Wybuch e-papierosa

[ErNOL]

Jeśli nic się nie stało dzieciakom, to nie wiem... Czy współczuć, czy gratulować głupoty... Ech... O ładowaniu telefonu pod poduszką trąbią co jakiś czas... To takie samo ładowanie, tylko że dużo groźniejsze... Może wydedukować jednak sobie... Takie jest moje zdanie... A co rodzice na to? Na wapowanie młodej?

[Frankosio]

Ja pie*dole... bezmózga blondynka z tej małolaty. Ładować zasilanie pod poduszką.
Dobrze ze zadeklarowałeś się tej drugiej z pomocą. Lepiej pomóc oddając nieużywany sprawny sprzęt, niż patrzeć jak się dzieciaki zabijają.
Jak mają palić/chmurzyć to i tak będą, więc lepiej niech to robią na bezpiecznym sprzęcie.

[edarek]

Kilka godzin mnie nie było, a tu niezły kociokwik już się zrobił.

Dobrze, niedawno wróciłem od znajomych. Sytuacja wygląda tak, że pismaki jak zwykle rozdmuchały częściowo temat, ponieważ dziewczynom nic się nie stało. Owszem dzieciaki były w szpitalu, ale tylko na badaniach, czy zatrucia  tlenkiem węgla nie było. Starsza córka kolegi (17 lat), w tajemnicy przed starymi ładowała takiego właśnie IJusta 3, ale uwaga: POD PODUSZKĄ. Mod eksplodował, momentalnie podpalając materac. Dziewczyny próbowały to tłumić jakimiś kocami, ale tworzywo sztuczne nie dało za wygraną. W ciągu kilku minut zaczęło topić się okno. One przestraszone wybiegając z pokoju nie zamknęły drzwi. Skutek jest taki, że cały dom jest okopcony, wszystko do mycia i malowania. Ten pokój już ma skute tynki (sufit w zasadzie sam spadł) i zerwaną podłogę. Dzisiaj część porobiliśmy, jutro walka dalej. Rozmawiałem z drugą z córek, okazuje się, że też po cichaczu chmurzy. Poprosiłem ją, żeby pokazała mi, czego ona używa. Na szczęście ta druga ma jakiegoś zdezelowanego iStick Pico, nie ładuje w nim akumulatora, ale za to całość spina opaska zaciskowa, bo spód odpada. Wyjaśniłem jej, czym może się to skończyć również. Powiedziałem, że najlepiej, jakby nie używały EIN w ogóle, ale jeśli będą potrzebować pomocy, zawsze mogą się do mnie zwrócić.

[timi]

Czyli jak sobie kupię Teslę, to na przyczepce powinienem wozić 10 tych największych.

[Krasnal45]

Dokładnie.

[SzamanDM]

Koszmar! To chyba lepsze i tańsze porządne ubezpieczenie.

[SuwMar]

@

Krasnal45
Swego czasu w firmie mieliśmy spore skupisko ogniw litowo-jonowych różnego kalibru. PSP zaliczyło pomieszczenie do grupy zagrożenia pożarowego D.
@

SzamanDM, bo gaśnice typu D są przeważnie duże, dlatego napisałem do dużych skupisk.
Popattrzcie ceny typowych gaśnic do Li-Ion.
https://gasnice-do-baterii.pl/

[SzamanDM]

Za typ D jakieś chore ceny wołają.

[Krasnal45]

@SuwMar
Dlaczego typu D? Zdaje się, że świetnie się nada taka mała samochodowa ABC albo BC. No, ale specjalistą nie jestem i upierał się nie będę. Problem jest tylko w tym, że niektóre rodzaje ogniw (też nie wszystkie) mają tendencje do wybuchowości. Jeżeli jesteś fachowcem w tej dziedzinie, zwracam honor.

[Frankosio]

Bądźmy poważni. Jeżeli coś wybuchło to bateria.

Masz racje, ale w tym konkretnym modzie/zasilaniu bateria jest stała (nie wyjmowana) i ładowanie jest tylko przez port USB. Jeśli coś zawiodło to elektronika (przegrzanie, przeładowanie) a efektem było uszkodzenie baterii i....BUM!
Oczywiście to tylko spekulacje jeśli przyczyną pożaru był ten nieszczęsny iJust3.