Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Widzisz Sławku... Problemem wielkich firm jest proces "optymalizacji procesowej" i co za tym idzie szukanie obniżki kosztów w celu zwiększenia zysku. Wprowadza się tańsze zamienniki... Usuwa ze składu najdroższe komponenty... Etc.
Moja firma nastawiona jest na rozsądny zysk (i dlatego nie jeżdżę grafitowy mercedesem klasy S) i cenę adekwatną do ponoszonych kosztów. Ale my jesteśmy pasjonatami i to jest nasza główna siła napędowa
Moja firma nastawiona jest na rozsądny zysk (i dlatego nie jeżdżę grafitowy mercedesem klasy S) i cenę adekwatną do ponoszonych kosztów. Ale my jesteśmy pasjonatami i to jest nasza główna siła napędowa
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Trafiłeś w sedno. Mieszanie to nie tylko wymóg obniżenia kosztów. To poszukiwania świętego grala vaperów. Każdy nowy płyn to jak czekoladka idwinięta z kolorowego papierks. Nie wiadomo na co się trafi. Ja żadko używam premixów. Po prostu nie lubie i już. Choćby były naj i taak dalej. Albo własne albo gotowe z nikotyną. Co do aromatów to jestem wierny Pokskim markom. Nie ulegam myśleniu zbiorowemu i modzie na zagraniczne pomyje. Z naszych też można zrobić genialne płyny. Artur twoje aromaty to najlepszy przykład. Tpa popsuło swoje aromaty. Inne firmy zresztą też. Aromaty Dillonsa są robione właśnie z Tpa. Może nie każdy zostanie od razu wielkim alchemikiem ale warto spróbować. Uczyć się na błedach i pytać tych którzy mają już doświadczenie.
Pisane mobilnie
Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Wróćmy więc może do tematu mieszaczy, którzy tworzą produkty "jakoś" i "z czegoś", a opisy ich wcale nie interesują...
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Ale co to ma do rzeczy ? Co ma proces.produkcyjny do oznaczenia na etykiecie ? Mam z ajomych którzy tworzą własne "komponenty" od podstaw po czym je badają nadając im nazwy i używają w kosmetykach i wcale nie jest to gotowy komponent stowrzony przez kogoś tam gdzieś tam tylko przez nich samych używany do własnej produkcji . Idąc twoim tokiem rozumienia nie było by gotowych komponentów . Nie do konca.sie różnią nasze działalności przeciez nie robisz sam glikolu tylko używasz gotowego (jeżeli robisz Czaki z głów i) Zarówno ja i ty tworzymy własne receptury czego efektem końcowym jest produkt a dany produkt oddajemy do badań aby sfinalizować swoje " mieszanie " po czym nadajemy mu nazwę własną a proces tworzenia czy proces produkcyjny jak to robisz jest bez znaczenia w tym przypadku bo na etykietę jako składnik idzie nazwa kompozycji która prsebadales . Chyba ze masz coś niedozwolonego w użytku na terenie unii wtedy zwyczajnie nie przejdzie badań . Swoją drogą rób jak chcesz i pisz co chcesz ja jestem fanem i klientem bijącym pokłony dla twoich produktów i wyczucia
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
I tym się różnimy w swojej działalności, gdyż Ty mieszkasz gotowe półprodukty wg. ustalonych i znanych zasad, a ja je tworzę od podstaw
I tyle w temacie... Amen...
I tyle w temacie... Amen...
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Nie robiłem bo w moim przypadku było by to co najmniej bez sensu po co wyważać otwarte drzwi skoro mam gotowe komponenty jak na przykład emulgator itp to po co mam je tworzyc, jedynie co robimy to własne zapachy, nie rozumiem w jakim celu to pytanie? ja zwyczajnie staram się pomóc i podsunąć jakieś rozwiązanie i nie rozumiem po co sobie utrudniać drogę, a że jakaś tam widzę mam to pisze. Jeżeli to problem to z mojej strony tyle w temacie, amen dodam tylko że raport bezpieczeństwa jakieś 600zl plus urząd patentowy około 1000 dodatkowo badania ( nie pamiętam ) i sprawa zamknięta wpis do bazy jest za darmo .
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
Tak z ciekawości zapytam...
Ile w swojej firmie stworzyłeś produktów wychodząc z substancji podstawowych (pojedyńczych związków chemicznych)?
Ile w swojej firmie stworzyłeś produktów wychodząc z substancji podstawowych (pojedyńczych związków chemicznych)?
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
No spoko w takim razie wyślij swoją kompozycje do badań i nadaj jej nazwę własną i po problemie i wtedy będziesz używał nazwy wewnętrznej (swojej) i wtedy jak ktoś powie Ci " panie a co to do jasnej ciasnej jest to b3x8c56 " ty odpowiesz że jest to opatentowana przez MA przebadana kompozycja smakowa/zapachowa a to jest jej nazwa wewnętrzna I wsio to kryje się w kosmetykach w inci podnazwa PARFUM są to gotowe bądź zrobione samemu syntetyczne kompozycje
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
@ Bimaczow z całym szacunkiem, ale nie przenosi w skali 1:1 zasad z Twojego poletka na cały świat Myślisz, że wszystkie związki chemiczne posiadają nazwy zwyczajowe?
Powiem Ci tylko, że np. Traveller to mieszanina ok. 70 składników i pewna znana firma z branży e-p połamała sobie zęby na próbie odtworzenia tego aromatu na podstawie analizy chemicznej
Powiem Ci tylko, że np. Traveller to mieszanina ok. 70 składników i pewna znana firma z branży e-p połamała sobie zęby na próbie odtworzenia tego aromatu na podstawie analizy chemicznej
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Premix... czyli marketing kontra zdrowy rozsądek?
W składzie witamina c nie wyglądała by tak : (5R)-[(1S)-1,2-Dihydroxyethyl]-3,4-dihydroxyfuran-2(5H)-one tylko tak : L-Ascorbic Acid, to tylko przykład na etykiecie nie podaje są pełnej nazwy chemicznej ... Są ogólnie przyjęte wymogi odnośnie informacji na etykiecie spożywcze aromaty ronierz mają swoje oznaczenia przemysłowe do zastosowań min na etykiecie w.przeciwnym razie nie starczyło by miejsca i w kartach otrzymanych od producenta ów nazwa powinna być zawarta . Dodam tylko że ogólne wymogi dotyczące oznaczeń na etykiecie są jednakowe dla.wssystkich i pełny skład powinien być umieszczony ale jest jak.jest :-D
Edit: zobaczcie na przykład na batonika o smaku jakimś tam w składzie będzie oznaczenie na przykład L#0027253 i to jest aromat użyty o ile nie jest naturalny , jeżeli jest naturalny ma swoją nazwę
Edit: zobaczcie na przykład na batonika o smaku jakimś tam w składzie będzie oznaczenie na przykład L#0027253 i to jest aromat użyty o ile nie jest naturalny , jeżeli jest naturalny ma swoją nazwę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości