Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Skoro kilka pięter wyżej dałem zdjęcia niezbyt fortunnych opakowań liquidów Liquidera, to dziś dam inne. Inne bo już takie które nie wzbudzają żadnych kontrowersji i takich które z przyjemnością można zakupić. Czyli można się poprawić...i tę myśl polecam także innym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 9:57 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podzięk.: 6 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
skaecik pisze:Wygląda mi na trolla który chce zaszkodzić Mai-art'owi. Na innych stronach kolega był? Poza tym, zdjęcie na stronie internetowej to nie opakowanie produktu...WSSE pisze:MA pisze:Nie da rady Bartek... Jam człek starej daty i zasady/moralność w biznesie nie stanowią dla mnie pustych słów...
Chciałem poruszyć pewną kwestię w temacie zasad i etyki w biznesie. Rynek EIN regulowany jest przez tzw. Unijną Dyrektywę Tytoniową z dnia 19 maja 2014 r, która została implementowana w Polsce w formie nowelizacji Ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która to obowiązuje od 8 września 2016 roku. Regulacje w kwestii płynów do e-papierosów dotyczą wprawdzie tylko tych zawierających nikotynę, ale wynika to bardziej z kwestii jak prezentował się rynek EIN w momencie powstawiania dyrektywy i braku na nim produktów typu PREMIX. Niezależnie od tego faktu, sama ustawa wytycza standardy prawne, również dla produktów beznikotynowych, czyli np. PREMIXów, czy aromatów przeznaczonych do użytku w e-papierosach. Jednym z bardziej istotnych punktów ww. dyrektywy jest zakaz stosowania oznakowań (etykiet) wykorzystujących bezpośrednio obraz produktu spożywczego, bądź sugerujących, że produkt może być produktem spożywczym (does not resemble a food product). W praktyce oznacza to zakaz stosowania na etykietach zdjęć/grafik owoców, deserów, napojów itp. co ma na celu eliminację dodatkowej zachęty dla osób niepełnoletnich, które mogły by po taki produkt sięgnąć, czy to w sklepie, czy w domu.
Mając na uwadze powyższe normy prawne oraz temat wątku, którego dotyczy dyskusja, chciałem zapytać dlaczego na stronie internetowej producenta - http://www.MA.pl - każdy produkt przedstawiany jest przy pomocy apetycznej fotografii produktu spożywczego, która w sposób oczywisty zachęca do sięgnięcia po dany wyrób i wywołuje pozytywne skojarzenia, nie mające nic wspólnego z tym czym produkt jest w rzeczywistości - aromatem mającym na celu nadać smak końcowemu produktowi z nikotyną.
W dyskusji poruszana była też kwestia transparentności składu produktu. Wspomniane dokumenty prawne wymagają badań laboratoryjnych dla wprowadzanych na rynek produktów zawierających nikotynę. Takie badania nie są wymagane w chwili obecnej dla produktów beznikotynowych, ale nie są również zabronione. Jeżeli firmie zależy na transparentności to może swoje produkty przebadać, a wyniki, w ramach potwierdzenia jakości, uczynić publicznymi. Jeśli firma nie korzysta z takiej możliwości, a jedynie deklaruje, że ich produkty tworzone są w oparciu o w "100% sprawdzone" składniki, to taka deklaracja znaczy tyle, co deklaracja jakiejkolwiek innej firmy na rynku.
Pozdrawiam,
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Na jakiej podstawie nazywasz użytkownika WSSE "trollem" ? Autor posta włączając się do dyskusji, sensownie przedstawił swoje spostrzeżenie i jak dobrze zauważył, kolorowe zdjęcia (które w sklepie internetowym niejako robią za etykietę produktu) w apetyczny sposób zachęcają do kupna. Jestem neutralnie nastawiony do tego tematu i nie uważam aby ten sposób reklamowania produktu przez MA był jakiś niestosowny. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na to, że to Twój sposób wypowiedzi zabrzmiał jak atak i do dyskusji nic ciekawego nie wniósł.
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Bimaczow pisze:Miało być oryginalnie i fajnie ale coś nie pykło i wyszła masakra ...
No niestety prawda Pod względem koszmarności przebili nawet moją pierwszą wersję etykiet do premiksów
Ale tak jak powiedziałem - zastosowanie ustandaryzowanych wzorów etykiet pozwoliłoby na skoncentrowaniu się w ocenie tylko i wyłącznie na zawartości opakowania i tutaj cały czas będę popierał tego typu pomysły
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Miało być oryginalnie i fajnie ale coś nie pykło i wyszła masakra ...
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Etykieta i jej jakość jest koszmarna, i tutaj nie ma żadnej dyskusji. Sam kierunek jest jednak dość dobry i wprowadzenie ujednoliconych wzorów etykiet pozwoliłoby na:
- zmniejszenie ryzyka zatrucia dzieci (żadne nawet nie spojrzy w kierunku takiego potworka),
- wzrostu znaczenia zawartości nad opakowaniem. W chwili obecnej trwa wyścig szczurów o jak najbardziej odjechane w kosmos opakowanie, a z jakością płynu w środku... bywa różnie. Niechaj produkt i jego jakość będą najważniejsze!
Reasumując... Po poprawkach akceptowalne.
- zmniejszenie ryzyka zatrucia dzieci (żadne nawet nie spojrzy w kierunku takiego potworka),
- wzrostu znaczenia zawartości nad opakowaniem. W chwili obecnej trwa wyścig szczurów o jak najbardziej odjechane w kosmos opakowanie, a z jakością płynu w środku... bywa różnie. Niechaj produkt i jego jakość będą najważniejsze!
Reasumując... Po poprawkach akceptowalne.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
O zdrowy rozsądek jak wiadomo w tym kraju jest najtrudniej. To kraina galopujących skrajności w każdej dziedzinie. Dziś, czysto przypadkowo, trafilem w swoim wiejskim pawilonie GML ( Gazeciarnia, Mydlarnia, Lodziarnia ) na liquidy firmy Liquider. Etykieta na buteleczkach popadła w totalną skromność, umiar i nihilizm nawet. Do tego stopnia że nabywcę atakuje teraz jako główny i jedyny zresztą motyw, trupia czacha. Błąd, literówka ale okropna już w największym foncie na butelce. Z drugiej strony nie lepiej, kompletnie nieczytelna masa tekstu rozmazana patykiem z loda już w drukarni. Czyli zamiast tym razem, kolorowych i wabiących ilustracji z komiksów lub opakowan smakowych prezerwatyw, mamy niechlujstwo z wyraźnie, nie wiadomo dlaczego, sugerowanym niebezpieczeństwem.Jakoś trudno mi zrozumieć dlaczego te etykiety opuściły fabrykę...
Liquid ten, który kupilem, Ice Mint, a nie lubię mięty, jest bardzo fajny, delikatnie szczypiący w gardło, zero chemii i piękny zapach dla otoczenia.
Liquid ten, który kupilem, Ice Mint, a nie lubię mięty, jest bardzo fajny, delikatnie szczypiący w gardło, zero chemii i piękny zapach dla otoczenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Użytkownik
- Posty: 164
- Rejestracja: sob lip 14, 2018 2:06 pm
- Lokalizacja: Zamość
- Podziękował: 229 razy
- Otrzymał podzięk.: 156 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Tommy Black pisze:...
Ad rem,taka mieszanka tytoniówek jaką czysto przypadkowo uzyskal ten prowokatoor @ werc może przypominać proces mieszania, nasycania aromatami i fermentacji tytoniu. I to faktycznie mogło dać dobry efekt....
Dało - rzeczywiście przez 2 dni było super - zrobiłem przerwę i.... słynęło w toalecie
Chyba przypadkowo trafiłem tylko te 2 dni kiedy było naprawdę dobre, potem.. baniaki do czyszczenia, setup do wymiany - nie wiem co się stało
Jedno wiem na pewno - żadnych więcej wynalazków
Zakupiłem od naszego salonowego kolegi zestaw podstawowych aromatów - jutro dostarczą bazę z Iawery i rozpoczynamy poszukiwania "świętego graala" da capo al fine
Na razie nie tyle chodzi o "smak idealny" - to jest nieosiągalne gdyż zbyt dużo czynników ma na to wpływ, ale o prostą niezachwianą powtarzalność - z tym cholera ciężko, mając na uwadze, że na dodatek jeszcze z mocą "skaczę"
-
- Użytkownik
- Posty: 115
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2018 9:46 am
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podzięk.: 66 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Cieszę się i popieram. Jutro jak będę na kompie łapiesz Arturze plusa. Należy Ci się za Twoją robotę i podejście. Moim zdaniem, jesteś wzorem do naśladowania w branży. Byłoby bardzo fajnie, gdyby inni poszli Twoim śladem, i tego wszystkim życzęMA pisze:Myślę, że nowy kolega nie przeczytał mojego pierwszego postu. Od początku twierdziłem, że etykiety na premiksach powinny być stonowane i nie mogą przyciągać uwagi dzieci. I byłem jedynym w Polsce producentem premiksów, który stosował tą zasadę (że wszystkimi tego negatywnymi skutkami)...
I wiecie co? Dumny jestem z tego.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Myślę, że nowy kolega nie przeczytał mojego pierwszego postu. Od początku twierdziłem, że etykiety na premiksach powinny być stonowane i nie mogą przyciągać uwagi dzieci. I byłem jedynym w Polsce producentem premiksów, który stosował tą zasadę (że wszystkimi tego negatywnymi skutkami)...
I wiecie co? Dumny jestem z tego.
I wiecie co? Dumny jestem z tego.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Haze pisze:Etykiety Maiów są TAK BRZYDKIE, że aż odechciewa się wapować
Więc to były etykiety płynów do wapowania? Dlaczego nikt mi nie powiedział? Sądziłem że to na komary...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości