GRZAŁKI GRZAŁKI czyli czego to ludzie...

[Tommy Black]

Nooo. Helisa jak nic

Noooo, ale żeby ktoś nie pomyślał że to takie proste...

Too2.jpg

[Haze]

Przesyłka wygląda równie pięknie jak jego inna grzałka [...]

Nooo. Helisa jak nic

[Tommy Black]

Na razie mogę tylko stwierdzić, że jego podejście do klienta jest na poziomie absolutnie profesjonalnym - zobaczcie jak wyglądała przesyłka:

Przesyłka wygląda równie pięknie jak jego inna grzałka:

Too.jpg

[Haze]

Temat się rozwija ponieważ mój filmik obejrzał polski guru od KOSMICZNYCH grzałek, czyli Kolega TooCruel, który stwierdził że da mi popalić przesyłając własne rękodzieło zamiast chińskiego szajsu. Wkrótce się przekonamy czy warto płacić za nie 10 razy więcej...
Na razie mogę tylko stwierdzić, że jego podejście do klienta jest na poziomie absolutnie profesjonalnym - zobaczcie jak wyglądała przesyłka:



Nawet kuźwa naklejki se wydrukował

[basika]

TIGER w akcji :

Adam świetny filmik. Grzałka oczywiście budziła ciekawość. Ale przy okazji mogliśmy zobaczyć Ciebie. Dzięki

[Tommy Black]

Przyznam że jestem zaskoczony...spodziewałem się wlaśnie co najmniej dwa razy większych mocy!

[Haze]

TIGER w akcji :

[Tommy Black]

Jestem wprawdzie zdecydowanym zwolennikiem prostego druta

Też jestem, ale lubię popatrzeć na coś mniej prostego...a czasem i spróbować...

Nie używam takich małych oporności

Hmmm...nie taka mała ta oporność grzalek Adama. Najniższa to 0,30 oma, hardcorowców to może śmieszyć...

PS
Niektórych z nich próbowalem...ale jednak powrót do zwyklego SS 316L nie zajął mi dużo czasu.

PS
Zastanawia mnie tak wysoka oporność, jednak, Tigera. Taki drut i taśma oporowa i 0,45 oma?

Edit:

Adam, no już trochę czasu minęło...prawdopodobnie jest poniedzielnik 20 lutego czy jakoś tak...
Co z Tigerem...co z Tigerem...?

[robert]

Faktycznie małe dzieła sztuki.
Nie używam takich małych oporności,ale przyznać trzeba ,ładne są.Podejrzewam też ,że bardzo obciążają akumulatorki ,watów dużo potrzebują.
Ja jestem fanem zwykłego druta.

[Haze]

... nie wymyślą

Jestem wprawdzie zdecydowanym zwolennikiem prostego druta , no ale rękę na pulsie trzymać trzeba więc kiedy pojawiła się okazja zanabyłem takie cuś:



No i pomyślałem, że może warto pokazać czego to ludzie nie wymyślą Na początek leci tradycyjny Clapton, a potem napięcie ROŚNIE:

















Teraz zbieram odwagę żeby je uruchomić Jeśli któraś zadziała w jakiś fajny sposób to nie omieszkam o tym napisać. Może też być tak, że już się nie odezwę - będzie to znak, że jedna z nich mnie ZABIŁA (największe nadzieje wiążę tutaj z TIGEREM).