Nikotyna 99,9% 20 ml

[Tomba]

Ja się zastanawiam co ludzie pokroju @

12groszy mają na celu publikując takie posty? Nie wiem, czy chcą zabłysnąć swoją głupotą, czy pochwalić się głupotą młodej mgr chemii? Kompletnie nie mam pojęcia. Jeszcze pisze, że nie chciało mu się czytać 3 stronicowego tematu. Dla mnie to kompletny bezsens.

[Alchemik]

Niestety nie wszyscy mają świadomość realnych zagrożeń i stąd powielanie błędnych zachowań. 100 razy się (może) uda, a 101...

My wiemy czym to grozi i nie licz na pochwałę Twoich dokonań.

[12groszy]

Nie chce mi się czytać całego tematu, ale jestem, pewien że padło tu mnóstwo ostrzeżeń. Nikogo do zabawy z czystą niko nie zachęcam, ale sam tak zrobiłem. Dość zabawny jest fakt, że kiedy powiedziałem o tym znajomej - młodej mgr chemii - myśląc, że powie mi np. "zgłupiałeś, czy co", to na niej to nie zrobiło żadnego wrażenia. Chyba nie potraktowała tego w kategoriach śmiertelnie niebezpiecznej zabawy.

[Master_PiT]

Skoro są w stanie kupić czystą nikotynę, to sądzę, że 5% roztwór będzie łatwiej dostępny.

[lisek rudy]

Ludzie... Co wam szkodzi kupić nikotynę w stężeniu 5 czy max 10%? Przecież to 50-100_mg.

Oczywiście, że to najlepsze rozwiązanie. Jednak nie zawsze można dostać roztwór o takim stężeniu.

[Master_PiT]

Ludzie... Co wam szkodzi kupić nikotynę w stężeniu 5 czy max 10%? Przecież to 50-100_mg.
Dla przykładu z 5% nikotyny, czyli 50_mg w 1L bazy rozrobicie sobie 15650_ml bazy o mocy 3_mg, co daje nam przy dziennym spożyciu 20_ml,. około 2.5_roku wapowania. Mało? Pamiętajmy że glikol ma termin przydatności 2_lata, a gliceryna 1 rok.
Więc jeżeli robisz na własny użytek, a nie pod zarobek to spokojnie wystarczy.
Z resztą... Nawet rozrabiając 50_mg trzeba mieć jakąkolwiek wiedzę...

eD

[DamianGR]

@

DooshPastesh kultura zachowana i intencje też dobre. Przynajmniej z mojej strony także nie masz się o co martwić (przynajmniej w tym kontekście).

[DooshPastesh]

Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałbym szanownym interlokutorom zaznaczyć, że dobry duszek przyjaźni polsko radzieckiej czuwa nad tym wątkiem i przypomina o kulturze dyskusji. Jeszcze nie ma się do czego przyczepić, ale chciałbym aby ta dyskusja nie eskalowała do poziomu przymusowych urlopów. Dziękuję za uwagę i zapraszam do dalszego ostrzeliwania się argumentami.

[DamianGR]

@

lisek rudy - może ja i głupim "interlokutorem" jestem a liczenie na podobną głupotę u przeglądających z zewnątrz moim skromnym zdaniem jest nierozsądne. W każdym razie - udanego polowania na mszyce.

edit
@

DamianGR
Szkoda, że moich postów nie możesz edytować i kasować swoich nieszczególnych wypowiedzi.

@

lisek rudy PS. Najpierw pomyślałem że skasuję, żeby dać Ci szansę do edytowania Twoich wpisów. Ale jak dopisałeś edit to przywróciłem. Zadowolony? Pozdro.

[lisek rudy]

Zaradność życiowa polega na tym ze trzeba wiedzieć kiedy milczec jak się robi coś niezgodnie z prawem.

Taaaaaa. Mieszanie płynu na mszyce jest niezgodne z prawem.
Chyba faktycznie muszę zamilknąć. Szczególnie w dyskusji z takim interlokutorem.

edit
@

DamianGR
Szkoda, że moich postów nie możesz edytować i kasować swoich nieszczególnych wypowiedzi.