BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Wpbyeah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: ndz mar 31, 2019 5:14 am
Lokalizacja:
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 2 razy
Płeć: Mężczyzna

BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Wpbyeah » ndz lis 03, 2019 8:19 pm

@
Awatar użytkownika
Tommy Black
widzialem go w stacjonarnym sklepie w cenie 239 zl , sądzisz ze to dobra cena ? Już miałem go brać chociaż nadal się waham czy nie brać samego dripperka...
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Tommy Black » ndz lis 03, 2019 7:54 pm

Raz2trzy pisze:Martwi mnie jedynie jak na dłuższą metę bedzie sprawował się mechanizm pompujący, i co w razie potrzeby wymiany butelki...


Mechanizm pompujący to idea długopisu. Jak często się psują prawidłowo używane długopisy"?
Natomiast same zbiorniki w cenie 5$ za 5 sztuk do niedawna były jeszcze na FT. Warto się rozglądnąć na wszelki wypadek za nimi.
Wpbyeah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: ndz mar 31, 2019 5:14 am
Lokalizacja:
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 2 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Wpbyeah » ndz lis 03, 2019 7:49 pm

Miałem okazję tylko przez chwilę trzymać go w rękach i testować , ale sprawił wrażenie że trzymam w ręce kawał solidnego boxa . Sam system podawania liquidu wydaje się solidny , pompka chodzi z fajnym oporem pod palcem moim zdaniem wygodniejsze od miękkiej butelki .
Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Raz2trzy » ndz lis 03, 2019 7:41 pm

Od paru dni mam i ja - squonkuje się na nim cudownie, ja o wiele bardziej wole pompować liquid guzikiem niż butelką a sam box siedzi w dłoni idealnie. Faktem jest ta sprawa z ruszającym się pojemnikiem na płyn, ale to akurat mały problem. Martwi mnie jedynie jak na dłuższą metę bedzie sprawował się mechanizm pompujący, i co w razie potrzeby wymiany butelki, ale generalnie jest to moje ulubione urządzenie w kolekcji i odkąd mam, nie moge się oderwać od squonkania, a zawsze byłem fanem RTA.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Tommy Black » ndz lis 03, 2019 7:18 pm

Haze pisze:...ale cały efekt dobrego spasowania bryły psuje zasobnik na liquid - ma minimalny luz ale ze względu na usytuowanie (cała tylna ściana moda) doświadczamy go NON-STOP, co mnie akurat doprowadzało do SZAŁU. Gdybym miał go sobie zostawić to zapewne pokombinowałbym z jakąś podkładką...


I ja taką podkładkę już na samym początku zainstalowałem, to kawalek taśmy izolacyjnej, nie miałem juz później najmniejszych problemów ze zbiornikiem.
Tu w ogóle jest potrzebne wyczucie i oswojenie moda. Później już działa się automatycznie. Nigdy tu nie użyłem TC i nigdy nie miałem dry puffa.
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

BATTLESTAR Squonker czyli tankowiec od Smoanta

Postautor: Haze » ndz lis 03, 2019 6:55 pm

Dzisiaj modzik, którego @
Awatar użytkownika
Tommy Black
:beer: niecnie użył żeby przekonać mnie do squonkowania :smile: , czyli Smoant Battlestar:

Obrazek

Czy mu się udało? Zobaczmy...


1. WYKONANIE.

Jest BARDZO solidne. Większość moda to porządna, gruba blacha i czuć to wyraźnie w dłoni - 285 g z bateriami. Zdecydowanie jest to sprzęt dla miłośników konkretnych, i dość dużych, modów. I teraz chciałem napisać, że "nic nie lata" ale niestety nie mogę. Bo wprawdzie przyciski są świetne, działają niezawodnie, z fajnym, dość twardym klikiem, ale cały efekt dobrego spasowania bryły psuje zasobnik na liquid - ma minimalny luz ale ze względu na usytuowanie (cała tylna ściana moda) doświadczamy go NON-STOP, co mnie akurat doprowadzało do SZAŁU. Gdybym miał go sobie zostawić to zapewne pokombinowałbym z jakąś podkładką...
Szkoda, bo cała reszta wykończeniowo jest bez zarzutu, nawet klapka "działa" całkiem OK:

