MA - otwarcie sklepu internetowego
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
Pojedyncza kropla aromatu to ok. 0,04 ml, więc na jeden mililitr przypada ok. 25 kropli. Co do dawkowania, to nie przekraczałbym stężenia 1% (przy wyższych wartościach cynamon zaczyna się robić suchy, ostry), lecz ostatecznie musisz się dopasować do własnego gustu i preferencji. Dość dobrze z cynamonem komponuje się etylomaltol, gdyż w pewnym stopniu niweluje ostrość tego aromatu i nadaje miłego, słodkiego posmaku.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 1:32 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Podziękował: 54 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
Odkurzę temat, jako kolekcjoner złotych łopat, z pytaniem o dawkowanie "pojedyńcze krople".
Rozumiem to jako od trzech do ośmiu kropel na.... No właśnie na ile mililitrów?
Cztery krople na dziesięć mililitrów czy sto mililitrów to dzień do nocy.
Może ktoś miesza cynamon i podzieli się przepisem?
Na forum nie znalazłem wzmianki lub testu aromatu cynamonowego.
Rozumiem to jako od trzech do ośmiu kropel na.... No właśnie na ile mililitrów?
Cztery krople na dziesięć mililitrów czy sto mililitrów to dzień do nocy.
Może ktoś miesza cynamon i podzieli się przepisem?
Na forum nie znalazłem wzmianki lub testu aromatu cynamonowego.
-
- Patronauta
- Posty: 47
- Rejestracja: pt sie 17, 2018 3:07 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podzięk.: 46 razy
- Płeć:
Re: MA - otwarcie sklepu internetowego
Zadzwoń do MA. Pan Artur sam odbiera telefony, zna skład poszczególnych mieszanek. Powiesz jak mieszałaś, jakie smaki. Może miksturki mają jakiś wspólny składnik którego nie tolerujesz.
-
- Waperka
- Posty: 62
- Rejestracja: pt wrz 28, 2018 7:45 am
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podzięk.: 79 razy
- Płeć:
Re: MA - otwarcie sklepu internetowego
Aloszka, mam pewien problem z premixami, będący pewnie wynikiem mojej niewiedzy i pewnie, w znacznej mierze, głupoty. I mam nadzieję, że jeśli to ja zrypałam coś w trakcie przygotowań, to będę w stanie teraz to odkręcić.
Nie mam pojęcia czemu, ale premixy które zamówiłam, tak cholernie drapią w gardło i dają po płucach, że po pięciu buszkach robionych raz-za-razem, nie jestem w stanie dźwignąć tyłka z krzesła, a gardło boli tak, jakbym płukała je wrzątkiem i szorowała drucianą szczotką. Nie ma mowy o tym, żeby była to kwestia jego mocy, bo wylądowała tam dwójka, nawet niecała, a zdarzało mi się wapować 6 mg i nie było takiego efektu drapania po gardle. Ciężko chyba też mówić tutaj o złym transporcie na grzałkę, bo jest ten sam efekt na 2 różnych sprzętach i kilku setupach. Dzisiaj w nocy skończyły mi się pomysły, co może być przyczyną. W sumie mam w domu już dwie partie, wszyscy się zachwycają, więc po nieudanej pierwszej próbie po blisko dwóch miesiącach zamówiłam kolejne - ten sam efekt. Drapią zarówno te, które leżakują już dwa miesiąca, jak i wczorajsze świeżynki.
Zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia, co jest nie tak.
Nie mam pojęcia czemu, ale premixy które zamówiłam, tak cholernie drapią w gardło i dają po płucach, że po pięciu buszkach robionych raz-za-razem, nie jestem w stanie dźwignąć tyłka z krzesła, a gardło boli tak, jakbym płukała je wrzątkiem i szorowała drucianą szczotką. Nie ma mowy o tym, żeby była to kwestia jego mocy, bo wylądowała tam dwójka, nawet niecała, a zdarzało mi się wapować 6 mg i nie było takiego efektu drapania po gardle. Ciężko chyba też mówić tutaj o złym transporcie na grzałkę, bo jest ten sam efekt na 2 różnych sprzętach i kilku setupach. Dzisiaj w nocy skończyły mi się pomysły, co może być przyczyną. W sumie mam w domu już dwie partie, wszyscy się zachwycają, więc po nieudanej pierwszej próbie po blisko dwóch miesiącach zamówiłam kolejne - ten sam efekt. Drapią zarówno te, które leżakują już dwa miesiąca, jak i wczorajsze świeżynki.
Zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia, co jest nie tak.
"Najłatwiej zaprzyjaźnić się z mężczyznami, gdy od początku twierdzą, że kochają inne kobiety. Można wtedy z nimi - nazwijmy to - bezpiecznie porozmawiać."
-
- Waperka
- Posty: 1094
- Rejestracja: śr lis 25, 2015 5:25 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Podziękował: 2030 razy
- Otrzymał podzięk.: 1261 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
Zmieniłam sugerowane dawkowanie bazy do premiksów i wyszło troszkę lepiej.Kaktus jest kaktusem przy dodaniu 8 ml 18 mg i 10 ml 0 mg.
Zobaczymy czy potwierdzi się przy innych smakach.
Zobaczymy czy potwierdzi się przy innych smakach.
-
- Użytkownik
- Posty: 678
- Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
- Lokalizacja: Olesno
- Podziękował: 59 razy
- Otrzymał podzięk.: 220 razy
- Płeć:
Re: MA - otwarcie sklepu internetowego
Smak premixu różni się zdecydowanie wzgledem aromatu, a to za sprawą travellera praz 70% gliceryny. Czasem jest to na +, a czasem traveller dominuje.
Ja zwykle wapuje 3mg, ale premixy potrzebują u mnie większej mocy
Ja zwykle wapuje 3mg, ale premixy potrzebują u mnie większej mocy
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: czw lip 27, 2017 10:42 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podzięk.: 9 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
Pierwszy raz w życiu wapowalem miętę, wywaliło mnie z butów coś jak woda z świeżo zerwaną mietą cały czas czysta baza, a tu takie dobre rzeczy są
-
- Użytkownik
- Posty: 1043
- Rejestracja: pn maja 15, 2017 10:38 am
- Lokalizacja: opolskie
- Podziękował: 1246 razy
- Otrzymał podzięk.: 470 razy
- Płeć:
Re: MA - otwarcie sklepu internetowego
Hah... czyli nie jestem w tym sam, że sprawdzam oryginały z samogonami
-
- Waperka
- Posty: 1094
- Rejestracja: śr lis 25, 2015 5:25 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Podziękował: 2030 razy
- Otrzymał podzięk.: 1261 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
Moje zamówienie czeka na testy.
Spróbowałam tylko czerwone winogrono i szczerze powiem, że odbiega od smaku lq, który sama robię. Z aromatu od Artura o tym samym smaku Mało wyczuwam winogrono, zbyt mało...
Dam mu jeszcze trochę czasu.
Reszty nie mam czasu na razie "doprawić "nikotyną" i testować . [emoji5]
PS.
Wszystkie smaki znam, bo robiłam z aromatów.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Spróbowałam tylko czerwone winogrono i szczerze powiem, że odbiega od smaku lq, który sama robię. Z aromatu od Artura o tym samym smaku Mało wyczuwam winogrono, zbyt mało...
Dam mu jeszcze trochę czasu.
Reszty nie mam czasu na razie "doprawić "nikotyną" i testować . [emoji5]
PS.
Wszystkie smaki znam, bo robiłam z aromatów.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 1043
- Rejestracja: pn maja 15, 2017 10:38 am
- Lokalizacja: opolskie
- Podziękował: 1246 razy
- Otrzymał podzięk.: 470 razy
- Płeć:
MA - otwarcie sklepu internetowego
U mnie 2 dni bez mięty co jest nie do pomyślenia A może to dlatego, że nie ma wolnego parownika
Te wszystkie smaki z fotki wyżej znałem albo z próbek albo z aromatów... Kolejność wg zadowolenia:
Earl Gray z cytryną - zostało 3/4 buteleczki i zastanawiam się nad zamówieniem następnej albo samego aromatu... coś kupię napewno. Najszybciej mi on schodzi i nie myślałem, że coś może mi tak zasmakować.
Kaktus - słodki, kwaśny, super na przemian z earl greyem. Zbyt dużo troszkę może zamulić.
Czarny bez - nigdy chyba nie jadłem czarnego bzu więc nie wiem ale fajny słodki owocowy smak.
Budyń śmietankowy - fajny, łagodny smak ale czegoś mi w nim brakuje... może jakiejś wanilii.
Sernik - nie smakuje jak sernik mojej żony ale da się przyjemnie powapować.
Wanilia - tutaj było najsłabiej. Nie wiem czego oczekiwałem ale czegoś mi tu brakuje w smaku. Ale za to zapach w pokoju jest zajebisty... taka wanilia jaką chciałbym się delektować
Ps. napisał to ten, któremu ciężko dogodzić bo oprócz mięty nic więcej nie toleruje
Ps2: pierwsze testy były na dripperze Pulse 22 z grzałka miblaszka. Bardzo intensywne te smaki były... aż za bardzo. Później poszły w ruch RTA.... tutaj już jest łagodniej, w sam raz.
Te wszystkie smaki z fotki wyżej znałem albo z próbek albo z aromatów... Kolejność wg zadowolenia:
Earl Gray z cytryną - zostało 3/4 buteleczki i zastanawiam się nad zamówieniem następnej albo samego aromatu... coś kupię napewno. Najszybciej mi on schodzi i nie myślałem, że coś może mi tak zasmakować.
Kaktus - słodki, kwaśny, super na przemian z earl greyem. Zbyt dużo troszkę może zamulić.
Czarny bez - nigdy chyba nie jadłem czarnego bzu więc nie wiem ale fajny słodki owocowy smak.
Budyń śmietankowy - fajny, łagodny smak ale czegoś mi w nim brakuje... może jakiejś wanilii.
Sernik - nie smakuje jak sernik mojej żony ale da się przyjemnie powapować.
Wanilia - tutaj było najsłabiej. Nie wiem czego oczekiwałem ale czegoś mi tu brakuje w smaku. Ale za to zapach w pokoju jest zajebisty... taka wanilia jaką chciałbym się delektować
Ps. napisał to ten, któremu ciężko dogodzić bo oprócz mięty nic więcej nie toleruje
Ps2: pierwsze testy były na dripperze Pulse 22 z grzałka miblaszka. Bardzo intensywne te smaki były... aż za bardzo. Później poszły w ruch RTA.... tutaj już jest łagodniej, w sam raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość