Zwiększenie ilości wychmurzonego liquidu przez konsumentów wraz z rozwojem branży i bezpieczeństwo użytkownika premixów

Postautor: **Azgar** » wt gru 25, 2018 5:56 am

Można z tym walczyć. Wszystko zależy od człowieka.
Zaczynając przygodę z DTL chmurzyłem tyle że 100ml butelka ledwie starczała mi na 3 dni.
Obecnie zużywam od 15-25 ml Dziennie.
Z dnia na dzień wapuję coraz mniej.

Postautor: **Bimaczow** » wt gru 25, 2018 12:34 am

Hmm już kiedyś o tym pisałem, tzn o badaniu i sprawdzaniu producentów, ale jak na razie nie ma organów :-P

Najlepiej robić samemu, ale mi się nie chce i kupuje tanie BM... Do tego, co zauważyłem, jak sam robię liquidy to strasznie wysuszają mi usta :-/ To samo premixy od MA z którymi się pożegnałem właśnie przez wysuszanie ust, dodam że w kupnych gotowcach nie występuje coś takiego .

Postautor: **miblah** » pn gru 24, 2018 11:49 pm

Staramy się tak w życiu i tutaj

Dzięki za miłe słowo :ok:

W sumie nie odniosłem się do premixów. Sprawa jest taka sama, jak z pozostałymi składowymi. Premixy, szczególnie te najbardziej kolorowe, są robione w małych manufakturach i być w nich może absolutnie cokolwiek. Nikt nie poleci Ci konkretnej marki (a przynajmniej nie powinien), bo któż wziąłby za to odpowiedzialność. Ale na forum znajdziesz wypowiedzi na temat niektórych. Przychylne i nieprzychylne. Sam używam tych wynalazków znienacka, gdy zaskakuje mnie dno mojego litrowego samogonu. Smaki bywają ciekawe, ale lepiej czuję się sam ze sobą, kiedy wlewam do butelki składniki, nad którymi mam jakąś (choć niewielką) kontrolę i własnoręcznie miksuję.
Jak powiedziała @

basika - umiar i rozsądek są najważniejsze.

Postautor: **beepbeep** » pn gru 24, 2018 10:31 pm

Bardzo racjonalne, merytoryczne odpowiedzi ze strony administracji.Dziękuje wam, aż miło się czyta.

Postautor: **basika** » pn gru 24, 2018 10:27 pm

@

beepbeep, wapowanie jest co najmniej 95 % mniej szkodliwe od palenia, ale nikt nie mówi że jest zdrowe. I oczywiście wskazany jest w tym umiar. Rzetelni naukowcy do tej pory nie znaleźli powodów do obaw, ale cały czas prowadzone są badania. Dzisiaj nikt Ci nie powie, czy za 10 -20 lat nie odczujesz skutków wapingu i czy sprzęt nowej generacji, który powoduje większe zużycie liquidu, niekorzystnie odbije się na Twoim zdrowiu. Jak już powiedziałam wcześniej, umiar i rozsądek jest potrzebny, nie tylko w wapingu. No i warto jest pamiętać o regularnych badaniach, oraz na co dzień obserwować swój organizm, bo zdarzają się np. alergie na składniki liquidu.
Paracelsus - zwany ojcem medycyny nowożytnej powiedział :

Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną (łac. Dosis facit venenum).

Postautor: **miblah** » pn gru 24, 2018 10:23 pm

Masz oczywiście rację. Większa porcja wychmurzonego płynu, to i potencjalnie większa szansa na więcej szkodliwych substancji, a i potencjalnie większe ryzyko związane z nieznanymi jeszcze skutkami wdychania gliceryny i glikolu propylenowego w takich ilościach. Z drugiej strony, jak pokazują badania, nowsze sprzęty są bezpieczniejsze od długopisów pod względem produkcji znanych i, z pewnością, szkodliwych substancji.

Wybór i ocena należy do każdego z nas. Producenci zapomnieli niedawno troszkę o emteelowcach, ale już znów pamiętają. Są dostępne nowoczesne atomizery MTL - nie trzeba ładować w płuco DTLa na 80W.

No i na koniec - ja nie znalazłem lepszej alternatywy

Postautor: **lukiboss** » pn gru 24, 2018 10:18 pm

No to poczytaj o wpływie gliceryny i glikolu na organizm (w skrócie jest niewielkie).

Postautor: **beepbeep** » pn gru 24, 2018 9:57 pm

Tu nie chodzi o samą nikotynę, ale o ilość samego liquidu który przechodzi przez mój organizm podczas wapowania. Czy to nie jest potencjalnie bardziej niezdrowe ? Bo nie ściągam więcej buchów dziennie, po prostu każdy mach to większe wykorzystanie liquidu.

Postautor: **ksx4system** » pn gru 24, 2018 9:07 pm

Zejdziesz niżej z poziomem nikotyny to nie będzie problemu ;-) a jeśli nie ufasz produktom dostępnym na wolnym rynku to gorąco polecam zrobić research i zrobić własny liquid.

Postautor: **beepbeep** » pn gru 24, 2018 9:01 pm

Hej, na wstępie z czystej uprzejmości chciałbym się przywitać z każdym czytającym, gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum i zarazem temat.
Mam sporo wątpliwości co do kierunku w jakim zmierza branża e- papierosów, a przy tym martwię się o moje zdrowie. Może trochę jaśniej.
Moja przygoda z e-papierosami trwa już pare lat, zaczynając od pierwszych modeli Volish, cynicznie nazywanych już przez użytkowników e-papierosów długopisami, przez mojego pierwszego Smoka Vape Pena, kończąc teraz na Ijustcie nasuwa mi się jedna mała konkluzja. Czy ilość liquidu , która radykalnie wzrasta wraz z coraz to lepszym, mocniejszym elektronicznie i dającym, co prawda, lepsze efekty w postaci chmurki i smaku, sprzętem nie dewastuje bardziej naszego organizmu ? Tak łopatologicznie myśląc -> doustnie paliłem x ml dziennie, teraz ta ilość starcza mi na o wiele krócej -> jest to bardziej niezdrowe dla mnie. I czy to nie działa w ten sposób ? Wiadomo, e-paląc chcę jak najbardziej zminimalizować uszczerbki zdrowotne wywołane tym nałogiem, a parę razy większe zużycie liquidu dziennie raczej temu nie pomaga. Druga część tematu dotyczy premixów. Czy znacie jakieś bardziej zaufane marki? Jestem w tym zielony ale wiem, że nikt zbytnio nie nadzoruję składu i procesu tworzenia tych cudów, więc jestem ciekaw czy znacie jakieś '' zaufane'' marki ?