BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
Spieszę donieść tym dwóm miłośnikom Bebeki oprócz mnie, że Atmosi w końcu zdjęli ban i wysyłają swój towar za granicę. Bebeka jest dostępna w dwóch wersjach (obydwie oczywiście bez nikotyny):
* premiks 50/60 (czyli 50 ml płynu, który trzeba uzupełnić do 60 ml) w cenie 18 EUR, co wychodzi sporo drożej niż kiedyś u Piotra ,
* koncentrat 20/60 (czyli 20 ml płynu, który dopełniamy do 60 ml) - nie dość, że jest sporo tańszy (12 EUR) to jeszcze taką objętość dużo łatwiej rozrabiać - żeby z 50 ml uzyskać 60 ml o mocy 6 mg trzeba było używać mocnej bazy, tutaj wystarczą dwa shoty 18 mg i 20 ml "zerówki". Smakowo jest praktycznie identycznie.
* premiks 50/60 (czyli 50 ml płynu, który trzeba uzupełnić do 60 ml) w cenie 18 EUR, co wychodzi sporo drożej niż kiedyś u Piotra ,
* koncentrat 20/60 (czyli 20 ml płynu, który dopełniamy do 60 ml) - nie dość, że jest sporo tańszy (12 EUR) to jeszcze taką objętość dużo łatwiej rozrabiać - żeby z 50 ml uzyskać 60 ml o mocy 6 mg trzeba było używać mocnej bazy, tutaj wystarczą dwa shoty 18 mg i 20 ml "zerówki". Smakowo jest praktycznie identycznie.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
Haze pisze:Jutro sprawdzę jak wyglądają grzałki ...
No to sprawdziłem (NIE OGLĄDAĆ PRZY JEDZENIU ):
W przypadku Bebeki widać chociaż szczątkowo drut, King zawala wszystko totalnie.
-
- Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz gru 23, 2018 10:36 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podzięk.: 73 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
Luks pisze:@bertoVapes Jest możliwość, my z żona wróciliśmy do MTL po długiej przygodzie z DTL.. Zaczęły nas męczyć wielkie chmury.. Nowoczesne parowniki MTL bardzo dobrze oddają smak i moc.. początkowo nie byłem przekonany do tego ale po zalaniu 6mg do Ammita MTL wiem ze więcej tam nie potrzeba
Z moda dwu akumulatorowego przeszedłem na singlowe zasilanie. Zużycie liquid zmiejszyło się o około 70%.
Też jestem już od dawna bardzo zmęczony wielkimi chmurami. Miałem kilka prób powrotu do MTL ale nic z tego nie wyszło. Ammita MTL też miałem (heh czego ja już nie miałem ) ale szybko okazało się że to nie to. W nowym roku trza będzie znów spróbować. Ale tym razem podejdę do tematu na poważnie i dobrze się przygotuję. Coś czuję że czeka mnie długa lektura.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
jaaano pisze:Tytoń w Bebece jest wyśmienity to niezbicie trzeba przyznać -tylko gdzie takowego szukać ?
Jeśli szukać singlowego tytoniu to najbliższa Bebece jest chyba Virginia od Novy - TUTAJ masz opis. Warto przeczytać cały ten wątek bo Nova ma też parę innych strzałów. A kilka aromatów bebekopodobnych znajdziesz też w TYM wątku, wszystko do kupienia w vapelab.pl.
-
- Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: śr lis 07, 2018 5:57 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podzięk.: 62 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
I jako że sylwek to zgodnie z założeniami puściłem z chmurą już około 20ml Bebeki.
Do buteleczki dodałem bazy 50/50 18-ki 10ml.
Wrażenia ? no karmel jest wszędzie, od początku do końca a nawet przy oblizywaniu wąchów po he he.
Na B.baby i smokowym mesh'u spectrum doznań jest u mnie na 55W, idąc w dół wzmaga się słodkość a w górę zanika na rzecz tytoniowych wrażeń.
