BAZY nikotynowe na ciężkie czasy

Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: BAZY nikotynowe na ciężkie czasy

Postautor: amsaw » wt kwie 26, 2016 10:10 pm

Jesteś wredny niczym dawca Twojego nicka :mrgreen:

BTW, 8 i 10 wyglądają jak próbki moczu konia chorego na cukrzycę.
Jakże się zdziwiłem, gdy doczytałem, że 8 w finale, a 10, to nomen omen czarny koń (liczmy na to, że zdrowy).
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: BAZY nikotynowe na ciężkie czasy

Postautor: Haze » wt kwie 26, 2016 9:38 pm

No to lecimy dalej...

3. SMAK - CZYSTA BAZA

Zacznę od małego przypomnienia:

WSZELKIE OCENY, KTÓRE TUTAJ PRZEDSTAWIĘ ODNOSZĄ SIĘ DO MOICH STERANYCH ŻYCIEM KUBKÓW SMAKOWYCH I PRZEZ TO SĄ ABSOLUTNIE SUBIEKTYWNE!

I dlatego jeśli ktoś napisze np. "co ty pie*dolisz, przecież w bazie xyz wyraźnie czuć posmak onucy ruskiego żołnierza, nie zmienianej od Stalingradu do Łuku Kurskiego" to pewnie... będzie miał rację (i prawdopodobnie trochę skopany smak przy okazji :mrgreen: ) - na podstawie moich obserwacji z różnych wymian samogonów, ocen gotowców, itp. przyjmuję, że smaki liquidów mogą być odbierane na co najmniej 3 sposoby, 3 wrażliwości kubków smakowych. I naprawdę miałem sytuacje, kiedy ludzie zachwycali się jakimś smakiem, a ja po jego spróbowaniu myślałem że ktoś robi sobie ze mnie jaja. Dlatego każdy kto będzie chciał sugerować się moją opinią ma jakieś 33% szans, że będzie współgrała z jego smakiem. Cóż, lepsze to niż 10% ;)

3.1. METODYKA.
Niestety rozpisuję się dalej, bo uważam że tak delikatna materia jak próbowanie CZYSTYCH baz musi być całkowicie przejrzysta dla czytających, chociażby po to żeby wskazali słabe punkty albo coś doradzili. No więc po kolei:

Zacząłem od rozlania baz do jednakowych, ponumerowanych flaszek:

Obrazek

Ponumerowanych całkowicie losowo, a potem naszło mnie żeby... szybko schować legendę :D Licząc, że zapamiętam najwyżej 3-4 przyporządkowania. Niestety trochę się przeliczyłem bo następnego dnia okazało się, że pamiętam tylko numer 0, który w swojej iście diabelskiej przebiegłości ;) nadałem mojej ulubionej PuRze. Wierzcie albo nie, ale nie pamiętałem nawet numeru jaki dostał singlowy w tym teście producent ATP. Z punktu widzenia eksperymentu bardzo fajnie, natomiast trochę gorzej jeśli chodzi o moje zdolności intelektualne :(

Na potrzeby testu zakupiłem 4 jednakowe drippery i ustaliłem setup zbliżony do mojego codziennego:
* grzałka 5 zwojów z Kanthala D 0,3mm na trzpieniu 2mm - wychodzi około 0,9 ohma,
* jako nośnik niebielone MUJI,
* moc 20W.

Zdjęcie z pola walki:

Obrazek
I dwie uwagi:
* ktoś mnie kiedyś zapytał po co mi 7 boxów? Teraz mam już uzasadnienie :-) :-)
* widoczne na zdjęciu dripperki całkiem dobrze oddają smak bo mają dość małą komorę parowania, ale niech nikomu nie przyjdzie do głowy żeby je sobie kupić - konfig jest tak upierdliwy, że gdybym miał wybór to wolałbym postrzał w stopę niż kręcenie kolejnych setupów ;-)


Poniżej opisuję dokładną metodykę testu. Małymi literkami bo niecierpliwi mogą sobie ją podarować.

I. Etap 1:
a) po południu/wieczorem dnia N:
- przepał grzałek i założenie nowych muji,
- zalanie wszystkich 4 dripperów czterema kolejnymi bazami (po około 10 kropel),
- swobodne pufanie "rozpoznawcze", ogólny rekon, bez zapisywania uwag (chyba że zdarzało się coś uderzającego),
- drugie zalanie,
- dalsze pufanie, już bardziej zobowiązujące, z pierwszymi ocenami i uwagami do dzienniczka :-)
- trzecie zalanie i odstawienie,
b) rano dnia N+1:
- trzecie podejście do pufania, na wypoczętych, "wyspanych" kubkach smakowych; weryfikacja wrażeń z dnia poprzedniego, ostateczne oceny i uwagi,
c) później dnia N+1: weryfikacja wcześniejszych obserwacji na dripperze którego znam od podszewki, czyli na Origenie. Już bez zmian nośnika pomiędzy próbkami - zaczynałem od ocenionej najgorzej i szedłem w górę.
d) kolejne 4 próbki i skok do punktu a)

Do resetowania smaku używałem mojej ukochanej Bebeki od Atmosa, oczywiście cały czas żłopiąc wodę.

II. Etap 2 - wszystkie bazy popróbowane jeszcze raz na Magistrze. Każda oczywiście na nowym knocie i po przepaleniu grzałki. Głównie celem weryfikacji etapu 1.

III. Etap 3 - tutaj miałem już wyłonionych 4 liderów i jednego czarnego konia. I zaczęła się żonglerka parownikami...



3.2. SKALA OCEN.

Przyjąłem, że oceniać będę 3 rzeczy, w skali 1-5:

Obrazek

* CHMURA - 3 to oczekiwana "średnia krajowa", bez szału, ale też bez rozczarowań. 4 to banan na twarzy, a 2 wręcz odwrotnie ;).
* POSMAKI - 1 do 1,5 to praktycznie brak "bonusowych" posmaków. Wyżej coś już czuć. Oczywiście często jest to praktycznie niemożliwy do zdefiniowania posmak, coś jak "zapach nowego samochodu" :D No ale ja to czuję.
* MOC - 3 to wartość oczekiwana, i właściwie zarówno odchyłka w górę, jak i w dół są niewskazane.

Tak że przykładowy wynik bazy będzie wyglądał tak:

Obrazek

I oznaczał bazę z fajną, trochę powyżej przeciętnej, chmurką, praktycznie bez obcych posmaków i z oczekiwanym kopem w gardło.

Na ostatnim obrazku widać też, że nie odważyłem się wydać kategorycznych ocen typu "TRZY I KONIEC!". Paski są zawsze trochę szersze i oznaczają, że np. chmura była w przedziale 3,5-4.


3.3. WYNIKI.

Czas najwyższy na wyniki:

Obrazek


3.4. PODSUMOWANIE.

Przede wszystkim widać, że stawka była dość wyrównana - w puli nie było żadnej bazy, która jakoś by odrzucała czy w ogóle odbiegała od reszty w sposób drastyczny in minus. Ale za to było kilka, które wyróżniły się in plus :) Jak już wspomniałem były to:

Obrazek

Czyli po prostu zwycięzcy w swoich "czwórkach". W drugiej czwórce (bazy 4-7) nie mogłem się zdecydować i wybrałem dwie. W trzeciej zresztą też, ale o tym na końcu...
Ponieważ półfinał to nie przelewki, więc w ruch znowu poszli (Le)Magistrowie - moim skromnym zdaniem czołówka oddawania smaku i generowania fajnej chmury jeśli chodzi o drippery. 3-ka odpadła dość szybko. I to nawet nie ze względu na podwyższonego, "glikolowego" kopa ale głównie przez najsłabszą w tej czwórce chmurę. Podkreślam "w tej czwórce" bo generalnie i tak jest bardzo przyzwoita. Dalej było już trudniej, potrzebowałem sporo czasu, sporo przepaleń konfigów i sporo muji ;) żeby odrzucić kolejnego zawodnika. Trzeba było naprawdę sporo się nasztachać żeby wyczuć, że chmura 8-ki jest trochę bardziej sucha i mniej "soczysta" niż dwie pozostałe. Do tego dochodzi wyraźnie wyczuwalny posmaczek, nazwijmy go tytoniowym, który nie wszystkim musi odpowiadać, no i ta woda, która potrafi oddać soczyste "strzały", szczególnie irytujące na dripperze :evil:

Tak więc w finale mamy bratobójczą walkę VPDO vs VPGoptima. A właściwie to ... nie mamy :mrgreen: Sorry, ale w tej dwójce nie jestem w stanie wskazać zwycięzcy (tak na marginesie to żongluję nimi do teraz) - obydwie bazy są DOSKONAŁE! Obydwie generują potężną i gęstą chmurę, która jednocześnie pozostaje "soczysta"- coś jak sauna parowa w porównaniu do sauny suchej (fińskiej). I do tego cecha charakterystyczna dla wszystkich baz ChemNovatica czyli praktycznie brak posmaków. W przypadku Optimy zapisałem sobie, że jest właściwie absolutnie neutralna - normalnie prawie jak wapowania powietrza ;) Ale z testów lepkości trzeba zapamiętać, że jest dość gęsta więc w tankach może być różnie. Z kolei VPDO ma bardziej uniwersalną konsystencję, ale może minimalnie mniejszą chmurę. Ale za to zamiast glikolu zawiera propanediol - może to mieć znaczenie dla osób uczulonych na glikol. W każdym razie: ja nie jestem w stanie wskazać zwycięzcy - będę po prostu używał obydwu :mrgreen: :

Obrazek


I jeszcze mała niespodzianka na koniec - swego rodzaju czarny koń tego testu ;) Ale głównie dla osób preferujących tytoniówki: Inawera UNIWERSAL. Baza nader dziwna :mrgreen: różowa naklejka z motylkiem sugeruje jakieś delikatne klimaty typu "light", a okazuje się że dostajemy KAWAŁ PORZĄDNEJ BAZY, z solidnym kopem i chmurą na poziomie bliskim półfinalistów :shock: I ze ZDECYDOWANYM smakiem (tu już nie można mówić o posmaku) tytoniowym. Coś jakby do neutralnej smakowo bazy dorzucić sporą ilość absolutu tytoniowego. Mi to smakuje bez żadnych dodatków, ale przypominam że jestem zdeklarowanym "tytoniowcem". Z drugiej strony aromat jest na tyle intensywny, że może wręcz przeszkadzać w oddawaniu smaku innych aromatów. Wkrótce się o tym przekonamy... Tymczasem powiem, że zdarzało mi się wapować gotowe liquidy tytoniowe, które smakowały gorzej niż ta baza!

Obrazek


C.D.N.
Obrazek
Awatar użytkownika
gemino
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 367
Rejestracja: śr lut 03, 2016 2:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 2535 razy
Otrzymał podzięk.: 530 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: BAZY nikotynowe na ciężkie czasy

Postautor: gemino » czw kwie 21, 2016 10:15 am

Fajna sprawa taki test. Haze jesteś wielki *wino*
Obrazek
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

BAZY nikotynowe na ciężkie czasy

Postautor: Haze » czw kwie 21, 2016 9:21 am

Pomysł tego tematu powstał w związku z wiadomą Dyrektywą (tfu). Wiedząc że kroją się drastyczne ograniczenia w obrocie gotowymi bazami pomyślałem o zrobieniu małego zapasu, na rok-półtora, czyli w moim przypadku jakieś 3-4 litry. Wprawdzie miałem swojego faworyta, ale po pierwsze nie oferuje on baz w opakowaniach większych niż 100 ml, a po drugie dlaczego by nie powiedzieć mu "sprawdzam" :D No a jako że trochę głupio byłoby wtopić w 4 litry bazy, która nie do końca mi pasuje to pomyślałem o jakimś teście porównawczym.