battle-3.jpg

Dobrze, bo klapkę trzeba też otworzyć w celu napełnienia zbiornika.
Góra bez zastrzeżeń:

battle-2.jpg

Ekran podobnie, OLEDowa żyleta, z tradycyjnie maławymi nastawami pobocznymi, aczkolwiek wydają się one jakoś lepiej czytelne niż w innych modach.

Na koniec POMPA, czyli system przetaczania liquidu do parownika. Działa bardzo fajnie, po napełnieniu zasobnika trzeba wykonać kilka "pustych" naciśnięć żeby wypompować powietrze z układu, a potem zaczynamy odczuwać wyraźny opór i to jest moment, w którym zaczyna się transport liquidu. Jeszcze nie wiem czy ten system odpowiada mi bardziej niż tradycyjna miękka flaszka, ale na pewno pozwala dokładniej ogarnąć dozowanie liquidu.


2. PARAMETRY.

Moc: 200 W
Obsługiwane rezystancje: 0,05 - 3 Ω
Tryby pracy: VW, TC, TCR, VV
Bateria: 2 x 18650
Wymiary: 88 x 45 x 41 mm
Waga z bateriami: 285 g
Dodatkowo: DVW


3. TRYB VW.

Najpierw kształt napięcia przy 30W:

battstar_30W-0.52oma.png

W przeciwieństwie do facetów moda raczej poznaje się po tym jak zaczyna :mrgreen: , no i tu jest średnio - każdy sztach zaczyna się 5-voltową szpilą, całe szczęście że jest ona dużo węższa niż w x217 więc bezwładność cieplna grzałek ratuje sytuację i strzałów nie doświadczamy.

Battlestar pozbawiony jest preheatów ale posiada tryb DVW, który wygląda tak:

battstar_DVW-0.52oma.png

I jest wprawdzie mało intuicyjny w nastawianiu, ale za to działa dość dokładnie.

Oddawanie mocy:

battle-moce.png

Przyzwoicie, na grzałce 0,25 Ω udaje się wyciągnąć ~166 W, później zaczyna działać ograniczenie prądu 25 A.

Manto oferuje też tryb VV:

battstar_4V-0.52oma.png

Który też działa tak sobie - nawet pomijając tę 5V szpilę, napięcie strasznie oscyluje: zamiast ustawionych 4 V mamy ciągłą huśtawkę pomiędzy 4 i 4,5 V.


4. TRYB TC (ss316).

Suchy knot:

battstar_30W-0.21oma_230st_ss316_DRY.png

Battlestar musi pomyśleć dobre dwie sekundy zanim stwierdzi, że ma sucho. Efekt jest jasny:

battle-knot.jpg

Na lekko nawilżonym knocie:

battstar_30W-0.21oma_230st_ss316_3puff.png

Też widać, że regulacja jest bardzo tolerancyjna, mod pali ostro.


5. PODSUMOWANIE.

Smoantowi udało się zmieścić dwie baterie 18650 i spory zasobnik na liquid w całkiem zgrabnym gabarycie. Patrząc na Battlestara jak na klasyczne zasilanie powiedziałbym, że jest za duży, ale wiedząc że oferuje 7 ml zasobnik z pompką trzeba powiedzieć, że jest bardzo zgrabny. Parametry elektryczne niczego nie urywają, ale nie są też kiepskie, jedynie TC budzi pewne wątpliwości. Zapewne można ją poprawić używając TCR ale tak uznana firma nie powinna wypuszczać tak niedopracowanych trybów predefiniowanych.

battle-4.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek

Wróć do „Haze i jego testy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 4 gości