Słodkie to niemożebnie ale nie na tyle by było dokuczliwe, jest jak dla mnie przewaga słodkości nad tytoniem który no co tu pisać więcej jest SUPER !
Takiego właśnie spodziewałbym się chętnie w każdym tytoniowym liqudzie a inne smaki to powinny być tylko odnośniki ewentualnie wersje wzbogacone o jakiś tam dodatek.
Bazy o takim tytoniowym smaku chciałbym mieć całe wiadro i teoretycznie nic do szczęścia nie potrzeba no może od czasu do czasu wpadłby tam jakiś orzeszek ? może coś miodowego ?
Tytoń w Bebece jest wyśmienity to niezbicie trzeba przyznać -tylko gdzie takowego szukać ?
Czasami deklarowana wanilia ujawnia się taką znikomą, krótkotrwałą nutką goryczki, takie małe uszczypnięcie ale to nie za każdym razem i również w niczym nie przeszkadza.
A drogie to ! a jak znika w baniaku !
Jak bym miał do czegoś to porównywać to nie za bardzo jest do czego ale jakieś tam parę wspólnych cech z Carribean Blend Inawery by się znalazło.
Gdyby ująć co nie co tego karmelu śmiało mógłbym uznać Bekeke za najwyższa półkę na równi z Maxboro FlavourArt choć ten drugi jest taki bardziej hmm ? papierosowy po prostu.
Czy podzielam zachwyty Hazeego ? a jakże ! nie jest to dla mnie numero uno ale ścisła czołówka top grupy.
Do buteleczki dodałem bazy 50/50 18-ki 10ml.
Wrażenia ? no karmel jest wszędzie, od początku do końca a nawet przy oblizywaniu wąchów po he he.
Na B.baby i smokowym mesh'u spectrum doznań jest u mnie na 55W, idąc w dół wzmaga się słodkość a w górę zanika na rzecz tytoniowych wrażeń.
Słodkie to niemożebnie ale nie na tyle by było dokuczliwe, jest jak dla mnie przewaga słodkości nad tytoniem który no co tu pisać więcej jest SUPER !
Takiego właśnie spodziewałbym się chętnie w każdym tytoniowym liqudzie a inne smaki to powinny być tylko odnośniki ewentualnie wersje wzbogacone o jakiś tam dodatek.
Bazy o takim tytoniowym smaku chciałbym mieć całe wiadro i teoretycznie nic do szczęścia nie potrzeba no może od czasu do czasu wpadłby tam jakiś orzeszek ? może coś miodowego ?
Tytoń w Bebece jest wyśmienity to niezbicie trzeba przyznać -tylko gdzie takowego szukać ?
Czasami deklarowana wanilia ujawnia się taką znikomą, krótkotrwałą nutką goryczki, takie małe uszczypnięcie ale to nie za każdym razem i również w niczym nie przeszkadza.
A drogie to ! a jak znika w baniaku !
Jak bym miał do czegoś to porównywać to nie za bardzo jest do czego ale jakieś tam parę wspólnych cech z Carribean Blend Inawery by się znalazło.
Gdyby ująć co nie co tego karmelu śmiało mógłbym uznać Bekeke za najwyższa półkę na równi z Maxboro FlavourArt choć ten drugi jest taki bardziej hmm ? papierosowy po prostu.
Czy podzielam zachwyty Hazeego ? a jakże ! nie jest to dla mnie numero uno ale ścisła czołówka top grupy.
-
- Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: sob lis 03, 2018 9:40 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podzięk.: 3 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
@ bertoVapes Jest możliwość, my z żona wróciliśmy do MTL po długiej przygodzie z DTL.. Zaczęły nas męczyć wielkie chmury.. Nowoczesne parowniki MTL bardzo dobrze oddają smak i moc.. początkowo nie byłem przekonany do tego ale po zalaniu 6mg do Ammita MTL wiem ze więcej tam nie potrzeba
Z moda dwu akumulatorowego przeszedłem na singlowe zasilanie. Zużycie liquid zmiejszyło się o około 70%.
Z moda dwu akumulatorowego przeszedłem na singlowe zasilanie. Zużycie liquid zmiejszyło się o około 70%.
-
- Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz gru 23, 2018 10:36 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podzięk.: 73 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
Mnie tam smakują, rzadko ale smakują. Niestety nie potrafię już wapczyć MTL, tzn. może i potrafię ale nie daje mi to żadnej przyjemności i zaspokojenia głodu nikotynowego. Niestety poszedłem w złą stronę z której nie ma powrotu a przynajmniej w moim przypadku.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
bertoVapes pisze:Te różnice w smaku bebeci być może biorą się z tego że w tamtym czasie wapczyłem jeszcze chyba MTL.
Aaaa, no i to jest taki "drobny" szczegół! Ja cały czas mówię o wrażeniach z MTL, generalnie rzadko która tytoniówka smakuje mi w DTLu...
-
- Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz gru 23, 2018 10:36 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podzięk.: 73 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
A ja mam problem z tą bebecą. Jak już pisałem wcześniej odnoszę wrażenie że to jednak nie to samo co kiedyś. Zapach z butli to na 100% to samo ale już podczas buchania wyczuwam w niej 2 nieprzyjemne posmaki a mianowicie słodycz połączoną z goryczą (czyżby słodzik??). Poza tym grzałka pracuje jakoś dziwnie z tym liquidem tzn. długo się wygasza powodując syczenie tak jakby transport nie wyrabiał (mam nadzieję że to zrozumiałe co teraz napisałem ). Dwa razy ją już przewijałem i cały czas to samo. Z kingiem nie mam tego problemu, puszczam fire i od razu jest cisza. Sprawdzę jeszcze za chwilę na nixonie S ale na pewno więcej nie kupię, zdecydowanie wolę kinga.
Te różnice w smaku bebeci być może biorą się z tego że w tamtym czasie wapczyłem jeszcze chyba MTL.
Te różnice w smaku bebeci być może biorą się z tego że w tamtym czasie wapczyłem jeszcze chyba MTL.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
BEBECA - moja MIŁOŚĆ ;-)
bertoVapes pisze:Tak czy siak King zdecydowanie lepszy!
Noooo, Panie Kolego, za takie stwierdzenie parę (setek) lat temu zażądałbym SATYSFAKCJI
Ale obecnie podszedłem do problemu w bardziej cywilizowany sposób, robiąc:
WIELKIE PORÓWNANIE KINGA i BEBEKI
Przygotowałem dwa identyczne Centaury ze zwykłymi claptonami w okolicach 1,1 oma, które napchałem identycznymi kawałkami Vendetty:
Nawet zasiliłem to wszystko identyczną elektroniką Tesli:
Kinga umieszałem ponad miesiąc temu, w stężeniu 14%, Bebekę rozrobiłem jakiś tydzień temu. Moc w obydwu przypadkach ~5,5 mg. I tak pufam sobie od Świąt, w różnych okolicznościach przyrody: przed przejedzeniem, po przejedzeniu, przed przepiciem i po przepiciu, i w czasie , rano do kawy, itp. Na chwilę obecną wychmurzyłem prawie po 3 baniaki każdego zawodnika (czyli po około 12-13 ml) i spostrzeżenia mam dwa:
a) podczas dwóch pierwszych baniaków bardzo trudno było mi wskazać zwycięzcę, minimalnie wygrała Bebeca ( ) za większą delikatność i to swoje muśnięcie słodyczy. King jest trochę bardziej szorstki, ale w sposób który też może się podobać. Tak że mamy tu właściwie remis ze wskazaniem
b) a przy trzecim baniaku przestało być przyjemnie - obstawiam, że obydwa liquidy tak zawaliły grzałki, że King smakuje jak jakaś podła baza z jeszcze podlejszym aromatem pseudotytoniowym, a Bebeka wprawdzie trzyma się nieco lepiej bo w ogóle jeszcze ją czuć ale nader szczątkowo. Tak że generalnie tu i tu połowa trzeciego baniaka do wylania. Jutro sprawdzę jak wyglądają grzałki ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość