Premiksy - Milkman

Postautor: **Magpieman** » czw lut 13, 2020 11:23 pm

Trzy dni temu kupiłem premix Milkman Original. Jest to wg opisu ciasto truskawkowe z wanilią i śmietankowymi lodami. Ostrożnie podchodzę to tych opisów, ale skoro tak napisali na butelce .... to może tak jest. Nie mam specjalnie rozwiniętego zmysłu smaku, więc tych subtelności aż tak bardzo nie rozróżniam. Ale wiem co mi smakuje a co nie. A ten smakuje mi bardzo. Przez ostatni rok tak naprawdę smakował mi tylko jeden premix - Bebeca [i może na początku Dinner Lady Lemon Tart]. Bebeca to moje główne paliwo w DTL - w ciągłym użyciu. W ogóle się nie nudzi. I ten Milkman doszlusował do niej. Z kremowo-deserowo-owocowych jest najlepszy, jakiego próbowałem. Nie jest wcale przesadnie słodki. Jest delikatny, wręcz subtelny i lekki. Truskawka jest świeża, jakby dopiero zerwana. Krem też czuć. To wszystko sprawy mocno indywidualne, więc nie ma co się rozpisywać. Jest oczywiście drogi, ale tańszy od Bebeki. W sklepie na e- powiedzieli, że jestem pierwszą osobą, która to kupiła. Nie żałuję żadnej złotówki, bo Milkman przywrócił mi radość wapowania w DTL, po różnych mniej lub bardziej nieudanych próbach z innymi płynami. Nie wiem, czy nadaje się do ciągłego chmurzenia, bo ja 80% czasu wapuję tylko tytonie w MTL. MIlkman podobnie jak Bebeca w DTL jest więc dla mnie tylko miłą odmianą. I jako taki może się nie znudzi.

Nie wykluczam, że jestem pod świeżym wrażeniem zadurzenia w Milkmanie i że mi to przejdzie. Ale teraz nie widzę w nim wad. Oprócz ceny. Ale wapuję przecież po to, aby nie palić, musi być zatem atrakcyjnie. A to często znaczy drogo.

Postautor: **SzamanDM** » wt lut 11, 2020 7:59 pm

Chyba nie. Z LA nie przysłali mi ani jednego $ za ten temat.

Postautor: **iron64** » wt lut 11, 2020 7:57 pm

Nie no spoko, fajnie że go przedstawiłeś i opisałeś, po prostu temat zszedł trochę w inną stronę, pewnie niepotrzebnie ale cóż i tak bywa. Ponoć nieważne co mówią, ważne aby mówili, więc Milkman chyba za złe mieć nam tego nie będzie?

Postautor: **SzamanDM** » wt lut 11, 2020 7:53 pm

W czasach gdy dostawałem zampleboxy wychodziło coś ok. 15zł z 10ml. Może mam skrzywione trochę pojęcie. Nie specjalnie lubię mieszać płyny, czasem mam zryw i sobie trochę namieszam, ale wolę ten czas spożytkować inaczej. Ten premiks jest zaprzeczeniem tego co zalewa rynek. Nie ma cukru, smak delikatny. Przecież nikt nie każe używać tego codziennie. Nikt w ogóle nie każe go używać.

Postautor: **PaprikaCloudika** » wt lut 11, 2020 7:53 pm

Wypróbuję z pewnością :-D

. Wyrzuciłem dotychczas dwa premixy, ale było tam około 1/3 płynu...

Postautor: **iron64** » wt lut 11, 2020 7:45 pm

Ja zasadę mam taką, że nie wyrzucam. Nawet premixów, których używać nie jestem w stanie. Doprawiam je po swojemu, czasami aromatami, czasami mieszając z innymi premixami. W sytuacjach beznadziejnych mam Morning Rain, który niweluje wszystko. Morning Rain mi osobiście pasuje, ale jego dodatkową działalnością jest wygryzanie innych smaków. W takich beznadziejnych przypadkach jest niezwykle pomocny.

Postautor: **PaprikaCloudika** » wt lut 11, 2020 4:53 pm

iron64 pisze:Czasami odnoszę wrażenie, że dla niektórych ludzi działa placebo. Działa na zasadzie jak coś jest drogie to musi być dobre. A przecież cena nie jest wyznacznikiem w tym wypadku.

Też mam takie zdanie... Często mieszając kolejne samogony mam wrażenie, że jest to coś "dla każdego", natomiast kiedy raz na kilka miesięcy kupię premixa, to aż mi się ręce trzęsą podczas nalewania go do parownika :lol1:

. Oczywiście żartuję, ale wraz z odparowanymi mililitrami wrażenie to ginie gdzieś między słodyczą, a kolejnymi zmianami bawełny :lol:

. A jak premix mi nie podejdzie, to wyrzucenie go będę pamiętał do końca życia...

Postautor: **kaper** » wt lut 11, 2020 4:52 pm

Raz2trzy pisze:Naprawdę wam tak smakuja te premiksy z Inawery? Okej, to że nie ma tam słodzika rozumiem że można docenić, ale czy to aż takie pyszne jest?

Każdy chmurzy to co lubi, ale przynajmniej premixy z Inawery nie zrujnują portfela

. Przy przesłodzonych ulepach trzeba też doliczyć dodatkowe koszty grzałek, co trzeba dość często zmieniać, a prawda jest taka że większość chmurzy na "gotowcach" , nie chce się mieszać, to tym bardziej nie chce się budować samemu setupu

.
W takim wypadku koszty mogą już robić się konkretne, ale jak wspominałem, każdy chmurzy to co lubi. Ja tam nie zaglądam nikomu do portfela, ale osobiście nigdy w życiu bym nie wydał 50 zł za 50 ml. Byłoby to sprzeczne z moimi zasadami

.

Postautor: **iron64** » wt lut 11, 2020 3:01 pm

Spośród premixów Inawery 2 mnie osobiście pasują. Ale musze dolewać więcej bazy niż wg. przepisu. To dobry wynik 2 z 6 to dobry wynik. Nie znam Milkmana, tutaj nie mam ocen, jednak patrząc przez cenę to drogo jest i tego nic nie zmieni.
Czasami odnoszę wrażenie, że dla niektórych ludzi działa placebo. Działa na zasadzie jak coś jest drogie to musi być dobre. A przecież cena nie jest wyznacznikiem w tym wypadku.
Nie kieruję tych słów do kogoś konkretnie, napisałem ogólnie.

Postautor: **Raz2trzy** » wt lut 11, 2020 2:51 pm

Naprawdę wam tak smakuja te premiksy z Inawery? Okej, to że nie ma tam słodzika rozumiem że można docenić, ale czy to aż takie pyszne jest?