Ta cholerna Inawera robi premixy! Wiedzieliście?

[Maciejko]

Same

... dziewice ...

to mogą być.

[Metall]

...eeeee, napaliłem się znowu na coś nowego, ale już ochłonąłem.

Mięczak.

To się nazywa wstrzemięźliwość, czyli jedna z największych cnót

Dewot.

Oooj, nie prowokuj mnie!
Byłem za młodu ministrantem. Na tym Forum jest zbyt wielu rozpasanych obyczajowo hedonistów. Chyba czas zacząć gruntowną ewangelizację. Zacznę od głoszenia jej słowem. Jak to nie przyniesie efektów to w ruch pójdą baty, dyby, żelazne dziewice i stosy

[Tommy Black]

...eeeee, napaliłem się znowu na coś nowego, ale już ochłonąłem.

Mięczak.

To się nazywa wstrzemięźliwość, czyli jedna z największych cnót

Dewot.

[Metall]

...eeeee, napaliłem się znowu na coś nowego, ale już ochłonąłem.

Mięczak.

To się nazywa wstrzemięźliwość, czyli jedna z największych cnót

[Tommy Black]

...eeeee, napaliłem się znowu na coś nowego, ale już ochłonąłem.

Mięczak.

[Metall]

@

8A5HUD4, eeeee, napaliłem się znowu na coś nowego, ale już ochłonąłem. Wypiłem szklankę zimnej wody, potrzymałem łeb 10 minut w zamrażarce i mi przeszło. Może za jakiś rok ponownie zacznę nad tym myśleć. Póki co jest mi dobrze z mieszankami z mojego własnego wiadereczka

[DooshPastesh]

Owszem, są wapowalne. Ale różnią się bardzo od popularnych dolnopółkowców. Nijak się mają do #Tagów, nijak do Virtusa czy Hippza. Pewnie tam, pomiędzy nimi powinny mieć swoje miejsce, ale są całkiem inne i nie słodkie (tak bardzo, choć chemią trącą niestety). Co czyni je czymś ciekawym do spróbowania. Nie porównujmy też ich do samogonów z oczywistych względów.

Właśnie jestem w trakcie przerabiania ostatnich smaków. Wpadł mi też w międzyczasie Kayfun Lite '19 i tu ciekawostka, Wszystkie smaki na nim smakują zupełnie inaczej! Ogólnie znacznie lepiej, bardziej wytrawnie, pojedyncze nuty smakowe są lepiej wyczuwalne i bardziej aromatyczne, choć jeden jest ewidentnie najgorszy i smakuje mi płynem do naczyń. Lemon Ritual. Ten niestety niezależnie od użytego parownika smakuje tak samo. Jest tam nutka maliny, ale ta cytryna trąci Ludwikem

[8A5HUD4]

@

Metall to moja subiektywna opinia, są tacy, którym Premixy smakują tak bardzo, że nie robią oni żadnych samogonów.
Po przerobieniu dość dużej ilości samogonów, dla mnie po prostu zalatują one chemią, choć pamiętam, jak na początku mi one smakowały.
Spróbuj, wiele osób je mimo wszystko zachwala.
Sam spróbowałem i wyciągnąłem wnioski

[iron64]

No, a to całkiem podobnie jak z grą na pianinie. Skąd wiesz, że nie umiesz jeśli nie sprawdzałeś?
Cholewka, muszę napisać do Inawery, że za ich reklamowanie należy mi się większy rabat niż mam obecnie.

[Metall]

... to i tak warto spróbować, żeby się przekonać

Pamiętam, że o seksie też mi tak ktoś kiedyś powiedział... I co? I teraz nie mogę myśleć już o niczym innym...