TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Awatar użytkownika
helmofon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: wt lis 29, 2016 12:04 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 102 razy
Otrzymał podzięk.: 255 razy
Płeć: nieokreślona

Re: TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: helmofon » ndz maja 21, 2017 1:09 pm

I dlaczego ja się nie uparłem żeby go mieć na ostatnich targach, dlaczego ....
Chyba trzeba będzie szybką ciocię z Chin poprosić o prezent
Pozdrawiam
Robert
Awatar użytkownika
jaro1959
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: czw maja 18, 2017 5:56 am
Lokalizacja:
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 800 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: jaro1959 » ndz maja 21, 2017 10:59 am

Sorry, ale się nie skuszę. Moje drewniaki ważą z ogniwem 120-150 g...
Awatar użytkownika
miblah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1439
Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
Lokalizacja: Salon
Podziękował: 1338 razy
Otrzymał podzięk.: 1076 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: miblah » ndz maja 21, 2017 9:48 am

Niestety tak. To jest waga bez ogniw. Z ogniwami i parownikiem przekroczy 400 gram...
Obrazek
Awatar użytkownika
jaro1959
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: czw maja 18, 2017 5:56 am
Lokalizacja:
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 800 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: jaro1959 » ndz maja 21, 2017 9:06 am

On waży ćwierć kilo bez ogniw?
Awatar użytkownika
Selene
Moderator
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
Lokalizacja: Thalloris
Podziękował: 20800 razy
Otrzymał podzięk.: 5362 razy
Płeć: Kobieta

TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: Selene » sob maja 20, 2017 8:39 pm

Haze pisze:Uważny czytelnik powyższej treści może odnieść wrażenie, że Tesla nieco :mrgreen: mnie zafascynowała...

To widać nawet po użytej Ikonie tematu ;)
a Tesla jest piękna... Dzięki Haze :smile:
Obrazek
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
Awatar użytkownika
miblah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1439
Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
Lokalizacja: Salon
Podziękował: 1338 razy
Otrzymał podzięk.: 1076 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: miblah » sob maja 20, 2017 8:24 pm

Pięknie przygotowany post ;) Jestem bardziej pod jego wrażeniem, niż samego urządzenia :D
Ale chyba mnie przekonałeś na tyle, że jak poczuję potrzebę posiadania boksa na dwa akumulatory, to się na Teslę zdecyduję. Dzięki! ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

TESLA Nano 120W - MACHINA z duszą

Postautor: Haze » sob maja 20, 2017 8:13 pm

Natenczas wielce mi lubej Tesli NANO deskrypcję przedłożyć Wam zamiaruję:

Obrazek

Obrazek

Powabne pukle kół zębatych uradują palce każdego zegarmistrza i oczy każdego automatechnika (prawda TooCruel?), specjalnie z daaawnych czasów, czasów ognia i pary, pomnego obrzędów nad tokarniami odprawianych. A zimne brzemię z górą pół funta stali konfidencji doda - to między innymi sprawy odróżnia Teslę od pośledniejszych maszynerii - 250 g przeciw ordynaryjnym 150-170 g. Aleć nie lękajcie się cherlawi - forma Tesli wygodę dużą demonstruje a paluch sam krąg przyzwania ognia znajduje. Uważność zwrócić trzeba na lewar uśpienia gaszący w zupełności trzewia machiny - wskutek niego niechcące odpalenie niepodobieństwem się staje!
I wierzch i fundamenta w tradycji pozostają - sprężynowe gniazdo kotła protestów żadnych nie wzbudza a ogniw wrota jak Lota żona trwają:

Obrazek

Wizjer wieści wszelakie jasno pokazuje:

Obrazek

Nader niezmącony jak jutrznia pozostając.


Obrazek

Potęga: 120 W
Oporności dopuszczone: 0,05 - 3,5 ohm
Sposobności: VW, Ni200, Ti, SS, TCR
Ogniwa: 2x 18650
Obfitość: 24 x 55 x 87 mm
Brzemię: 254 g

I dla wapowych śmiałków z okładem się nada.


