Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W
-
- Użytkownik
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2020 9:29 am
- Lokalizacja: Silesia
- Podziękował: 43 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W
Nie pamiętam dokładnie, ale czy to nie Tesle czasem potrafią same od siebie rozładować akumulator poniżej stanu krytycznego i tym samym go wykończyć?
________________________________________________________
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W
Prawdopodobnie ubiłeś Teslę ładując w niej akumulator/y. Ja sugeruję szukać dla niej zastępstwa i kupić ładowarkę od razu.
-
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W
Jakie napięcie pokazuje ten akumulator?
Próbowałeś włożyć inny akumulator?
W jaki sposób ładujesz akumulatory?
Próbowałeś włożyć inny akumulator?
W jaki sposób ładujesz akumulatory?
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: pn sty 25, 2021 1:18 pm
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podzięk.: 1 raz
- Płeć:
Zasilanie mi piszczy - Tesla Punk 85W
Dzień dobry.
Użytkowałem komplet Tesla Punk 85W + Asmodus Zesthia RTA od +/- 3 lat. Współpracę wspominam bardzo dobrze, bo poza zbyt częstym jak na moje upodobania 'cieknięciem', komplet nie sprawiał żadnych problemów.
Piszę w czasie przeszłym, bo dziś po przebudzeniu rutynowo złapałem za e-papierosa z zamiarem wypełnienia porannego protokołu Kawa-Papierosek, a ten nic. Na początku uznałem, że pewnie nie włączyłem - spróbowałem włączyć. Dalej nic. Może bateria nie łączy - wyjąłem i włożyłem akumulator. Dalej nic. Może ładowarka nie łączyła - podłączyłem ładowarkę. I tu zdziwienie - włączyło się. Pewnie bateria podczas ładowania nie łączyła i jest nadal rozładowana - pomyślałem i przystąpiłem do przerwanej porannej procedury. No niestety - próba nr 2 nie trwała zbyt długo, bo w chwili wciśnięcia włącznika było słychać tylko pisk. Żadnej innej reakcji. Po krótkiej procedurze 'co i jak i gdzie' doszedłem do wniosku, że coś w środku zasilania piszczy, gdy wcisnę spust.
Wiem, że informacji jest stosunkowo mało, ale wyjaśniłby mi ktoś co się zepsuło, dlaczego się zepsuło oraz czy da się to naprawić, czy też lepiej zastanowić się nad nowym urządzeniem?
Użytkowałem komplet Tesla Punk 85W + Asmodus Zesthia RTA od +/- 3 lat. Współpracę wspominam bardzo dobrze, bo poza zbyt częstym jak na moje upodobania 'cieknięciem', komplet nie sprawiał żadnych problemów.
Piszę w czasie przeszłym, bo dziś po przebudzeniu rutynowo złapałem za e-papierosa z zamiarem wypełnienia porannego protokołu Kawa-Papierosek, a ten nic. Na początku uznałem, że pewnie nie włączyłem - spróbowałem włączyć. Dalej nic. Może bateria nie łączy - wyjąłem i włożyłem akumulator. Dalej nic. Może ładowarka nie łączyła - podłączyłem ładowarkę. I tu zdziwienie - włączyło się. Pewnie bateria podczas ładowania nie łączyła i jest nadal rozładowana - pomyślałem i przystąpiłem do przerwanej porannej procedury. No niestety - próba nr 2 nie trwała zbyt długo, bo w chwili wciśnięcia włącznika było słychać tylko pisk. Żadnej innej reakcji. Po krótkiej procedurze 'co i jak i gdzie' doszedłem do wniosku, że coś w środku zasilania piszczy, gdy wcisnę spust.
Wiem, że informacji jest stosunkowo mało, ale wyjaśniłby mi ktoś co się zepsuło, dlaczego się zepsuło oraz czy da się to naprawić, czy też lepiej zastanowić się nad nowym urządzeniem?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot], konfucjusz i 1 gość