Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W

Awatar użytkownika
Rony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: ndz wrz 27, 2020 9:29 am
Lokalizacja: Silesia
Podziękował: 43 razy
Otrzymał podzięk.: 64 razy
Płeć: Mężczyzna

Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W

Postautor: Rony » czw paź 28, 2021 3:23 pm

Nie pamiętam dokładnie, ale czy to nie Tesle czasem potrafią same od siebie rozładować akumulator poniżej stanu krytycznego i tym samym go wykończyć?
________________________________________________________
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3677
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3216 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W

Postautor: iron64 » czw paź 28, 2021 12:05 pm

Prawdopodobnie ubiłeś Teslę ładując w niej akumulator/y. Ja sugeruję szukać dla niej zastępstwa i kupić ładowarkę od razu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W

Postautor: Krasnal45 » czw paź 28, 2021 6:23 am

Jakie napięcie pokazuje ten akumulator?
Próbowałeś włożyć inny akumulator?
W jaki sposób ładujesz akumulatory?
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaraczos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pn sty 25, 2021 1:18 pm
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 1 raz
Płeć: Mężczyzna

Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W

Postautor: Jaraczos » czw paź 28, 2021 6:17 am

Dzień dobry.
Użytkowałem komplet Tesla Punk 85W + Asmodus Zesthia RTA od +/- 3 lat. Współpracę wspominam bardzo dobrze, bo poza zbyt częstym jak na moje upodobania 'cieknięciem', komplet nie sprawiał żadnych problemów.

Piszę w czasie przeszłym, bo dziś po przebudzeniu rutynowo złapałem za e-papierosa z zamiarem wypełnienia porannego protokołu Kawa-Papierosek, a ten nic. Na początku uznałem, że pewnie nie włączyłem - spróbowałem włączyć. Dalej nic. Może bateria nie łączy - wyjąłem i włożyłem akumulator. Dalej nic. Może ładowarka nie łączyła - podłączyłem ładowarkę. I tu zdziwienie - włączyło się. Pewnie bateria podczas ładowania nie łączyła i jest nadal rozładowana - pomyślałem i przystąpiłem do przerwanej porannej procedury. No niestety - próba nr 2 nie trwała zbyt długo, bo w chwili wciśnięcia włącznika było słychać tylko pisk. Żadnej innej reakcji. Po krótkiej procedurze 'co i jak i gdzie' doszedłem do wniosku, że coś w środku zasilania piszczy, gdy wcisnę spust.

Wiem, że informacji jest stosunkowo mało, ale wyjaśniłby mi ktoś co się zepsuło, dlaczego się zepsuło oraz czy da się to naprawić, czy też lepiej zastanowić się nad nowym urządzeniem?

Wróć do „Problemy techniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot], konfucjusz i 1 gość