Pytanie o testy jakościowe liquidów
-
- Płeć:
Re: Pytanie o testy jakościowe liquidów
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i linki
Przeczytałem i już wiem o co chodzi , nigdy nie wnikałem w ten temat szerzej dlatego byłem ciekaw jak to wygląda w praktyce.
Wcześniej myślałem, że żeby zgłosić dany liquid na stronie chemikalia trzeba wykonać jakieś badania na substancje niebezpieczne.
Nie chodziło mi generalnie o poznanie składu tylko udostępnienie karty to potwierdzającej.
Przeczytałem i już wiem o co chodzi , nigdy nie wnikałem w ten temat szerzej dlatego byłem ciekaw jak to wygląda w praktyce.
Wcześniej myślałem, że żeby zgłosić dany liquid na stronie chemikalia trzeba wykonać jakieś badania na substancje niebezpieczne.
Nie chodziło mi generalnie o poznanie składu tylko udostępnienie karty to potwierdzającej.
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: śr paź 16, 2019 6:16 pm
- Lokalizacja: Opole
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podzięk.: 8 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
DamianGR pisze:salto pisze:@discawery, dzięki za uzupełnienie. Zupełnie nie pomyślałem o spektrometrze optycznym, a jest świetny i tani, w sam raz. Oczywiście tani jest względnie, ale nie na tyle drogi, aby był nierealny jak komuś faktycznie potrzeba...
@eSCe łap >>link<<
Tak z ciekawości mógłbyś podać zakres cenowy? Cieżko coś znaleźć.
Taka dolna granica ceny znośnego UV-VIS to okolice 14-15 tyś zł
-
- Użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: pn cze 12, 2017 4:28 pm
- Lokalizacja: 432675
- Podziękował: 172 razy
- Otrzymał podzięk.: 340 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
Tyle tylko że kardridze te są w legalnej dystrybucji. No były. Co do ulicy to jakoś trzeba się bronić. U nas też te płyny są dostępne i to legalnie. Niewiele wiadomo jeszcze jak sprawy się mają bo producentów jest wielu i są pod ścisłym nadzorem. Kto zawinił to temat tabu, choć już dużo wiadomo to oficjalnego komunikatu nie ma. Cały rynek za to dąży do destrukcji za pieniądze koncernów.
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
salto pisze:@discawery, dzięki za uzupełnienie. Zupełnie nie pomyślałem o spektrometrze optycznym, a jest świetny i tani, w sam raz. Oczywiście tani jest względnie, ale nie na tyle drogi, aby był nierealny jak komuś faktycznie potrzeba...
@eSCe łap >>link<<
Tak z ciekawości mógłbyś podać zakres cenowy? Cieżko coś znaleźć.
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: śr paź 16, 2019 6:16 pm
- Lokalizacja: Opole
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podzięk.: 8 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
PucH2 pisze:Jak dziurawy jest ten system pokazują wypadki śmiertelne w USA. Produkty te były dopuszczone do obrotu a jednak ludzi nie ma.
O ile się nie mylę, to przeważająca większość tych liquidów była produktami "z ulicy" z dodatkiem THC. Obecne stanowisko amerykańskich naukowców jest takie, że to octan tokoferolu, czyli pochodna witaminy E - podobno jest to "część wspólna" wszystkich płynów przebadanych od poszkodowanych.
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: śr paź 16, 2019 6:16 pm
- Lokalizacja: Opole
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podzięk.: 8 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
No ale niestety musimy spojrzeć prawdzie w oczy,
Choćby każdy z jednostkowych składników naszego e-płynu był w pełni przebadany, w konkretnym stężeniu obojętny dla naszego zdrowia, nawet w ujęciu przyjmowania go wziewnie - to co w związku z tym? W każdym aromacie/premiksie związków, w przeważającej większości organicznych jest kilkanaście-kilkadziesiąt.
Problem postaram się ująć językiem jak najbardziej strawnym dla forumowiczów nie mających nic wspólnego z szeroko pojętą "organą". Mamy więc mieszaninę, załóżmy w pełni nieszkodliwych związków chemicznych nadających profil aromatyczny i smakowy. Gotowy płyn zalewamy na grzałkę, włączamy grzanie, no i tu zaczyna się cała magia - poprzez podgrzewanie płynu dostarczamy energii niezbędnej do zajścia szeregów procesów fizykochemicznych pomiędzy konkretnymi składnikami mieszaniny. Ilość takich procesów w niewielkiej jednostce czasu może być wręcz niepojęta w ujęciu liczbowym. Do tego dochodzą procesy rozkładu termicznego związków.
I w ten sposób okazuje się, że nasz w pełni przebadany, nieszkodliwy liquid może stać się całkiem poważną trucizną. Ilość procesów, które mogą zajść na naszej grzałce jest wręcz niemożliwa do opisania, szczególnie uwzględniając fakt, że grzałka nagrzewa się nierównomiernie, występują miejsca o wyższej i niższej temperaturze.
Pewnie u części nasuwa się pytanie co z tym zrobić? No w sumie niewiele. Ograniczyć szkodliwy wpływ można stosując TC ustawione na rozsądną, stosunkowo niewysoką temperaturę. Jeszcze mądrzejsze byłoby stosowanie aromatów jednoskładnikowych (prawdopodobnie nie istniejących...), lub nie stosowanie ich wcale...
Choćby każdy z jednostkowych składników naszego e-płynu był w pełni przebadany, w konkretnym stężeniu obojętny dla naszego zdrowia, nawet w ujęciu przyjmowania go wziewnie - to co w związku z tym? W każdym aromacie/premiksie związków, w przeważającej większości organicznych jest kilkanaście-kilkadziesiąt.
Problem postaram się ująć językiem jak najbardziej strawnym dla forumowiczów nie mających nic wspólnego z szeroko pojętą "organą". Mamy więc mieszaninę, załóżmy w pełni nieszkodliwych związków chemicznych nadających profil aromatyczny i smakowy. Gotowy płyn zalewamy na grzałkę, włączamy grzanie, no i tu zaczyna się cała magia - poprzez podgrzewanie płynu dostarczamy energii niezbędnej do zajścia szeregów procesów fizykochemicznych pomiędzy konkretnymi składnikami mieszaniny. Ilość takich procesów w niewielkiej jednostce czasu może być wręcz niepojęta w ujęciu liczbowym. Do tego dochodzą procesy rozkładu termicznego związków.
I w ten sposób okazuje się, że nasz w pełni przebadany, nieszkodliwy liquid może stać się całkiem poważną trucizną. Ilość procesów, które mogą zajść na naszej grzałce jest wręcz niemożliwa do opisania, szczególnie uwzględniając fakt, że grzałka nagrzewa się nierównomiernie, występują miejsca o wyższej i niższej temperaturze.
Pewnie u części nasuwa się pytanie co z tym zrobić? No w sumie niewiele. Ograniczyć szkodliwy wpływ można stosując TC ustawione na rozsądną, stosunkowo niewysoką temperaturę. Jeszcze mądrzejsze byłoby stosowanie aromatów jednoskładnikowych (prawdopodobnie nie istniejących...), lub nie stosowanie ich wcale...
-
- Użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: pn cze 12, 2017 4:28 pm
- Lokalizacja: 432675
- Podziękował: 172 razy
- Otrzymał podzięk.: 340 razy
- Płeć:
Re: Pytanie o testy jakościowe liquidów
Jak dziurawy jest ten system pokazują wypadki śmiertelne w USA. Produkty te były dopuszczone do obrotu a jednak ludzi nie ma.
-
- Użytkownik
- Posty: 633
- Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 276 razy
- Otrzymał podzięk.: 500 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
@ discawery, dzięki za uzupełnienie. Zupełnie nie pomyślałem o spektrometrze optycznym, a jest świetny i tani, w sam raz. Oczywiście tani jest względnie, ale nie na tyle drogi, aby był nierealny jak komuś faktycznie potrzeba...
@eSCe łap >>link<<
@eSCe łap >>link<<
-
- Użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: pn cze 12, 2017 4:28 pm
- Lokalizacja: 432675
- Podziękował: 172 razy
- Otrzymał podzięk.: 340 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
W praktyce odbywa się mieszanie z przebadanych półproduktów pod kontem trawienia. Faktycznie Inawera sponsorowała badania Profesora Sobczyka co rzuca dość dobre światło na tą firmę. Nim jednak produkty trafiły na stół laboratoryjny testerami byli i są waperzy chłonni przygód.
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: śr paź 16, 2019 6:16 pm
- Lokalizacja: Opole
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podzięk.: 8 razy
- Płeć:
Pytanie o testy jakościowe liquidów
Czy @ salto przesadził? Jeśli faktycznie chcesz nie posiadając żadnych wzorców, czyli kompletnie nie mając pojęcia co znajduje się w mieszaninie wiedzieć, jaki jest jej skład, to niestety, ale ma rację. Tanie domowe metody analizy składu póki co jeszcze nie istnieją Ale taniej wyjdzie np. spektrometrze UV-VIS, chociaż czułość analityczna i grupa związków wykrywalnych przez ten aparat jest niższa. No, ale czego spodziewać się po takiej taniej zabawce...
A tak na poważnie - są producenci, którzy traktują klienta poważnie, poddają produkty wnikliwym badaniom, mają na uwadze wysokie temperatury występujące na grzałce, oraz fakt, że substancja wdychana jest w formie aerozolu, co wiele zmienia. Kiedyś dla przykładu stosowało się diacetyl jako całkiem nie najgorszy aromat "maślany", dzisiaj się od tego odchodzi, bo okazało się, że wziewnie negatywnie wpływa on na stan pęcherzyków płucnych.
Tak wiec odpowiedź może i nie budżetowa, ale na pewno tańsza od NMR, czy wysoce czułych metod chromatograficznych to po prostu... Kupowanie dobrych i pewnych produktów!
Pozdrawiam
A tak na poważnie - są producenci, którzy traktują klienta poważnie, poddają produkty wnikliwym badaniom, mają na uwadze wysokie temperatury występujące na grzałce, oraz fakt, że substancja wdychana jest w formie aerozolu, co wiele zmienia. Kiedyś dla przykładu stosowało się diacetyl jako całkiem nie najgorszy aromat "maślany", dzisiaj się od tego odchodzi, bo okazało się, że wziewnie negatywnie wpływa on na stan pęcherzyków płucnych.
Tak wiec odpowiedź może i nie budżetowa, ale na pewno tańsza od NMR, czy wysoce czułych metod chromatograficznych to po prostu... Kupowanie dobrych i pewnych produktów!
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości