Ta cholerna Inawera robi premixy! Wiedzieliście?

[azael]

@

iron64, chyba źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że nie przyznam się do mieszania, bo zostanie źle odebrane. Dodatkowo miało to mieć wydźwięk autoironiczny, więc offence.
Właśnie dlatego mieszałem, żeby nie wylać w kanalizę

[iron64]

@Madzia moim zdaniem to pigwa, przy czym pojawiła się dopiero po zmieszaniu. Ale nie wiem, może to inna odmiana marakuji?
@

azael jak uważasz, ja tam myślę że jeśli ktoś ma wylać to lepiej pomieszać z czymś i sprawdzić. Skoro dla ciebie to lamerstwo, ok każdy ocenia jak chce.

[azael]

Dodam do pieca!
Mnie nie siadł zbytnio ani Red Haze ani Zombie... i też oba zmieszałem
Dodatkowo zmieszałem Zombiaka z jakaś przesłodzoną Lejdi obiadową.
Nie chwaliłem się, bo stwierdziłem, że to lamerstwo

[Selene]

Jakby co podrzucam fajny smak, choć nie jestem w stanie określić co dominuje. Połączyłem Red Haze z Mutant Pasion. Oczywiście po leżakowało trochę, tak z 7 dni. Smak bardzo ciekawy, czuć mieszankę na Horusie, na Dead Rabbit wybija się truskawka z odrobiną pigwy (skąd pigwa?)...

A może to nie pigwa, tylko marakuja...? Ja w Mutant Pasion zdecydowanie ją wyczuwam jest idealnie połączona z truskawką i przez to ma taki lekko kwaskowy posmak.. podobny do pigwy.
Fajnie, że odważyłeś się połączyć te dwa premixy w jeden. Twoje kubki smakowe doznały nieznanej dotąd ekscytacji.. ale po jakimś czasie musisz dać im odpocząć i zrobić jakiś przerywnik, bo oszaleją.

[iron64]

A już myślałem, że będę pierwszy, hmm, czuję się teraz jak Adaś Miauczyński w "Nic śmiesznego" - ciągle drugi

Ale smak fajny, a skoro nawet @

Tommy Black poleca to warto sprawdzić.
Nieśmiało zdradzę tylko, że inne premixy też zmieszałem, teraz się gryzą. Zombiaki z Edenu atakują piekło też. Zobaczymy co wyjdzie. Jak będzie słabo to napisze czego nie łączyć

[Tommy Black]

Połączyłem Red Haze z Mutant Pasion.

Ha, wyobraź sobie że ja zrobiłem identycznie bo nieco mi się one oddzielnie znudziły no i miałem już ostatnie dwie butelki, więc zmieszałem i odstawiłem jedną na kilka dni.
A potem tak mi to smakowało że pojechałem i kupiłem 3 x Haze i 3 x Passion i zmieszałem od razu.
Smak jest tak skomplikowany że codziennie inny. Ale nawet nie próbuje go określać, bo i po co? Niespodzianki to fajna sprawa...

[iron64]

Jakby co podrzucam fajny smak, choć nie jestem w stanie określić co dominuje. Połączyłem Red Haze z Mutant Pasion. Oczywiście po leżakowało trochę, tak z 7 dni. Smak bardzo ciekawy, czuć mieszankę na Horusie, na Dead Rabbit wybija się truskawka z odrobiną pigwy (skąd pigwa?), ale całość jest serio fajna. Gdyby ktoś nie mógł używać któregoś z tych premixów, to połączenie daje zupełnie inny smak. Jednak myślę, że jest zbyt skomplikowany aby go określić.
Dla mnie fajny eksperyment.

[Metall]

Mutant Passion jest bardzo dobry. Jeżeli nie najlepszy z wszystkich. Delikatna truskawka z passiflorą. Najmniej intensywny smakowo z wszystkich pozostałych.

[Witcherx]

Moim zdaniem jeśli chodzi o Red Haze - to czuć głównie anyż, ogólnie szału nie ma ,ale w stosunku do ceny nie jest źle. Tylko butelka jedna z gorszych jakie spotkałem (trudno wyjąć dziubek i cieknie z niego przy nalewaniu).

Dziubek wystarczy odkręcić a następnie dokręcić - w przeciwną stronę od ruchu wskazówek zegara.
Ja nie spotkałem się z takim problemem w butekeczkach tych premixów [emoji848]

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Keh]

Moim zdaniem jeśli chodzi o Red Haze - to czuć głównie anyż, ogólnie szału nie ma ,ale w stosunku do ceny nie jest źle. Tylko butelka jedna z gorszych jakie spotkałem (trudno wyjąć dziubek i cieknie z niego przy nalewaniu).