Ja na razie ciągle walczę z Horusem o smak (na razie przegrywa z WTF Serpent Elevate (
viewtopic.php?t=4513).
Faktycznie (jak zresztą pisze 8A5HUD4) trochę irytujące są trzy właściwości tego atomizera:
1) trudno zdejmowalny cap (czasami wychodzi razem z kominem) - radzę sobie nie dokręcając go zbyt mocno (tak na "styk").
2) problematyce połączenie komina do decka (za każdym razem trzeba mocno uważać montując grzałkę - w każdym razie w żaden sposób nie jest to intuicyjne),
3) przepływy powietrza, których nijak nie da się zablokować - przy napełnianiu trzeba zawsze sprawdzić, gdzie się ten pierścień przemieścił. bo może się okazać, że chmurzymy na wielkim przeciągu lub odwrotnie, przy zerowej wentylacji (ta sekunda zdziwienia warta swojej ceny
.
Nie są to sprawy najważniejsze, lecz trochę denerwujące w codziennym użytkowaniu.
Po prostu: niedoróbki. A czy takie (w sumie proste do usunięcia przez producenta - może poza punktem 2) niedoróbki przystojną kandydatowi na bliskość do ideału?
PS
Zmieniłem grzałki WTF 26x3 + 38 z 0.28 ohm na 0.17 ohm i chyba faktycznie jest lepiej