Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
-
- Użytkownik
- Posty: 453
- Rejestracja: czw paź 13, 2016 4:28 pm
- Lokalizacja: Niedrzwica Duza
- Podziękował: 116 razy
- Otrzymał podzięk.: 193 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Porcelanka odpada, samooksydacja, przycięcie knota - jak kto woli, ważne aby baniak miał dobre odpowietrzenie, gdyż "zwierzak" na siatce jest o wiele gorszy niż na bawełnie. Posiadam jednego ulubionego gienka Origin Genesis v2 i czasami lubię sobie "pociumciać" MTL-em.
eD
eD
Wapuję od20 grudnia 2012roku.
-
- Użytkownik
- Posty: 670
- Rejestracja: wt maja 15, 2018 8:35 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 1061 razy
- Otrzymał podzięk.: 626 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
WE514 pisze:Dla fanów MTL polecam knot z siatki i gienki .
W kraju już takich parowników niestety się nie kupi. Swoją drogą do siatki też można byłoby się przyczepić. Porcelanka czy bez? Ścięcie pod kątem czy na prosto? A może stalowa linka do środka?
-
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sty 30, 2019 2:07 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podzięk.: 2 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Ja kiedyś czesalem bo każdy tak robił.
Kupiłem The Hurricane, na początku było w miarę ok. Nagle każdy setup ma problem z transportem. Za którymś tam razem nie wyczesałem i bajka. Być może to wina bawełny, może specyficzne ułożenie waty jej w literę S_(jak w starych Taifunach).
Kto wie, od tej pory, nie wyczesuję i nie było problemu.
eD
Kupiłem The Hurricane, na początku było w miarę ok. Nagle każdy setup ma problem z transportem. Za którymś tam razem nie wyczesałem i bajka. Być może to wina bawełny, może specyficzne ułożenie waty jej w literę S_(jak w starych Taifunach).
Kto wie, od tej pory, nie wyczesuję i nie było problemu.
eD
-
- Moderator
- Posty: 2668
- Rejestracja: pn sty 06, 2020 1:39 pm
- Lokalizacja: Trzebież
- Podziękował: 3887 razy
- Otrzymał podzięk.: 1933 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Czesać, czy nie czesać?
Ja nie mam w zwyczaju przycinać bawełny w kliny, stożki, romby, czy inne trapezy. Są parowniki, gdzie kanały są tak małe (Intake, Destiny), że z grzałką od 3 mm wzwyż z ciasno upchaną bawełną w grzałce, nie ma szans na prawidłowy transport. Dlatego czeszę, czeszę z uczuciem i namiętnością. Ostatnio właśnie miałem taką sytuację w Intake. Zrobiłem grzałkę na rdzeniu 3,5 mm, ale minimalnie za wąski pasek przyciąłem bawełny i trochę za luźno przechodził przez grzałkę. Nie wyczesałem, bo wydawało mi się, że transport powinien wyrobić. Niestety w kanałach było za ciasno i mimo luzu w grzałce, chmura była przesuszona. Przy takim Blotto znów, rozluźniam jedynie zbite przez nożyczki końcówki. Ogólnie mam wrażenie, że nawet przy upchanej z oporem (w granicach rozsądku oczywiście) bawełnie w grzałce, ale w miarę luźnej w kanałach, ten transport całkiem dobrze wyrabia. Odwrotnie nie ma szans.
Ja nie mam w zwyczaju przycinać bawełny w kliny, stożki, romby, czy inne trapezy. Są parowniki, gdzie kanały są tak małe (Intake, Destiny), że z grzałką od 3 mm wzwyż z ciasno upchaną bawełną w grzałce, nie ma szans na prawidłowy transport. Dlatego czeszę, czeszę z uczuciem i namiętnością. Ostatnio właśnie miałem taką sytuację w Intake. Zrobiłem grzałkę na rdzeniu 3,5 mm, ale minimalnie za wąski pasek przyciąłem bawełny i trochę za luźno przechodził przez grzałkę. Nie wyczesałem, bo wydawało mi się, że transport powinien wyrobić. Niestety w kanałach było za ciasno i mimo luzu w grzałce, chmura była przesuszona. Przy takim Blotto znów, rozluźniam jedynie zbite przez nożyczki końcówki. Ogólnie mam wrażenie, że nawet przy upchanej z oporem (w granicach rozsądku oczywiście) bawełnie w grzałce, ale w miarę luźnej w kanałach, ten transport całkiem dobrze wyrabia. Odwrotnie nie ma szans.
-
- Użytkownik
- Posty: 453
- Rejestracja: czw paź 13, 2016 4:28 pm
- Lokalizacja: Niedrzwica Duza
- Podziękował: 116 razy
- Otrzymał podzięk.: 193 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Dla fanów MTL polecam knot z siatki i gienki .
Wapuję od20 grudnia 2012roku.
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Jeśli setup danego parownika tego wymaga, to wypada czesać, grabić, przycinać , a nawet warkoczyki zaplatać, jeśli ma to zapewnić prawidłowy transport.
Jeśli nie jest to konieczne, to wystarczy przyciąć bawełnę na wymagany wymiar i umieścić ją w kanałach. Można lekko roztrzepać końcówki by rozdzielić włókna, ale ma to bardziej kosmetyczno-wizualny charakter, niż faktyczny wpływ na jakość transportu.
Jeśli nie jest to konieczne, to wystarczy przyciąć bawełnę na wymagany wymiar i umieścić ją w kanałach. Można lekko roztrzepać końcówki by rozdzielić włókna, ale ma to bardziej kosmetyczno-wizualny charakter, niż faktyczny wpływ na jakość transportu.
Only MTL
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7309 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Polityka i wyczesywanie to najbardziej konflikowe tematy w dzisiejszych czasach. Może nich każdy robi jak uważa, oprócz polityków.
-
- Użytkownik
- Posty: 1236
- Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2723 razy
- Otrzymał podzięk.: 1553 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Ja uważam, że najlepszą odpowiedź dał @ ErNOL na samym początku wątku. Nie wyobrażam sobie setupu w JuggerKnot Mini bez odpowiedniego wyczesania i przycięcia, bo otwory na bawełnę są małe. Z drugiej strony Dead Rabbit RTA bez zabawy w fryzjera działa bez problemu. Wszystko zależy od parownika. Najważniejsze, żeby otwory nie były zapchane, bo będzie problem z transportem.
Poruszam się w oparach dymu.
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Wojna chyba zakończona, więc możemy wrócić do podstawowego pytania. Czesać, czy nie czesać? No i jak tu żyć?
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Jak to jest z tym wyczesywaniem bawełny?
Matko i córko... toż to dosłownie "wojna fryzjerów bawełnianych".
Only MTL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: ApO, Kanek82, realg, Robson, szpenio i 5 gości