arturo pisze:Radzisz zatem osobom chcącym rozstać się z nałogiem nie wchodzić w świat soli?
Tak, takie było moje podprogowe przesłanie. Jeszcze raz, czytelniej. Sole bardzo szybko pozwalają rozstać się z papierosami. Jeszcze szybciej uzależniają. Niemal w biegu z jednego nałogu wpada się w drugi. Gdybyśmy żyli w normalnych czasach, normalnych praw, gdyby waperzy nie byli dyskryminowani i niszczeni na każdym kroku, sole nikotyny byłyby na rynku w kilkudziesięciu smakach i szerokim wyborze mocy. Wtedy można wybierać i próbować znaleźć swoją idealną kompozycję. Kompozycję którą i tak co jakiś czas trzeba zmieniać.
Patrząc na opakowania tych sprzedawanych u nas soli, czytając ich opisy, mam wrażenie, że ich producenci uważają mnie za debila a już na pewno obrażają inteligencję mojego psa.
Ponieważ cenię tego psa a nawet się z nim solidaryzuję, ja z solami nikotyny dałem sobie spokój. Do niedawna, każda środa to był dla mnie dzień soli i ta środa na tydzień wystarczała, innej nikotyny nie pobierałem bowiem. Dostępne w naszych sklepach sole, o mocy 20 mg i jakichś przedziwnych smakach, to parodia.
Jeśli potrzebujesz nikotyny, faktycznie musisz zacząć od mocniejszych dawek. Te 18 mg czy 20 mg to minimum. Zaczynanie od 6 mg w zasadzie mija się z celem. Ale z tym, jak mniemam, sobie poradzisz. Pure nikotyna jest w Polsce nawet dostępna i to w dobrej, kontrolowanej, jakości.