Wybuch e-papierosa

Używamy naszych e-papierosów odpowiedzialnie! Wszystko, co warto wiedzieć o bezpieczeństwie...
Awatar użytkownika
pHarel2403
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Rejestracja: wt kwie 09, 2019 5:56 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 174 razy
Otrzymał podzięk.: 121 razy
Płeć: Mężczyzna

Wybuch e-papierosa

Postautor: pHarel2403 » śr wrz 14, 2022 11:29 am

@
Awatar użytkownika
Dr.Greg77


Zdradź może nazwę tego czegoś, podejrzewam że chodzi o "A...a K..g". Siostra też miała jednorazówkę i podobna sytuacja, sama się uruchomiła na chwilkę i po chwili przestała.
eVic mini, Primo, Pico, Vesta, Pulse80W, Drag, RSQ, VT Inbox, Warwolf, Paranormal DNA250C, SXmini MX Class, Billet Box
Kayfun V5,V5 mini,V3 mini,lite, Merlin,Skyline, TGT II,III,GTR, Hussar, X, Ammit MTL,Siren2, Dvarw MLT,Soulmate
Hadaly, Venna,C4
Awatar użytkownika
Dr.Greg77
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: pn mar 21, 2022 5:36 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 99 razy
Otrzymał podzięk.: 76 razy
Płeć: nieokreślona

Wybuch e-papierosa

Postautor: Dr.Greg77 » śr wrz 07, 2022 7:03 pm

Odświeżę trochę temat.
Ostatnio miałem niemiłą i bardzo stresową sytuację.
Oglądam wieczorem Netflixa i ciumkam sobie jednorazówkę z jednej z popularniejszych firm.
Po krótkiej serii zaciągnięć odłożyłem ją na stół i po chwili sama się uruchomiła, tzn. grzałka zaczęła grzać mimo że się nie zaciągałem.
Wystraszony od razu ją chwyciłem i najpierw próbowałem dmuchnąć w ustnik, zacząłem ją potrząsać, zatykać airflow, ale nic nie pomagało. Jednorazówka nadal się "grzała" do tego stopnia że poparzyłem sobie ręce. Wpadłem Panikę, mieszkam na 7 piętrze i jedyne co mi wpadło w tej chwili do głowy to najgłupsza rzecz jaką mogłem zrobić... Wyrzuciłem ją przez okno. Od razu doszło do mnie co właśnie zrobiłem, więc wybiegłem na zewnątrz.
Na szczęście - albo i nie, za oknem mam duży plac zieleni i nic nikomu się nie stało. Po chwili szukania znalazłem jednorazówkę, była w częściach a obudowa była osmolona.
Oczywiście posprzątałem po sobie.

Na drugi dzień poszedłem do vape shopu skąd ją kupiłem i opowiedziałem całą historię mojemu przyjacielowi który tam pracuje. Powiedział że to nie pierwszy taki przypadek o którym słyszał, a nawet że u niego w firmie w jednym vape shopie był taki przypadek, natomiast ktoś mądry zareagował od razu, wypruł flaki i wyrwał kable.

Uważajcie na siebie i mam nadzieję że jeśli któremuś z was przydarzy się taka sytuacja, nie będziecie tak głupi jak ja żeby wyrzucać coś przez okno.
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jakbym był w klubie - a tam najcześciej zabieram jednorazówke.

A propos jednorazówek to słyszałem że "młodzież" znalazła cudowny sposób na ładowanie tych jednorazówek... (Nie mówię o tych które mają normalnie port ładowania.)
Asmodus x Ultroner Thor 2 DNA75c + Vandy Vape Requiem RDA 22mm + Reload Vapor Reload S RTA 24mm
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Wybuch e-papierosa

Postautor: Superlux » wt maja 24, 2022 10:09 pm

Kiedyś to Grecy robili 50 % rurek jakie były na rynku, niektóre z nich przeszły do legendy... także, tego... tam, to nie Grecy są winni, tylko użyszkodnik i anonimowy alkoholik... czyli ja. :-D





:beer2:
Obrazek
Apoc
Płeć: nieokreślona

Wybuch e-papierosa

Postautor: Apoc » czw cze 17, 2021 4:49 pm

A tam, Grecy to dobrzy kucharze, liquidy niech robią, a nie mechaniki. :bravoo:

SB
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Wybuch e-papierosa

Postautor: Superlux » czw cze 17, 2021 3:44 pm

@
Awatar użytkownika
ApO
c


Jedna rurka była właśnie chińska... a druga grecka. W obu przypadkach wyglądało to identycznie.




:beer2:
Obrazek
Apoc
Płeć: nieokreślona

Wybuch e-papierosa

Postautor: Apoc » czw cze 17, 2021 3:34 pm

Superlux pisze:są bezpieczniejsze niż niejedno zasilanie elektroniczne.


:beer2:



Przynajmniej wiesz, czego możesz się spodziewać... Chińskie rączki nie dają takiej gwarancji, trzeba zachować czujność...
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Wybuch e-papierosa

Postautor: Superlux » czw cze 17, 2021 3:29 pm

@
Awatar użytkownika
ApO
c



Wszystko było rozgrzane - mod, parownik, no i oczywiście ogniwa. Nie było żadnych oparzeń, widocznie nie byłem aż tak nabuzowany... ale było kurewsko gorące.:lol: Nie używam trefnych akumulatorów, dbam o koszulki i wymieniam kiedy jest taka potrzeba. O mechanika też trzeba dbać. Jeżeli spełnisz te podstawowe warunki... i nie zaśniesz po pijaku z włączonym modem :-D to możesz spać spokojnie. Wbrew pozorom dobrze utrzymany mechanik i odpowiednio przygotowany parownik (pin przy połączeniu hybrydowym) są bezpieczniejsze niż niejedno zasilanie elektroniczne.


PS: na szczęście nie mam Mercedesa. :lol:






:beer2:
Obrazek
Apoc
Płeć: nieokreślona

Wybuch e-papierosa

Postautor: Apoc » czw cze 17, 2021 3:10 pm

Superlux pisze:Dwa razy zasnąłem po pijaku z rurką mechaniczną w dłoni, :facepalm: ...
Nawalony w trzy d... budziłem się kiedy dłoń zaczynała mi się gotować.


O kurw... z mechanikiem... dobrze, że to dłoń... że masz jeszcze... hmmm... wszystkie części ciała. :good:

Superlux pisze: Na rurce był gienek. Panasonic NCR PF posikał się a owijka była cała w ciemnych plamkach, drugi też Panas ale CGR CH nie puścił farby ale też owijka była mocno spuchnięta. Oczywiście po grzałce pozostały zgliszcza ale sam parownik przeżył bez szwanku, mechaniki po wystudzeniu również działały bez zarzutu... tylko ogniwa nadawały się do utylizacji.


No i tu W KOŃCU pocieszająca nowinka, nie każdy błąd (czy to sprzętu czy użytkownika) jest skazany na wybuch, jest czas na reakcję. Tylko czy to oparzył Cię parownik czy akumulator? Domniemam, że to pierwsze?

Superlux pisze:Reasumując - dwa razy byłem użyszkodnikiem, jednak zgadzam się z tymi którzy twierdzą że winny może być także wadliwy mod. Występuje to chyba dużo rzadziej niż niewłaściwa obsługa samych ogniw ale jest to fakt, vide słynny zamach :roll: na kolegę @
Awatar użytkownika
salto
któremu raczej ciężko zarzucić niedbałość. To był mod od Vandy Vape, tylko nie pamiętam już który...

:beer2:


Też tak uważam, nie można bezgranicznie ufać producentom przedmiotów wartości 200-300 zł, kurde, wpadki zdarzają się w Mercedesach klasy S! Jak np. osławiony na YT wibrujący na jałowym, a trzęsący się przy przyspieszaniu nowy egzemplarz z salonu. A przypadek z n/w filmu nie jest odosobniony, i Mercedes walczy z użytkownikami!

https://www.youtube.com/watch?v=w6-iJKHqCAQ

eD
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Wybuch e-papierosa

Postautor: Superlux » czw cze 17, 2021 2:40 pm

A ja miałem dwie przygody ale bez zwary, bez żadnych wybuchów. Dwa razy zasnąłem po pijaku z rurką mechaniczną w dłoni, :facepalm: przycisk nie w dupce ale z boku... tak jak najbardziej lubię, chyba że jest to Nemesis albo Stingray. :-D

Nawalony w trzy d... budziłem się kiedy dłoń zaczynała mi się gotować. Na rurce był gienek. Panasonic NCR PF posikał się a owijka była cała w ciemnych plamkach, drugi też Panas ale CGR CH nie puścił farby ale też owijka była mocno spuchnięta. Oczywiście po grzałce pozostały zgliszcza ale sam parownik przeżył bez szwanku, mechaniki po wystudzeniu również działały bez zarzutu... tylko ogniwa nadawały się do utylizacji. Ten drugi Panas był rebrandowany jako słynne AW i sprzedawany może w dwóch sklepach w Polsce, w tym w warszawskim Ecis Shop, kosztowały dwa razy tyle co szary, "zwykły" Panasonic . Ludzie skapnęli się dopiero po 2-3 latach... jak są robieni w balona a te akumulatorki AW (nie mylić z AWT) dawały podwójny szacun na dzielni. :lol:

Reasumując - dwa razy byłem użyszkodnikiem, jednak zgadzam się z tymi którzy twierdzą że winny może być także wadliwy mod. Występuje to chyba dużo rzadziej niż niewłaściwa obsługa samych ogniw ale jest to fakt, vide słynny zamach :roll: na kolegę @
Awatar użytkownika
salto
któremu raczej ciężko zarzucić niedbałość. To był mod od Vandy Vape, tylko nie pamiętam już który...




:beer2:
Obrazek
Apoc
Płeć: nieokreślona

Wybuch e-papierosa

Postautor: Apoc » czw cze 17, 2021 10:06 am

iron64 pisze:To nie napięcie jest istotne, szczerze to najmniej istotne. Poczytaj o licie.



Wiem, tym woltażem chciałem po prostu podkreślić niepozorność tych ogniw. :P


EDIT:
Trwają prace nad nowym materiałem do produkcji ogniw. Poniżej źródło i kilka ciekawostek:

https://swiatoze.pl/magnez-moze-zastapi ... trycznych/


„Szczególnym wyzwaniem związanym z bateriami magnezowymi jest osiągnięcie długiej ich żywotności” – mówi koordynator projektu z ramienia HIU Zhirong Zhao-Karger. Jednocześnie badacze chcą jak najbardziej wykorzystać pozytywne właściwości nowego materiału do konstrukcji anody. Przykładowo, elektrody magnezowe nie tworzą dendrytów, tj. elektrochemicznego osadu, które mogłyby powodować nieprawidłowe działanie ogniwa lub jego zwarcie, jak w przypadku baterii litowo-jonowych. Wiele robi się w zakresie ograniczenia rozwoju dendrytów w ogniwach litowo-jonowych, jednakże nie opracowano jeszcze żadnej metody, która mogłaby całkowicie powstrzymać ich powstawanie.

„Z tego względu możemy bezpośrednio używać magnezu w postaci metalicznej i wykorzystywać bardzo wysoką pojemność metalu. Zwiększa to wydajność akumulatora” – tłumaczy założenia pracy Zhao-Karger. Dzięki temu, że podczas cyklu ładowania i rozładowywania ogniwa magnezowego atomy tego metalu mogą przyjąć/oddać aż dwa elektrony (a nie jeden tak jak lit), ich pojemość jest już bazowo dwa razy większa niż ogniw litowo-jonowych.

Kolejną zaletą zastosowania technologii magnezowej w produkcji baterii byłoby zmniejszenie zużycia litu. Magnezu jest około trzy tysiące razy więcej na Ziemi niż litu, a także łatwiej jest go poddawać recyklingowi – jak informują badacze z HIU.

W związku z tym baterie z elektrodami z magnezu mogą być tańsze niż ich litowo-jonowe odpowiedniki. Jednocześnie nowa technologia będzie okazją do stworzenia konkurencyjnego krajobrazu produkcji baterii w Europie. Ma to pomóc zmniejszyć dominację azjatyckich producentów ogniw akumulatorowych na światowym rynku tych elementów.

Stworzenie magnezowych ogniw nie jest jednak takie łatwe. Magnez to niezwykle reaktywny metal, podobnie jak lit, jednakże w odróżnieniu od niego, nie jest odporny na działanie węglanowych elektrolitów, jakie wykorzystuje się obecnie w ogniwach litowo-jonowych. Magnez wchodzi z nimi w reakcję i pokrywa się cienką, pasywną warstwą, co uniemożliwia ogniwom skuteczne działanie.

Pozostaje życzyć im tylko powodzenia. :)

Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości