Xtar VC2S spalony aku i epicka saga o ładowarkach
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Ale jednak QC3.0 to 12v a na Xtarze masz podane parametry jako 5.0v. Tylko i wyłącznie. Jak napisał nasz expert wcześniej, się nie dogadały. Nie sugeruj się tym, że gdzieś indziej było dobrze, to nie ma znaczenia. 5.0v to 5.0 i tyle.
Sam powerbanki przystosowane do 5.0v ładuję na QC3.0 ale przeprowadziłem testy i wszystko gra, za to testy na kilku różnych firm ładowarkach zawsze powodowały kłopoty. Faktem jest, że XTAR MC2 bardzo się nagrzał pod QC3.0 i chyba tylko to że miałem go na oku uratowało całość. Jakieś tam Dolidady czy inne tanie ładowarki zachowywały się nieprzewidywalnie i jeden port zdechł mi całkowicie utwierdza mnie jedynie w przekonaniu, że QC3.0 powinno działać tylko z ładowarkami do tego przewidzianymi jak np. XTAR SC2.
Sam powerbanki przystosowane do 5.0v ładuję na QC3.0 ale przeprowadziłem testy i wszystko gra, za to testy na kilku różnych firm ładowarkach zawsze powodowały kłopoty. Faktem jest, że XTAR MC2 bardzo się nagrzał pod QC3.0 i chyba tylko to że miałem go na oku uratowało całość. Jakieś tam Dolidady czy inne tanie ładowarki zachowywały się nieprzewidywalnie i jeden port zdechł mi całkowicie utwierdza mnie jedynie w przekonaniu, że QC3.0 powinno działać tylko z ładowarkami do tego przewidzianymi jak np. XTAR SC2.
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
iron64 pisze:Jak napisałem w innym wątku Xtar to nadal chińszczyzna, może nie strasznie tandetna, ale jednak chińszczyzna ze wszelkimi tego konsekwencjami. Tutaj bym upatrywał powód, choć prawdę mówiąc na równi z userem w tym wypadku. Bez urazy. Ale jeśli coś nie jest przystosowane do QC3.0 to nie jest i koniec.
Oooookey, fajnie, tylko ja nie ładowałem przez QC 3.0. W pierwszym poście jest zasilacz Lenovo ze zdjęciem BEZ wsparcia QC 3.0 i spełniający warunki nałożone przez producenta Xstara .
Poprzez QC 3.0 ze smartem ładowałem wiele razy wcześniej przed opisywanym incydentem (inną ładowarką) i nie było z nią żadnego problemu, nagrzewania i palenia akusów . A więc nie tak do końca powód na równi z userem. Wszystko jest teraz chińszczyzną, tylko mamy do wyboru lepszą i gorszą chińszczyznę
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Jak napisałem w innym wątku Xtar to nadal chińszczyzna, może nie strasznie tandetna, ale jednak chińszczyzna ze wszelkimi tego konsekwencjami. Tutaj bym upatrywał powód, choć prawdę mówiąc na równi z userem w tym wypadku. Bez urazy. Ale jeśli coś nie jest przystosowane do QC3.0 to nie jest i koniec.
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
venom_666 pisze:Tylko nie podłaczaj czajniczka bezpośrednio do tych dwu dziurek w ścianie.
Ależ w życiu, Panie drogi ! . Z dziurkami w ścianie miałem nieprzyjemne doświadczenie w wieku 5 lat jak podłączyłem do niego radyjko na baterie. Po tym incydencie przeszedłem na przyjemniejsze dziurki i tylko tam ładuje akusa [emoji38]
-
- Użytkownik
- Posty: 1109
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 7:12 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 264 razy
- Otrzymał podzięk.: 964 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Masz zasilacz, i parownik, to możesz jakiegoś dziadmoda skręcić do stacjonarki Tylko nie podłaczaj czajniczka bezpośrednio do tych dwu dziurek w ścianie.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Nie ładnie z jej strony, zostałem z jednym akusem i bez ładowarki; oooo Wielki Waporze miej mnie w opiece i uchroń przed pójściem do Żabki po paczkę analogówMaskota pisze:Jak widzisz w tej ładowarce nie zadziałało nic Nie dość że ubiła akusy to jeszcze sama zdechła.
-
- Użytkownik
- Posty: 311
- Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 8:33 pm
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 53 razy
- Otrzymał podzięk.: 98 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Jak widzisz w tej ładowarce nie zadziałało nic Nie dość że ubiła akusy to jeszcze sama zdechła.
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Ale zabezpieczenie termiczne chyba jest od tego żeby się nie spaliła.Maskota pisze:Bo zapewne się spaliła.
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Xtar VC2S spalony aku
Ja natomiast się zastanawiam dlatego w tej ładowarce nie zadziałało zabezpieczenie termiczne (które jest), gdyż zarówno ogniwa jak i ładowarka była gorąca; chyba że zadziałało na tej zasadzie że ładowarka się całkiem wyłączyła (bo taką zastałem), ale dlaczego w takim razie nie chce się wybudzić do ponownego działania z wyjętymi ogniwami i już chłodna, hmmm.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości