DNA jest super, jeśli chodzi o możliwości doboru parametrów, ustawień i innych bajerów. Ale zarządzanie energią w tak drogim układzie jest po prostu dla mnie nie do zaakceptowania.
YiHi może nie ma aż tylu opcji, co DNA i trochę oszczędniej gospodaruje energią, ale tutaj z kolei domyślne motywy są paskudne i nieczytelne, sterowanie jakieś takie drewniane, a komunikaty niejasne.
Jeśli miałbym wybrać, przy moim użytkowaniu, pomiędzy DNA i YiHi, to wybrałbym... Pico 75. Dicodesa nie biorę pod uwagę, bo jak wspomniałem, nie używałem.
.png ";)")
Są też tacy, którzy lubią z margaryną i szczyptą soli...
