Smoant LADON 225 - kompaktowa KRZEPA
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Re: Smoant LADON 225 - kompaktowa KRZEPA
@ Tommy Black - zgadzam się z Tobą w 100%. Już dawno mnie kusił, ale ten przycisk nie pozwolił mi na ostateczną decyzję o zakupie.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Smoant LADON 225 - kompaktowa KRZEPA
Nawet mi się podoba ten Ladon, lubię takie poręczne, kompaktowe zasilania, szczególnie jeśli są na dwa ogniwa. Nie lubię narzekać albo się do czegoś przyczepiać ale w całym tym dizajnie jest dla mnie tylko jeden dysonans. To ten przycisk, jego kształt i kolor.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Smoant LADON 225 - kompaktowa KRZEPA
Dzisiaj modzik, który przyszedł do nas do testów (za sprawą Kolegów @ kras0n i @ Tommy Black ) od firmy Smoant.
1. WYKONANIE.
LADON to zdecydowanie mod z gatunku PANCERNIAKÓW. I to nie tylko za sprawą wagi (260 g to więcej niż Legend Limited) ale również wykonania i gabarytu. Obudowa to w większości stop cynku, do tego z przodu mamy jeszcze ciekawy grill, a z tyłu pseudokarbonową okleinę, która w tym akurat przypadku w miarę daje radę. A to wszystko zawarte w gabarycie niewiele większym niż ... Tesla WYE 85 . No dobrze, jest o 1 cm szerszy i wyższy od Tesli, ale mieści DWIE batki 18650, a nie jedną. Tak że wrażenie zwartości i solidności jest bardzo pozytywne. I tylko nieco psuje je klapka baterii, a konkretnie jej półmilimetrowy luz:
Przycisk Fire ma dosyć miękki ale wyraźny klik i jest trochę za bardzo wpuszczony w obudowę (jak dla mnie) ale innych powodów do czepiania się nie daje. Podobnie przyciski up/down, mimo tego że schowane są pod jedną osłoną działają całkiem pewnie.
Gniazdo 510 bez zastrzeżeń:
Metalowy talerz ma 20 mm średnicy, a razem z kołnierzem 25 mm, tak że nawet Blotto dosyć dobrze się tu komponuje.
Ekran to OLEDowa żyleta:
Czcionka dodatkowych parametrów nie jest największa ale najważniejsze, że cały układ wyświetlacza jest dość przejrzysty i czytelny.
2. PARAMETRY.
Moc: 225 W
Obsługiwane rezystancje: brak danych, ale pewnie 0,05 - 3 Ω
Tryby pracy: VW, TC, TCR
Bateria: 2 x 18650
Wymiary: 91 x 47 x 30 mm
Waga z bateriami: 260 g
Dodatkowo: DVW
Ładowanie: 2A / USB-C
3. TRYB VW.
Najpierw kształt napięcia przy 30W:
Podobnie jak w Battlestarze każdy sztach w trybie VW rozpoczyna się ponad 5-voltową szpilą. Mało elegancko ale na szczęście trwa to poniżej 0,1 s więc bezwładność cieplna grzałek ratuje sytuację i strzałów raczej nie doświadczymy.
Ladon również pozbawiony jest preheatów ale posiada tryb DVW, który wygląda tak:
Tradycyjnie jest mało intuicyjny w nastawianiu, ale za to działa dość dokładnie.
Oddawanie mocy:
Przyzwoicie, na grzałce 0,25 Ω udaje się wyciągnąć ~160 W (czyli moc, której pewnie i tak nikt nigdy nie użyje), później zaczyna działać tradycyjne ograniczenie prądu 25 A.
4. TRYB TC (ss316).
Suchy knot:
Widać, że rozpoznanie suchości knota następuje tu dużo szybciej niż w Battlestarze (czyżby coś poprawili w scalaku?), napięcie leci w dół już po pół sekundy, ale i tak dochodzi do upalenia knota:
Przy czym powyższy obrazek należy traktować wyłącznie jako laboratoryjną ciekawostkę, w rzeczywistości przez to pół sekundy bobra raczej nie zaliczymy.
Na lekko nawilżonym knocie:
Jest już lepiej, aczkolwiek regulacja jest dość tolerancyjna, mod pali ostro.
5. PODSUMOWANIE.
Szukam w pamięci ale nie znajduję zbyt dużo równie KOMPAKTOWYCH modów na dwie baterie 18650. Właściwie to nie znalazłem żadnego (ale to zapewne moja skleroza). Bawiąc się w aptekarza można by się uczepić tej szpili w trybie VW, ale prawda jest taka, że wiecie o niej tylko za sprawą mojego oscyloskopu . Organoleptycznie jest niezauważalna więc nie ma sensu się nią przejmować. Lepiej skupić się na bardzo solidnym ogólnym odbiorze moda, zwłaszcza dla miłośników solidnych sprzętów!
LADONA do testów dostarczyła firma SMOANT.
1. WYKONANIE.
LADON to zdecydowanie mod z gatunku PANCERNIAKÓW. I to nie tylko za sprawą wagi (260 g to więcej niż Legend Limited) ale również wykonania i gabarytu. Obudowa to w większości stop cynku, do tego z przodu mamy jeszcze ciekawy grill, a z tyłu pseudokarbonową okleinę, która w tym akurat przypadku w miarę daje radę. A to wszystko zawarte w gabarycie niewiele większym niż ... Tesla WYE 85 . No dobrze, jest o 1 cm szerszy i wyższy od Tesli, ale mieści DWIE batki 18650, a nie jedną. Tak że wrażenie zwartości i solidności jest bardzo pozytywne. I tylko nieco psuje je klapka baterii, a konkretnie jej półmilimetrowy luz:
Przycisk Fire ma dosyć miękki ale wyraźny klik i jest trochę za bardzo wpuszczony w obudowę (jak dla mnie) ale innych powodów do czepiania się nie daje. Podobnie przyciski up/down, mimo tego że schowane są pod jedną osłoną działają całkiem pewnie.
Gniazdo 510 bez zastrzeżeń:
Metalowy talerz ma 20 mm średnicy, a razem z kołnierzem 25 mm, tak że nawet Blotto dosyć dobrze się tu komponuje.
Ekran to OLEDowa żyleta:
Czcionka dodatkowych parametrów nie jest największa ale najważniejsze, że cały układ wyświetlacza jest dość przejrzysty i czytelny.
2. PARAMETRY.
Moc: 225 W
Obsługiwane rezystancje: brak danych, ale pewnie 0,05 - 3 Ω
Tryby pracy: VW, TC, TCR
Bateria: 2 x 18650
Wymiary: 91 x 47 x 30 mm
Waga z bateriami: 260 g
Dodatkowo: DVW
Ładowanie: 2A / USB-C
3. TRYB VW.
Najpierw kształt napięcia przy 30W:
Podobnie jak w Battlestarze każdy sztach w trybie VW rozpoczyna się ponad 5-voltową szpilą. Mało elegancko ale na szczęście trwa to poniżej 0,1 s więc bezwładność cieplna grzałek ratuje sytuację i strzałów raczej nie doświadczymy.
Ladon również pozbawiony jest preheatów ale posiada tryb DVW, który wygląda tak:
Tradycyjnie jest mało intuicyjny w nastawianiu, ale za to działa dość dokładnie.
Oddawanie mocy:
Przyzwoicie, na grzałce 0,25 Ω udaje się wyciągnąć ~160 W (czyli moc, której pewnie i tak nikt nigdy nie użyje), później zaczyna działać tradycyjne ograniczenie prądu 25 A.
4. TRYB TC (ss316).
Suchy knot:
Widać, że rozpoznanie suchości knota następuje tu dużo szybciej niż w Battlestarze (czyżby coś poprawili w scalaku?), napięcie leci w dół już po pół sekundy, ale i tak dochodzi do upalenia knota:
Przy czym powyższy obrazek należy traktować wyłącznie jako laboratoryjną ciekawostkę, w rzeczywistości przez to pół sekundy bobra raczej nie zaliczymy.
Na lekko nawilżonym knocie:
Jest już lepiej, aczkolwiek regulacja jest dość tolerancyjna, mod pali ostro.
5. PODSUMOWANIE.
Szukam w pamięci ale nie znajduję zbyt dużo równie KOMPAKTOWYCH modów na dwie baterie 18650. Właściwie to nie znalazłem żadnego (ale to zapewne moja skleroza). Bawiąc się w aptekarza można by się uczepić tej szpili w trybie VW, ale prawda jest taka, że wiecie o niej tylko za sprawą mojego oscyloskopu . Organoleptycznie jest niezauważalna więc nie ma sensu się nią przejmować. Lepiej skupić się na bardzo solidnym ogólnym odbiorze moda, zwłaszcza dla miłośników solidnych sprzętów!
LADONA do testów dostarczyła firma SMOANT.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość