Szyby parują niezależnie od tego, czy wapujemy w aucie czy nie. Nalot jaki osadza się na szybach jest tym większy, czym większa jest wilgotność powietrza na zewnątrz i jest to zarówno smog, kurz i inne zanieczyszczenia zewnętrzne jak i skutek działania klimatyzacji samochodowej.
Efekt tłustych i lekko zaparowanych szyb występuje również w autach w których nigdy nikt nie palił i nie wapował. Oczywiście chmurzenie w aucie zwiększa i przyspiesza efekt "tłustej szyby" ale nie jest to główna przyczyna. Chmurzenie w aucie pozostawia mleczną mgiełkę na szybach (nie tylko przedniej) i aby tego uniknąć wystarczy minimalne uchylenie szyby, a resztę załatwi cyrkulacja powietrza z nawiewów.
Co do środków czyszczących, to od wieków jednym z najbardziej efektywnych sposobów na czyszczenie szyb wszelakich jest roztwór wody z octem. Niektóre płyny do szyb, mają w opisie, że zawierają ocet. Oczywiście brudne szyby dobrze jest najpierw umyć płynem czyszczącym lub choćby wodą z dodatkiem płynu do naczyń, ale po tym dobrze jest jeszcze przetrzeć szybę roztworem wody z octem.
No i słówko o samej glicerynie... Oprócz stosowania jej w kosmetyce i wapowaniu gliceryna ma też zastosowanie w wielu środkach czyszczących tworząc powłoki antystatyczne.
Taki środek choćby testowo możecie sobie sami zrobić. Na 0,5 litra wody dodajcie łyżkę stołową gliceryny i wymieszajcie. Podczas sprzątania, odkurzania przetrzyjcie meble i inne twarde powierzchnie szmatką nawilżona przygotowanym roztworem wody z gliceryną.
Efekt: brak plam i śladów palców na meblach (wreszcie nie pozostawicie śladów na barku
) oraz kurz nie osadza się na meblach tak szybko jak normalnie.
Wapowanie w pomieszczeniach niewentylowanych (mały, nie wietrzony pokój) powoduje osadzanie się na elementach szklanych mlecznego nalotu mgiełki ORAZ podwyższoną wilgotność powietrza.