Obrazek

Najsampierw voltów kształtu pokazanie:

Obrazek

Niewzruszoność kształtu po troszę szpilami wzburzona, wszak dla waponautów niespostrzegalna. Tesla pilnie uproszona i voltów kształt na wstępie odmieni - wystarczy SOFT i HARD zaklęcia wymówić:

Obrazek

Arcymagowie i USER zaklęcia użyć potrafią coby machinę w pełności okiełznać - wizjer temu służy:

Obrazek

A Tesla zaklęta akuratnie wolę maga oddaje:

Obrazek


Mocy straszliwej dobywa ze swych trzewi Tesla:

Obrazek

I z duszy dokłada i dziesięć od sta do mocy wyglądanej.


Obrazek

Nader PRZEDNIO Tesla tu sprawuje - volty mecyj nie wyczyniają, czyniąc mało co mniej niźli Dicodesowe dzieła. Spirali materia influencji na ognia poskromienie nie ma - wybornie jest i dla SS316:

Obrazek

I dla TCR faktora (NiFe30):

Obrazek

Volty i na zeschłym sznurze poskromione nadobnie zostają:

Obrazek


Obrazek

Słabości wielkich w Tesli nie znajduję, a śmiech na mym licu gości odkąd w prawicy ją dzierżę. Są na świecie machiny potężniejsze i mniej drogocenne wszak DUCHEM mało która Tesli sprosta!

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -








POSŁOWIE

Uważny czytelnik powyższej treści może odnieść wrażenie, że Tesla nieco :mrgreen: mnie zafascynowała. No i będzie miał rację :smile: . Dlatego nie roszczę pretensji do jakiejkolwiek obiektywności mojej oceny ale mimo wszystko powiem, że właściwie to przyczepić można się jedynie dwóch rzeczy:
* dość mocno postrzępionego napięcia w trybie VW - wiadomo, że bezwładność cieplna grzałek całkowicie znosi ten problem, no ale jednak kształt napięcia jest mało elegancki,
* dokładania sporego bonusa do mocy zadanej - praktycznie dla każdej nastawy dostajemy 10% i więcej mocy; wiadomo że od przybytku głowa nie boli, no ale w imię zasad trzeba to wytknąć. Na marginesie to wychodzi, że Tesla nie powinna mieć w nazwie "120W" tylko "135W" :mrgreen: .
No dobrze, a co w zamian?
* bardzo przyzwoicie działająca TC - jak widać można ją zrobić bez chaosu i zjazdów napięcia do zera; normalnie prawie jak u Dicodesów,
* ŚWIETNIE pomyślane (z małym zastrzeżeniem) sterowanie mocą podczas CAŁEGO sztacha - nie tylko dopał na początku, ale sekunda po sekundzie (do 10 sekund); i w dodatku działa to jak w zegarku,
* a to wszystko dostępne z poziomu bardzo zmyślnego menu - tzw. ekran główny menu w Tesli nie istnieje, po wejściu w tryb ustawień poruszamy się po tym co jest normalnie wyświetlane na ekranie, dopiero chęć zmiany opcji powoduje (ewentualnie) wyświetlenie ekranu wyboru. Powiem, że równolegle testowałem eVica Primo i w jego przypadku musiałem 2 razy zajrzeć do instrukcji (po 5 minutach rzucania bluzg) bo za cholerę nie mogłem dojść do 2 opcji. Przy Tesli ani razu nawet nie pomyślałem o instrukcji, wszystko szło intuicyjnie.
* no i ten KLIMAT! Niech sobie to będzie chińska sztampa, ale powiem szczerze, że ostatni raz miałem takiego banana na paszczy jak 3 lata temu kupiłem pierwszego drewniaka od Taxiego!
Obrazek

Wróć do „Haze i jego testy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości