@
Tommy Black nie ustaje w swoich poszukiwaniach sprzętowego Graala
, a my mamy dzięki temu możliwość poznawania w praniu kolejnych sprzętów - dzisiaj waga cięższa czyli zasilany
2 x 20700 EXO PD270 od
iJoya:
exo-1.jpg
1. WYKONANIE.
Hurra! W końcu jakiś mod, który nie jest wykonany ze stopów cynku
Według producenta jest to "unique wrinkle finished" COŚ i jest całkiem fajne. Przynajmniej wizualnie, bo własności organoleptyczne tego materiału są przeciętne - nie jest ani specjalnie przyjemny w dotyku, ani nie poprawia jakoś wyraźnie pewności chwytu, ot taka szorstkawa cegła. W połączeniu z nader słusznymi wymiarami moda i wszechobecnymi
KANTAMI sprawia to, że jego
ergonomia jest ... mocno średnia, coś w klimacie DRAGa... Byłoby... Ale jest GORZEJ, ze względu na
PRZYCISK FIRE, który chodzi jak w twardym budyniu - nie dość że trzeba go dosyć solidnie wcisnąć to jeszcze klik jest jakiś taki zamulony, dość powiedzieć że jak trzeba zrobić 3-klik żeby wejść do menu to
często się to nie udaje, jakiś klik nie zostaje "zaliczony". Podobnie przyciski up/down - zdarzało mi się obsługiwać mniej upierdliwe rozwiązania. Dyskusyjne jest też wykończenie jednego boku moda jakąś badziewną naklejką:
exo-7.jpg
Akurat powyższe zestawienie kolorystyczne w miarę trzyma się kupy ale inne wariacje są zdecydowanie słabe...
I w tym miejscu chciałbym napisać, że dalej jest już tylko dobrze, ale niestety nie mogę... Bo wprawdzie gniazdo 510 wygląda całkowicie OK:
exo-5.jpg
Ale pin plusowy jest nieco za wysoki albo ma za mocną sprężynę (a najpewniej to i to), zresztą w ogóle wygląda jakoś podejrzanie
- wyraźny opór zaczyna stawiać już gdzieś w tym miejscu:
exo-8.jpg
Przy czym naprawdę jest on
wyraźny - w większości gniazd 510 nie potrzeba takiego momentu nawet na końcu wkręcania. A tu pojawia się gdzieś w połowie drogi. Może to i pierdoła, ale irytująca, i mogąca rodzić obawy o trwałość tak traktowanego pinu i przy okazji gwintu.
No a dalej jest już tylko dobrze
To znaczy... została właściwie tylko zatoka baterii:
exo-4.jpg
Która jest przykrywana solidną klapką, na solidnych neodymach, siedzącą solidnie na modzie. Gdybym był upierdliwy to powiedziałbym jeszcze, że na bateryjki jest dość mało miejsca (na długość) i dość ciężko się je wkłada, no ale nie jestem więc nie powiem
.
Aha, jeszcze wyświetlacz - jakościowo jest doskonały (jak to OLED), ale na rozmiarze przyoszczędzili. Oczywiście oczy nie mające 30-letniego balastu wpatrywania się w ekran nie będą miały większych problemów z odczytaniem wyświetlanych treści ale jak dla mnie czcionka mogłaby być tak 1,5x większa.
exo-6.jpg
2. PARAMETRY.
Moc:
1999999 W Obsługiwane rezystancje: 0,05 - 3 ohm
Tryby pracy: VW, Ni, Ti, SS, (TCR)
Baterie: 2x20700 (adapter na 18650 w zestawie)
Wymiary: 99 x 58 x 25 mm
Waga z 2 bateriami 20700: ~
321 gDodatkowo: preheat
3. TRYB VW.
Najpierw przebieg napięcia przy 30W i przy okazji dwa tryby preheatu:
EXO_30W-0.3oma.png
Zabijcie mnie ale nie wiem co poeta miał na myśli?
Wszystko jest tu
POPIEPRZONE - wygląda jakby mod miał ustawiony permanentny dopał (widoczny w trybie NORM) a zmiana na SOFT/HARD tylko go ... psuje. Na szczęście cały ten burdel trwa tylko sekundę, a potem jest już całkiem ładnie. A w ogóle to najlepiej skorzystać z trybu USER, który dla odmiany działa jak w zegarku:
EXO_30W-0.3oma_USER.png
Oczywiście pomijając tę wszechobecną szpilę na początku - potem mamy już dobrze wysterowane interwały półsekundowe.
A co z oddawaniem mocy?
exo-moce.png
Do 128 W faktycznie JAK W ZEGARKU a potem tradycyjnie bez komentarza.
4. TRYB TC.
Suchy knot:
EXO_230st-30W-0.25oma_DRY.png
NIEŹLE - scalak ogarnia sytuację w niecałą sekundę, w efekcie wata lekko się przybrązawia, ale nie upala. Na mokro jest standardowo, z tendencją do lekkiej asekuracyjności.
5. PODSUMOWANIE.
Jakoś tak mi przyszło do głowy:
mod dla masochistów?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.