyt. wyżej...
Natomiast wszystko inne,czyli nasze e-p muszą wpaść najpierw w machinę potężnych restrykcji...
Coś mi się wydaje że ludzi którzy nie pozwolą robić z siebie idiotów zacznie lawinowo przybywać.