Szukam porady ws. niebezpiecznej recenzji E-Dymka

[Sixtysix]

Sprawdziłem Ello Duro i Shielda, po wciśnięciu pina na max, dalej pin nie zrównał się z gwintem( ale jak by go tak na maxa jeszcze docisnąć to jest szansa, że się uda ). Pytanie brzmi, czy jest możliwość tak głębokiego wkręcenia atomizera, żeby gwint sięgnął do (+)?

Jak by co, to nie jestem fanem ww. youtubera. Zastanawia mnie po prostu to, czy na pewno w tych sprzętach nie ma zabezpieczeń idiotoodpornych.

[edarek]

Przeniosłem temat do działu Bezpieczeństwo. Co do sedna sprawy, to może wywal @

Bogu mu pod tym filmem odpowiedni komentarz. Może przeczyta, może oglądacze poczytają, a może po prostu zgłosić ten film z odpowiednim wyjaśnieniem, bo pewnie nie mają o tym pojęcia do YouTube?

[Bogu]

@

Sixtysix tu chodzi o tolerancje rozmiarów grzałek. Niech producent wypuści partię grzałek o pół milimetra krótszych, pin się chowa i niespodzianka. Generalna zasada jest że nie używa się Sub-ohmów na hybrydowych mechach. Każdy szanujący się recenzent zagraniczny ci to powie. A tam, recenzent, każdy doświadczony waper ci to powie. Było już kilka sytuacji gdzie taka kombinacja skończyła się uszkodzeniem ciała.

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

[Sixtysix]

Żeby pin się całkiem schował trzeba zdjąć grzałkę, przynajmniej ja nie widziałem na żadnym sub-ohm'ie sytuacji, w której na nakręconej grzałce masz zrównany pin z gwintem. Jak grzałka jest zdjęta to dalej nie masz przejścia. Tutaj raczej trzeba chcieć, żeby zrobić sobie krzywdę. Albo mieć spore problemy z myśleniem, a w takim wypadku to lepiej było by, żeby od ogniw trzymać się zdaleka, nie wpominając o modach!

[Bogu]

@

Haze takie ruchome piny są bardzo często spotykane w zwykłych zbiornikach typu sub-ohm z tego co zauważyłem. Zamiast gwintu są po prostu na wcisk, i da się je wypchnąć od środka.
A co do zbiornika, to nie chodzi konkretnie o ten, ale o każdy sub-ohm połączony z mechem. Ktoś zobaczy że używał tego, to spróbuje swój własny, Smokowy czy inny na fabryczne grzałki.

A co do doświadczenia, chyba masz na myśli doświadczenie w robieniu z siebie polskiego klauna typu RIP Trippers. [emoji23]
No ale dlatego właśnie nie zadziałałem na impuls, stwierdziłem że lepiej się poradzić społeczności.

[Haze]

Z tego co widzę to chyba zedytował filmik? Bo w sumie nigdzie nie pada co założył ... Tak czy inaczej nie kruszyłbym kopii bo 95% ludzi i tak nie rozpozna tego wynalazku, a ci którzy rozpoznają będą wiedzieć o co chodzi. Jak zaczniesz ostrzejszą publiczną polemikę to młodzieniec sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
A tak na marginesie, to jaki kuźwa GENIUSZ wymyślił pływający pin plusowy w parowniku? Pierwsze słyszę o czymś takim ...

[Bogu]

Witam bracia i siostry!

Miałem ostatnio "przyjemność" obejrzeć E-Dymkową "recenzję" na temat rurki mechanicznej Heavy Hitter od Timesvape. W pewnym momencie, gdzieś w pierwszej połowie filmu, owy pan założył na wspomnianego HYBRYDOWEGO mecha (dla tych co nie wiedzą, w mechu hybrydowym atomizer ma bezpośredni kontakt z pozytywnym terminalem akumulatora) zbiornik Sub-Ohm z zestawu od Rincoe Jellybox. Zbiornik, w którym pin w konektorze 510 jest, jak ja to mówię, "dryfujący", ponieważ zależnie od tolerancji wymiarowych fabrycznej grzałki, pin ten może się wsuwać i wysuwać, żeby zawsze był kontakt zasilania z grzałką. W przypadku gdy pin ten się schowa, terminal pozytywny jak i negatywny na atomizerze znajduje się na tej samej wysokości i oba dotykają pozytywnego terminalu akumulatora. Przy tak bezpośrednim kontakcie z akumulatorem w modzie o połączeniu hybrydowym, daje nam to, jakby to powiedzieć, małą, ale bardzo niebezpieczną petardę. Jeśli byłby to mod mechaniczny ze standardowym konektorem 510, nie zwróciłbym na to uwagi, ale w tym przypadku opadły mi ręce.
On ma 115k subskrybentów!! I właśnie im pokazał JAK ZROBIĆ SOBIE KRZYWDĘ!

Napisałem do niego wiadomość pod filmem



Podaje tam jeszcze kilka nieścisłości co do produktu, że się nie zna na mechanikach, ale nagle bez testowania wie że nie ma spadków woltażu, że blokada guzika to NOWOŚĆ!

No i teraz wracając do tytułu posta, chciałbym coś z tym zrobić. Czuję się odpowiedzialny, tym bardziej teraz jako początkujący recenzent jestem w stanie rzucić film w eter, a ludzie widząc poprzednie filmy i fakt że mam jakieś tam doświadczenie, sięgną po rozum do głowy. Nie mam sumienia siedzieć z założonymi rękoma, czekając aż jakiś małolat zrobi sobie krzywdę, bo uwierzył typowi który ma "pojęcie" tylko na potrzeby filmu.
Moja pierwsza reakcja to nagrać film, ale nie wiem czy to mądre. Mógłbym "przez przypadek" powiedzieć co myślę, a 115k małoletnich fanatyków VS mój maleńki kanał to może się źle skończyć. Dlatego właśnie przychodzę po poradę, może jakieś pomysły, może ktoś kogoś zna, kto zna tego pana i przemówi mu do rozumu, żeby te bzdury ściągnął, albo chociaż edytował film. Nie pierwszy raz mam z nim do czynienia i baaaaardzo ciężko przyznać mu się do winy, nawet w sytuacjach gdzie jest ona ewidentna. Nie lubi mieć podważanego autorytetu.



Sugestie?