Aromaty, dodatki, akcesoria DIY - Lista polecanych sklepów zagranicznych w UE

[Tutejszy]

Jeśli sklep jest w kraju unijnym, nie powinno być problemu.
Kilka razy zamawiałem w Vaporism w Czechach i w Tisvapo we Włoszech, i paczki przychodziły bez dodatkowych opłat.

k87

[Bilazaurus]

Chciałbym zamówić z zagranicznego sklepu aromaty. Czy to w ogóle jest jeszcze możliwe? Zatrzymają na granicy?

[Rambo 2]

E-Fumeur. Francuski sklep, oferujący wysyłkę w dosyć przystępnej cenie. Zamawiałem dwa razy i nie było najmniejszych kłopotów.

[nikkitaa]

Dziękuję Wam za pomoc .
@

Baushok , chyba nawet kiedyś byłam na ich stronie... zabieram się ponownie za przeglądanie ich oferty .

[Baushok]

@

nikkitaa Kumulus również wysyła do Polski, dość sprawnie to idzie. Jest program lojalnościowy, prezenty od wydanej kwoty. Co jakiś czas wpada coś fajnego przy zakupie od 100 euro.
Raz w miesiącu jest promocja -30 % na DIY.
Są w miarę "na czasie''.
Do zakupu zawsze wrzucą jakiś kubek, zawieszkę, losowy liquid, w zależności co mają na stanie od producentów.
Paczkę do domu dostarcza kurier DPD. Jak dobrze pamiętam cały interes zamyka sie w około 10 dni max.

Szkoda tylko, że A&L nie wysyła do nas. Smutne.

[bakerinho]

Chronopost, to ta sama grupa co DPD. Tak chyba wygodniej i nie ma cyrków przy zmianie przewoźnika na granicy.

[nikkitaa]

@

bakerinho, którą wysyłkę wybrałeś? Widzę na ich stronie Chronopost Europe i Colissimo International. A właśnie ten sklep chodzi mi po głowie, chętnie wypróbuję aromaty, które mają dostępne.

[bakerinho]

Jeżeli, przykładowo, chciałabym zamówić z Francji shoty nikotynowe w butelkach 10ml i stężeniu 20mg/ml i we Francji nie obowiązuje przepis o zakazie handlu transgranicznego oraz zakaz sprzedaży osobom prywatnym, to chyba nie powinno być problemu?

Zamawiałem 600ml soli nikotynowych z Francji z Le Petit Vapoteur, nie było żadnego problemu, wszystko przyszło do paczkomatu DPD. Wyszło ok. 6zł za buteleczkę 10ml.

[nikkitaa]

Teoretycznie, jeśli sklep zarejestrowany w UE oferuje wysyłkę do Polski, to nie powinno być problemów dla klienta, o ile zamawia produkty, które w Polsce nie są zakazane i tylko do użytku własnego. Przynajmniej tak mi się wydaje. Prawo - unijne, czy polskie - reguluje jedynie sprzedaż.

[lesstro]

Polskie produkty jakie mamy na miejscu to jedno... Gdzie reszta?

A tu .
Widać polskim importerom tych oraz innych specyfików się to po prostu nie opłaca. Śledziłem ten rynek od paru lat i zobacz ile wspaniałych e-sklepów legło w gruzach. Z tego co wiem, jakby się trzymać polskiego prawa, to masę kasy trzeba na utrzymanie akcyzowanego towaru. Nasi ratują się aromatami do wypieków, ale widać u celników taka ściema nie przechodzi albo jest co najmniej ryzykowna i kosztowna. A indywidualny import może skończyć się nieprzyjemnie.