PREMIXY - znak czasów
-
- Użytkownik
- Posty: 678
- Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
- Lokalizacja: Olesno
- Podziękował: 59 razy
- Otrzymał podzięk.: 220 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
To licz się z niezłym shitem albo celuj w gobears, podobno niektóre dobre.
Kup sobie liquidy cartel, mocno smakowo złożone, czasem ciężko odróżnić Ludwika od Domestosu
Kup sobie liquidy cartel, mocno smakowo złożone, czasem ciężko odróżnić Ludwika od Domestosu
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: śr lip 19, 2017 3:05 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 218 razy
- Płeć:
Re: PREMIXY - znak czasów
No tak, ale MA ma praktycznie same solo, ja mam chęci na coś mocno smakowego, złożonego.
-
- Użytkownik
- Posty: 678
- Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
- Lokalizacja: Olesno
- Podziękował: 59 razy
- Otrzymał podzięk.: 220 razy
- Płeć:
Re: PREMIXY - znak czasów
Krisu to wal premixy MA.
Ja co prawda wolę swoje mieszanki z zawyżonym dawkowaniem, ale Tobie może akurat przypasi z dodatkiem travellera.
U Darka masz 4 w cenie 3 ( wychodzi 15zl za flache 30/50ml), na pewno lepsze niż dillonsy
Ja co prawda wolę swoje mieszanki z zawyżonym dawkowaniem, ale Tobie może akurat przypasi z dodatkiem travellera.
U Darka masz 4 w cenie 3 ( wychodzi 15zl za flache 30/50ml), na pewno lepsze niż dillonsy
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: śr lip 19, 2017 3:05 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 218 razy
- Płeć:
Re: PREMIXY - znak czasów
Które wirtualne geszefty (takie sprawdzone ) mają dobre premixy w przyzwoitych cenach?
Jak dla mnie pare ml aromatów, trochę glikolu i gliceryny plus butelka w cenie powyżej 15-20zł to przesada.
Na ego2 są we względnie normalnym przedziale cenowym, ale "we do not ship packages to Austria and Poland! "
Chciałbym chociaż raz coś porządniejszego od Dillons czy własnych tworów spróbować, ale też nie wywalić nadmiaru kasy bez potrzeby.
Jak dla mnie pare ml aromatów, trochę glikolu i gliceryny plus butelka w cenie powyżej 15-20zł to przesada.
Na ego2 są we względnie normalnym przedziale cenowym, ale "we do not ship packages to Austria and Poland! "
Chciałbym chociaż raz coś porządniejszego od Dillons czy własnych tworów spróbować, ale też nie wywalić nadmiaru kasy bez potrzeby.
-
- Użytkownik
- Posty: 227
- Rejestracja: czw wrz 14, 2017 7:07 pm
- Lokalizacja: Uć
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 281 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
Jest ulep to fakt. Tyle ze dla mnie to najlepszy wafel z jakim miałem do tej pory do czynienia. Powiem więcej podchodzi mi pod gofra tak naprawdę. Wapując go czuje się jak na nadmorskim bulwarze z dobrym gofrem w ręku. . Jako przerywnik dla mnie bomba. Czuć perfekcyjnie wszystkie nuty. Mamy wafel na pierwszym planie, słodki mega smakowity. Potem przebija się gdzieś wanilia delikatna nie nachalna i na końcu czuć wspaniały delikatny, jak powiew letniej bryzy posmak cytrynki. Ja go tak odbieram, tak on mi smaczy. Inna sprawa ze ten delikatny posmak cytryny jest dla mnie od jakiegoś czasu punktem odniesienia. Po tym czy pojawia on się w kompozycji poznaje prawidłowo wykonany setup parownika. Nie na każdym sprzęcie ta cytrynka się ujawnia. Ja z kolei od nich bardzo lubię captain cookie i burntumbera obydwa to fajne nie męczące smaki. Escobar fajna lekka owocówka, bomberman to z kolei truskawka z czymś. Z czym nie wiem podpada mi to może pod granata takie mamy przypuszczenia ze znajomym. Oni robią tez premixy mniej skomplikowane pod marką mono. Truskawka od nich jest świetna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
No patrz pan, nie wiedziałem że to robią dawni Puryści. Ale to by się zgadzało - jeden z chłopaków miał tam ewidentnie talent do komponowania smaków. Najlepiej świadczy o tym ilość PUSTYCH flaszek po Majorze, Bomber Manie i Escobarze jakie mam w szufladzie
Luftwaffer ulep straszny, ale jak ktoś lubi wafle to faktycznie może smakować. Do niego dali jakiś nowy rodzaj słodzika podobno. Spróbuję trochę go przełamać Citrusem MA - na Bomberze zadziałało w sposób genialny.
