ŁADOWANIE AKUMULATORKÓW [POMOCY]

[Metall]

Podobnie byłoby tutaj, gdyby to był najtańszy możliwy szmelc z ali. Xtar takim najtańszym szmelcem nie jest. Jest trochę droższym... szmelcem?

Gdyby był faktycznie owym szmelcem, a na dodatek stosujesz Xtary o dużym prądzie ładowania, to podejrzewam, że już musiałby Cię ktoś dogaszać

[iron64]

Wiesz, będąc szczerym, mam jako takie pojęcie o prądzie, więc moje strzelanie może być ciut bardziej precyzyjne. Znam też różne Xtary, bo mam ich kilka (akurat tego nie, bo nie lubię tracić życia na mało prądowe ładowarki), dlatego każdy z Xtarów jakie posiadam dobiera prąd ładowania na podstawie wydajności zasilacza, zakładam że i w tym wypadku tak jest. Co zresztą sam już zauważyłeś. A nawet gdyby tak nie było i ładowarka dawałaby tyle ile dostanie to prąd ładowania rozłoży się po równo (mniej więcej, zależnie od rezystancji ogniw, ale różnica będzie tylko kosmetyczna przy sprawnych ogniwach). Najłatwiej to zobrazować na przykładzie rury, którą płynie woda i po drodze jest trójnik. W wypadku wody zgodzisz się, że przy tych samych parametrach rur, popłynie tyle samo wody każdą z nich?
Podobnie byłoby tutaj, gdyby to był najtańszy możliwy szmelc z ali. Xtar takim najtańszym szmelcem nie jest. Jest trochę droższym... szmelcem?
Oczywiście to nadal rozważania teoretyczne są, bo jak wspomniałem tej ładowarki nie posiadam i nie zrobię pomiarów.
Dobra, tyle. Spadam na dziś bo jeszcze sporo pracy mam do zrobienia na jutro.

EDIT: Jeszcze mi się przypomniało zachowanie Xtar VC2. Też ma max prąd ładowania 0,5A na kanał. Ale jeśli dasz dwa akumulatory na zasilaczu np. 700mA to prąd spadnie na 350mA na ogniwo. Łatwo tam to zauważyć, na tym jego wyświetlaczu. Za to ładowanie np rozładowanego ogniwa do powiedzmy 2v i dobrego ogniwa rozładowanego do 3v skutkuje znikomym prądem ładowania ogniwa zmęczonego życiem, a prądem 0,5A na ogniwie normalnie użytkowanym. Znów, ten wyświetlacz, pomimo swej prostoty, spokojnie pozwala to zauważyć. Nie sądzę, aby Xtary jakoś szczególnie różniły się konstrukcyjnie, poza oczywiście innymi prądami ładowania.

Serio, teraz to tyle, bo do północy będę siedział.

[Metall]

@

iron64, nie da się zaprzeczyć, że możesz mieć rację i że sloty w tej ładowarce nie są pod tym względem niezależne. Ja założyłem trochę bardziej optymistyczną wersję, ale faktycznie może być tak, że jeżeli zasilacz da prąd w zakresie 500-999 mA to ładowarka i tak będzie maksymalnie ładować jedynie 2 x 250 mA.



Wg specyfikacji Twoja wersja jest nawet bardziej prawdopodobna, bowiem owe tryby 2 x 250 mA i 2 x 500 mA wyglądają na alternatywę rozłączną. No ale bez faktycznego pomiaru trudno to będzie stwierdzić na 100%.

[iron64]

Drążyć nie drążę. Pomijając fakt, że głupotą jest używanie tak małej wydajności zasilacza (będzie się grzał i długo ładował), to prąd nie poddaje się tak łatwo opisowi, czy rozumieniu instrukcji. Zmierzam do tego, że bardziej prawdopodobny będzie przypadek 850mA/2 czyli około 425mA na ogniwo. Jeśli ładowarka bada wydajność prądową zasilacza, to automatycznie w tym wypadku przejdzie na 2x250mA. Zupełnie nieprawdopodobny jest przypadek 500mA i 250mA w przypadku tej ładowarki.
Oczywiście, aby się tego dowiedzieć na 100% należy zrobić pomiary. Niemniej uważam, że Twój opis w tym wypadku nie będzie występował. Imho obstawałbym przy 250mAx2 jako sensowniejszy. Skądinąd wiem, że Xtary badają natężenie prądu i na jego podstawie dobierają prąd ładowania.

Takie tam, przemyślenia.

[Metall]

Na 100% Ci nie odpowiem, ale wg specyfikacji 250 mA i 500 mA są alternatywą zależną od użytego zasilacza. Albo jedno, albo drugie. Nie jest to zakres prądu ładowania 250-500 mA, a dwie dostępne wartości. Taka jest moja interpretacja specyfikacji. Dlatego przy zasilaczu 850 mA "wystarczy" tylko na tryb 250 i 500 mA.

A co tak drążysz?

[iron64]

Metall, czy jesteś absolutnie pewien, że prąd ładowania będzie 500 i 250mA? Czy możesz uznać, że będzie w tym wypadku 850mA/2 minu pewne straty ale małe i nieistotne?

[Metall]

Witam, wczoraj wybrałem się do vape shopu w okolicy. Po moim pierwszym poście, postanowiłem wyrzucić do kosza mechanika.
Zakupiłem 2x SONY VTC6, liquidzik oraz ładowarkę do akumulatorów - XTAR MC2.
Pierwsze odczucie- niezbyt dobre. Oprócz tego że dosyć ciężko się wkłada micro usb, to dodatkowo "sprężynki" równie mozolnie się zaginają oraz skrzypią. Nie wiem czy to wina badziewnych materiałów których użyto do wyprodukowania tej ładowarki, lub może po prostu musi się "wyrobić"

Ale dosyć już o tym, teraz przechodzę do mojego głównego pytania które brzmi : - Jak najlepiej ładować akumulatorki.
Wsadzić akumulatorki po czym podłączyć micro usb, a usb do komputera, czy może usb wsadzić do kostki do ładowania a następnie do gniazda.
Nigdy nie byłem orłem z fizyki więc nie wiem czy bezpieczniej pod komputer, czy do gniazda.
PS. Kostka do ładowania to: SONY a [ INPUT: 100-240 VAC ~ 300mA 50-60Hz ] a OUTPUT to [ 5.0 VDC - 850mA)

Wydaje mi się że XTAR dopasuje się do tak wysokiego napięcia i zapoda tyle ile ma być. Jednak wolę się zapytać, żebym moich 2 nowych kolegów przypadkowo nie spalił etc.

Pozdrawiam

Xtar MC2 ma prąd ładowania zależny od zastosowanego zasilacza sieciowego.
Jeżeli podłączysz ten adapter Sony (a ma on na wyjściu 850 mA), który posiadasz, to przy ładowaniu dwóch akumulatorów jednocześnie będziesz miał maksymalne ładowanie 250 mA na jeden akumulator i 500 mA na drugi (ok. 12 godzin będzie trwało ładowanie aku o pojemności 3000 mAh przy prądzie o natężeniu 250 mA, a ok. 6 godz. przy prądzie 500 mA). Żeby ładować równocześnie dwa akumulatory prądem o wartości 500 mA i mieć je oba naładowane w ok. 6 godzin to powinieneś użyć zasilacza sieciowego, który na wyjściu podaje prąd o natężeniu min. 1A (1000 mA).
Poza tym najlepiej najpierw spiąć wszystkie kable i wtyczki w ładowarce, potem załadować do niej akumulatory, a potem dopiero podłączyć do prądu. A przy odłączaniu odwrotnie, czyli najpierw odłączyć od prądu, a potem wszystko demontować.

Link do strony producenta:
http://www.xtar.cc/product/XTAR-MC2-Charger-8.html

[Czekoladowy]

Dzięki za pomoc. Temat można zamknąć

[Pelikan2]

Pytanko do Ciebie, ile już tą ładowarkę posiadasz i czy coś od czasu zakupu się w niej zmieniło/popsuło etc. ?

Mam ją ze dwa lata, zero problemów, wszystko działa.
Jedyny mankament to właśnie te sprężyny, które działają beznadziejnie, a tak to nic się nie dzieje.

[Czekoladowy]

@

Pelikan2 nie mam zbyt dużego porównania, gdyż to moja pierwsza zewnętrzna ładowarka, tak to zawsze leciałem USB i niech się dzieje wola nieba.
Pytanko do Ciebie, ile już tą ładowarkę posiadasz i czy coś od czasu zakupu się w niej zmieniło/popsuło etc. ?