W międzyczasie wyszły dwie rzeczy:
* przesunięto termin implementacji Dyrektywy - co akurat mnie nie zniechęciło, bo jestem przekonany że potem dopie*dolą nam jeszcze bardziej (taki już ze mnie optymista),
* nasz nieoceniony @Tommy zorganizował mi do testów bazy Chemnovatica - co bardzo mnie ucieszyło bo to stosunkowo nowy gracz na naszym rynku, no a wiadomo że jak ktoś chce gonić starych wyjadaczy to musi się starać :mrgreen:

Tak więc z planowanych 5 zawodników zrobiło się nagle DWUNASTU, co mnie trochę przeraziło, ale też ucieszyło:

Obrazek

Jak widać testowane będą:
* dobrze wszystkim znana Inawera,
* Chemnovatic,
* ATP Biotechnology,
* PuRa - jako baza odniesienia - po około dwóch latach warzenia samogonów na różnych bazach to ona w dniu rozpoczynania testu była moim numero uno.

Oczywiście to tylko część tego co jest dostępne na rynku, ale nie ma co się czarować - obojętnie ile baz bym wybrał zawsze pojawiłyby się pytania "a czemu nie wziąłeś doskonałej bazy XYZ?" A dlaczego akurat taki zestaw? Można powiedzieć, że to PuRa oddzieliła grubą kreską dosyć dużą pulę zawodników, których używałem wcześniej - skoro uznałem że to ona najbardziej mi leży to nie było sensu wracać do jej poprzedników. W efekcie na placu boju pozostały 3, najmniej mi znane, bazy Inawery oraz nowi zawodnicy na podwórku ;)

No to do dzieła.


1. WŁAŚCIWOŚCI CHEMICZNE.

Ponieważ ze względu na brak sprzętu i umiejętności niczego nie mogę tutaj pomierzyć, popatrzymy na to co udostępniają klientowi producenci, czyli na "Karty charakterystyki produktu". A właściwie bardziej na "Świadectwa Jakości" bo to one są częściej udostępniane na stronach. Dałem sobie pół godziny na poszukanie w necie wymogów formalnych dotyczących umieszczania tych 2 typów dokumentów ale znalazłem niewiele - może ktoś bardziej biegły się wypowie?
A my w tym czasie spojrzymy na Świadectwa.

Inawera
Z tego co przeklikałem na stronie firma udostępnia Świadectwa nie tylko dla poszczególnych typów swoich baz, ale również dla KAŻDEJ zawartości nikotyny - miło. Dokument możemy ściągnąć zawsze z podstrony produktu, np. stąd. Ja zamieszczam tylko najważniejszą część czyli tabelkę ze składem:

Obrazek

Wszystko jasno i na temat, dodatkowe wrażenie robi "atest koszerności" :shock: Świadectwo nie jest wprawdzie datowane, ale jest data ważności, a poza tym jest też odwołanie do nadrzędnego raportu z badań i oznaczenie numeru próbki, a to już zakrawa mi :D na funkcjonujący system zarządzania jakością, którym zresztą firma chwali się na swoich Świadectwach. Wprawdzie bez akredytacji ale na pewno podnosi zaufanie (trochę). Na koniec dostajemy informację kto wykonał badania i kto je autoryzował, czyli tak jak powinno być.


ChemNovatic
Firma udostępnia świadectwo na życzenie klienta, a na swojej stronie pokazuje tylko przykłady. Wprawdzie lepiej by wyglądało gdyby można je sobie obejrzeć od ręki, bez proszenia się, ale to już ich decyzja. Ja w każdym razie dostałem w paczce dokumenty z oryginalnymi podpisami (nie kopie), co bardzo mi się spodobało. No to spójrzmy na tabelkę:

Obrazek

Również wszystko przejrzyście. Miło, że w tabelce znalazły się identyfikatory CAS. Cieszy też, że glikol i gliceryna są jakości farmaceutycznej (dobry zabieg marketingowy ;) ) oraz fakt, że potencjalne zanieczyszczenia są poza granicą oznaczalności (coś w stylu wykrywalności). Ponieważ się nie znam to nie wiem jakie są szanse żeby np. ołów dostał się do bazy w procesie produkcyjnym, ale OK, wygląda to ładnie.
Świadectwo jest datowane, podpisane, wszystko gra.