Luftwaffer ulep straszny, ale jak ktoś lubi wafle to faktycznie może smakować. Do niego dali jakiś nowy rodzaj słodzika podobno. Spróbuję trochę go przełamać Citrusem MA - na Bomberze zadziałało w sposób genialny.
-
- Użytkownik
- Posty: 227
- Rejestracja: czw wrz 14, 2017 7:07 pm
- Lokalizacja: Uć
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 281 razy
- Płeć:
Re: PREMIXY - znak czasów
Nie mieszają ich w tej samej piwnicy to co zaprezentował nam Haze to gobears wcześniej znany jako neat czy pura. Ja polecam nieodmiennie luftwaffera morduje grzałki ale to jeden z najlepszych premixow na rynku. Sprawdźcie sobie jeszcze vapechefa, próbowałem od nich ciasteczko brzoskwiniowe, kokosowe i szejka truskawkowego tyle ze one zaczynają smakować dopiero po około tygodniu od zmieszania z szotem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
OK, dobrze wiedzieć. Warto zauważyć, że pokazane przez Ciebie premixy cenowo wychodzą IDENTYCZNIE z tymi powyżej, pewnie mieszają je w tej samej piwnicy...
-
- Waperka
- Posty: 61
- Rejestracja: śr paź 04, 2017 6:45 pm
- Lokalizacja: Grajewo/Suwałki
- Podziękował: 52 razy
- Otrzymał podzięk.: 86 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
Jako, że jestem początkująca, a gotowe liquidy są, nie oszukujmy się, drogie - sprawdzam serię Vapenation. Przy zakupie nie sugerowałam się opiniami, szłam po prostu sprawdzić asortyment sklepu.
Z sześciu wypróbowanych już smaków (jam, citrus, turbo, spring, summer, coctail), bardzo polubiłam spring i summer, jednak coctail zwalił mnie z nóg. Świetne połączenie brzoskwini i truskawki, nie jest zbyt słodki (mocno słodkich nie lubię), a po delikatnym słodkawym smaku brzoskwini, pozostaje przyjemny kwaskowaty posmak truskawki - świetne wrażenia smakowe, mimo nieskomplikowanego połączenia.
Z sześciu wypróbowanych już smaków (jam, citrus, turbo, spring, summer, coctail), bardzo polubiłam spring i summer, jednak coctail zwalił mnie z nóg. Świetne połączenie brzoskwini i truskawki, nie jest zbyt słodki (mocno słodkich nie lubię), a po delikatnym słodkawym smaku brzoskwini, pozostaje przyjemny kwaskowaty posmak truskawki - świetne wrażenia smakowe, mimo nieskomplikowanego połączenia.
Slava Perun!
https://www.facebook.com/airsoftperunsuwalki/
https://www.facebook.com/airsoftperunsuwalki/
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
PREMIXY - znak czasów
Mówisz masz Tak mi podeszły te butelki, że dzisiaj świńskim truchtem udałem się po kolejnych parę sztuk:
I całkiem przypadkowo okazało się, że Escobar plasuje się gdzieś w okolicach dobry+, świeża i niemęcząca owocówka. Z kolei Burntumber to taki burbonowy deserowiec, coś jak Delight od Molinów albo Castle Long od 5Pawnsów.
I całkiem przypadkowo okazało się, że Escobar plasuje się gdzieś w okolicach dobry+, świeża i niemęcząca owocówka. Z kolei Burntumber to taki burbonowy deserowiec, coś jak Delight od Molinów albo Castle Long od 5Pawnsów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości