Witam wszystkich, po prawie tygodniowej przerwie.
Jestem zadowolony i skołowany. Transport idealny, nawet przy 60w, żadnego hotspota, żadnego "boberka".
Liquid mocy 6mg/ml rozcieńczony do około 50/50 no ewentualnie 60/40 (w tych granicach). Odczucia smakowe - bajka.
Zauważyłem, taki brązowawy nalot (obstawiam jakiś "nagar" , cukier lub coś) ..dołączam dokumentację zdjęciową poniżej. Nie wiem o czym to świadczy, czy mam się przejmować?
Kolejna sprawa to moc, no muszę się bardzo mocno pozaciągać (do 20 razy) aby mój mózg dostał informację, że dostał to czego chciał...nic z tego nie rozumiem. Na parowniku [usta-płuca] 12mg/ml było idealnie tu nie mogę trafić. 6mg/ml słabo, domieszam do 7mg/ml czy nawet 9mg/ml zamiast smaku mam gorzkie odczucia, a moc dalej słabo.