ATP Biotechnology
Na stronie tej firmy jest nawet osobna pozycja menu "Karty Charakterystyki" (http://www.atp-biotechnology.com/karty-charakterystyki-pm-26.html). I rzeczywiście znajdziemy tam obszerne Karty dla baz oraz ich składników. Niestety jak spojrzymy na skład "bazy nikotynowej":

Obrazek

to widać, że nie zawiera ona glikolu ani gliceryny :mrgreen: . Nie ma o nich informacji w całej Karcie. Owszem, można sobie zobaczyć ich osobne Karty, ale skoro odnośnie tej bazy podają, że np. aromatu limonen może być do 1% to chyba wypadałoby też podać zawartości glikolu i gliceryny? No chyba że taka jest specyfika Kart, że nie trzeba podawać wszystkiego... również osoby odpowiedzialnej za sporządzenie (z imienia i nazwiska)... W każdym razie tak to jest jak załatwia się całą serię produktów jednym dokumentem.


PuRa Juice
Tu będzie krótko bo mimo że usilnie szukałem to nie znalazłem żadnych dokumentów. Wiem że PuRa w porównaniu do poprzedników to firma mikro, no ale to ich nie tłumaczy.



2. LEPKOŚĆ.

A właściwie quasi-lepkość. Moja metoda oczywiście nie nadaje się do pomiarów ilościowych, ale jeśli chodzi o porównania to sprawdza się całkiem dobrze. Pierwsze podejście do tych pomiarów pokazałem tutaj i zasada pozostaje ta sama (pomiar czasu wypływu liquidu ze strzykawki) ale zmieniłem trochę metodę. Dlaczego? Ano dlatego, że przy tych pierwszych pomiarach zaistniał Problem Ostatniej Kropli :mrgreen: Zwłaszcza przy gęstych bazach, pod koniec strzykawki (kiedy ciśnienie słupa płynu było najmniejsze) te ostatnie krople spadały dosłownie co 15-20 sekund. I teraz pytanie która kropla jest ostatnia? A może jak poczekam jeszcze 3 minuty to nazbiera się i wykapie jeszcze jedna? Ale czy to będzie miarodajne?
Tak więc w tym teście napełniałem strzykawkę do poziomu 6ml i mierzyłem ile czasu zajmuje zejście do poziomu 1ml. Jakby nie patrzeć też 5ml, ale wydaje się bardziej obiektywne. Zresztą prawdę mówiąc to pomierzyłem te czasy obydwiema metodami i żadnych grubych rozbieżności nie było. No to spójrzmy:

Obrazek

Ciekawe, że bazy ułożyły się w 4 grupy:
* tłuściochy z czasem od 1 minuty w górę,
* dostojne 30-tki,
* rześcy 15-sekundowcy,
* sprinterzy poniżej 10 s.
:mrgreen:
Tak że dla każdego coś miłego, według preferencji. Trzeba jednak zaznaczyć, że pierwsza baza na wykresie będzie praktycznie niewapowalna na tankach (zero transportu) i nawet genesisy mogą mieć z nią problem. Już na etapie nalewania widziałem, że ma konsystencję zbliżoną do kisielu :D Jest kilka takich baz na rynku (np. MA 90VG, PuRa MaxVG, Atmos) ale wykorzystywane są chyba głównie do rozcieńczania glikolem albo pod dripp.

- - -

Na tym kończę pierwszą część testu i biorę się za najważniejsze, czyli jak bazy sprawdzają się w boju. Planuję porównać smak czystych baz, a następnie rozrobionych jakąś tytoniówką. Wypadałoby sprawdzić też jakiś owoc, ale nie wiem czy dam radę bo owocówki wapuję okazjonalnie. Chociaż może jakaś truskawka z morelą, hmmm ... ;)

C.D.N.
Obrazek

Wróć do „Bazy nikotynowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości