iron64 pisze:Koledze Maskota polecam używać ogniw 21700 wtedy czas ładowania 0,5A spokojnie przekroczyć nawet może 12 godzin.
Metall, jasne, każdy robi po swojemu, ja też nie walczę z wiatrakami, po co. Dla mnie ważny jest czas ładowania. Dla Ciebie być może żywotność ogniwa, choć wcale nie jest powiedziane, że wyższy prąd ładowania je skraca. Może tak być może nie. Jedno wiem. Nie ma sensu walczyć o żywotność ogniw, bo nim się zestarzeją i tak zdąrzysz kupić kilka nowych.
Wyjdzie coś nowego, o większej pojemności i kupisz. A stare pójdą z boxem w dziale sprzedam.
Boxów dotyczy ta sama zasada. Mało który dożywa starości u jednego właściciela przecież. Idąc za ciosem to samo można powiedzieć o samochodach. Jedynie prezerwatywy się bronią tej zasadzie.
Ze mną problem jest taki, że ja się przyzwyczajam do tego, co mam. I to determinuje moje postępowanie w stosunku do rzeczy martwych. Dlatego jak coś mam i mi to odpowiada, to mam to dotąd, aż dobrze się spisuje albo mi się znudzi, czyli jakieś 2-4 lata
) . Jest zbyt wolna - 0,5 na kanał, ale tak na jakiś krótki wyjazd może się przydać, chociaż zdecydowanie bardziej wolę mieć wybór i dlatego generalnie zbieram ładowarki o wyższym prądzie ładowania. Gdybym miał Xtara MC2 w podobnej cenie to wybrałbym właśnie jego, bo z tej całej chińskiej średniej półki marka Xtar jest chyba najpewniejsza... a takie Golisi to na razie tylko kolejny nołnejm, dopiero się wyrabiają (taka smutna prawda). Przy Nitecore i4 i Xtar VC 4 można zasnąć, wolne jak sk...n, Soshine jest już konkretniejsza, a Efest Luc v4, gdyby nie ostatnia awaria, był już w miarę a propos de facto znośny w tym temacie. EverActive u mnie zamiata inne moje ładowarki pod dywan, ale szybka nie jest. Xtar VC4s jest już szybszy albo ten Xtar (torpeda) ładujący prądem 4,1 A. Tylko, że to ostatnie cudo jest tylko na dwa sloty, a kosztuje prawie 200 plnów... a to już jest drożej niż 4-kanałowy Miboxer c4-12 (12A na 4 kanały).
).
