No i nadszedł ten długo wyczekiwany dzień. Stwierdziłem, że tydzień przegryzania się owocowo-kokosowego aromatu o nazwie Pink Wave to wystarczająco.
Jako, że bawełna w RDA była w miarę nowa, to zdecydowałem się, że nie ma sensu wymieniać.
Naciskając przycisk rurki, już czułem te przeplatające się smaki truskawek i cytryn z kokosem na finiszu. I tu nagle....... zonk. No, kokos jest, gdzieś w tle, ale jest. Truskawki i cytryny to chyba producenci na oczy nie widzieli. Za to dodali coś od siebie, w dużej ilości. Słodzik. W tym aromacie jest go narąbane tyle co moherów w autobusie do Lichenia.
Dobrze, że posłuchałem @ Haze i zrobiłem go na 10%. Jakoś to zmęczę w jakimś RTA. Na dripperze jest to dla mnie nie wapowalne.
Jednak pozostanę przy moich ukochanych Full Moon.
Daję solidne 2+/5 za fajną butelkę na aromat.
K45
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
-
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz lis 20, 2016 6:08 pm
- Lokalizacja: Mikołów
- Otrzymał podzięk.: 10 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz lis 20, 2016 6:08 pm
- Lokalizacja: Mikołów
- Otrzymał podzięk.: 10 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Super, dzięki @ Haze. Tak właśnie myślałem, że to przesada. Lubię wyraźne, ale nie natarczywe smaki.
Ps. Po twojej recenzji skusiłem się na Rhubarb & Custard od VV. Zrobiłem na 10% - jednak miałeś rację, to za dużo.
Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Ps. Po twojej recenzji skusiłem się na Rhubarb & Custard od VV. Zrobiłem na 10% - jednak miałeś rację, to za dużo.
Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Szym pisze:W jakich proporcjach je robiliście? Naprawdę trzeba ich aż tyle lać?
Ostatnio rozrobiłem "Strawberry Bikini" na 10% (zamiast 15-20) i jest całkowicie OK.
-
- Patronauta
- Posty: 791
- Rejestracja: sob paź 23, 2021 5:21 pm
- Lokalizacja: ...
- Podziękował: 917 razy
- Otrzymał podzięk.: 2066 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Szym - skoro producent tak napisał to dlaczego ma się to nie pokrywać?
Swoją drogą... Niektóre koncentraty Dinner Lady mają sugerowane stężenie 25%.
To koncentraty płynów, które Dinner Lady wypuszcza jako gotowce.
Dawkując tak jak zaleca producent - w 99 procentach uzyskasz płyn, który został wypuszczony jako "gotowiec".
Jeśli to dla Ciebie zbyt duże stężenia i smaki będą zbyt wyraziste - zawsze możesz dać mniej.
Niemniej jednak ja, dawkując tak jak było zalecane w tym przypadku - zbliżałem się do wersji "gotowych".
Swoją drogą... Niektóre koncentraty Dinner Lady mają sugerowane stężenie 25%.
To koncentraty płynów, które Dinner Lady wypuszcza jako gotowce.
Dawkując tak jak zaleca producent - w 99 procentach uzyskasz płyn, który został wypuszczony jako "gotowiec".
Jeśli to dla Ciebie zbyt duże stężenia i smaki będą zbyt wyraziste - zawsze możesz dać mniej.
Niemniej jednak ja, dawkując tak jak było zalecane w tym przypadku - zbliżałem się do wersji "gotowych".
-
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz lis 20, 2016 6:08 pm
- Lokalizacja: Mikołów
- Otrzymał podzięk.: 10 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Pozwolę sobie odgrzebać temat, bo nigdzie nie umiem znaleźć odpowiedzi.
W czasie ostatnich zakupów dorzuciłem jakiś aromat Dinner Lady do koszyka (pewnie jutro przyjdzie), ale jak zobaczyłem dawkowanie to się trochę zdziwiłem - 15%, a nawet 20%.
W jakich proporcjach je robiliście? Naprawdę trzeba ich aż tyle lać?
Moje ulubione (Full Moon) robię na 10% i jest super - chociaż producent zaleca 15%.
Tu jest podobnie czy jednak zalecenia pokrywają się z rzeczywistością ?
Pozdrawiam.
W czasie ostatnich zakupów dorzuciłem jakiś aromat Dinner Lady do koszyka (pewnie jutro przyjdzie), ale jak zobaczyłem dawkowanie to się trochę zdziwiłem - 15%, a nawet 20%.
W jakich proporcjach je robiliście? Naprawdę trzeba ich aż tyle lać?
Moje ulubione (Full Moon) robię na 10% i jest super - chociaż producent zaleca 15%.
Tu jest podobnie czy jednak zalecenia pokrywają się z rzeczywistością ?
Pozdrawiam.
-
- Patronauta
- Posty: 208
- Rejestracja: pt sty 29, 2021 10:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 105 razy
- Otrzymał podzięk.: 203 razy
- Płeć:
Re: Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
@ bulit73 dzięki za sugestię. Akurat tego w szafie nie mam, może kiedyś się skuszę[emoji6].
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
-
- Patronauta
- Posty: 1813
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 3:09 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Podziękował: 7874 razy
- Otrzymał podzięk.: 1857 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
@ Broda spróbuj Lemon Tart. Nie miałem okazji zrobić samogonu z aromatu ale wapowałem premix. To, że syfi grzałkę to norma ale smak i wyczuwalność podczas wapowania są OK.
-
- Patronauta
- Posty: 208
- Rejestracja: pt sty 29, 2021 10:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 105 razy
- Otrzymał podzięk.: 203 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
No kolejna butelka wywapowana, to czas to opisać.
Mango Tart
Sprzęt, grzałka, stężenie aromatu itd. jak wyżej więć nie będę się rozpisywać.
W sumie to melon w otoczeniu fajnej maślaności i sporej ilości słodzika. Byłoby całkiem przyjemne, tylko ta paleta samego melona - niby fajny, soczysty, ale jakby przejżały - wchodzi w takie nie fajne ciemnomoczowe klimaty, co troszkę wkurza . Intensywność smaku w porządku. Jak się znudzi to ta sikowatość nawet znika.
Cyferki - tak raczej 2,25/5, no w porywach 2,5 .
Mango Tart
Sprzęt, grzałka, stężenie aromatu itd. jak wyżej więć nie będę się rozpisywać.
W sumie to melon w otoczeniu fajnej maślaności i sporej ilości słodzika. Byłoby całkiem przyjemne, tylko ta paleta samego melona - niby fajny, soczysty, ale jakby przejżały - wchodzi w takie nie fajne ciemnomoczowe klimaty, co troszkę wkurza . Intensywność smaku w porządku. Jak się znudzi to ta sikowatość nawet znika.
Cyferki - tak raczej 2,25/5, no w porywach 2,5 .
-
- Patronauta
- Posty: 208
- Rejestracja: pt sty 29, 2021 10:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 105 razy
- Otrzymał podzięk.: 203 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Orange Tart
Parownik i grzałka jak wyżej, 75% VG, poszło 100 ml.
Taka landyrnkowa, odpustowa pomarańcza w otoczeniu takiej średnio ciekawej tartowatości. Nudzi się, ale o dziwo potem do landryny się człowiek przyzwyczaja w sumie da się to nawet przyejmnie wapować.
Ocena:2,25/5
Parownik i grzałka jak wyżej, 75% VG, poszło 100 ml.
Taka landyrnkowa, odpustowa pomarańcza w otoczeniu takiej średnio ciekawej tartowatości. Nudzi się, ale o dziwo potem do landryny się człowiek przyzwyczaja w sumie da się to nawet przyejmnie wapować.
Ocena:2,25/5
-
- Patronauta
- Posty: 208
- Rejestracja: pt sty 29, 2021 10:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 105 razy
- Otrzymał podzięk.: 203 razy
- Płeć:
Aromaty Dinner Lady, zastanawiam się nad kupnem...
Akurat wapuję samogon na jednym z tych aromatów to wrzucę .
Proporcje VG/PG - 80/20
Parownik - Asgard
Grzałka - Alien 3x26/36
Jabłko, takie średnio świeże, jakby poobijane. Tartowatość jakaś jest, ale nie robi roboty. Cynamon wyraźny, suchy, przynajmniej nie gryzie. Słodzik oczywiście jest, odseparowany od całości. Słaba kompozycja, nic ciekawego, choć da się wapować bez bólu. Raczej nie wrócę, nie moje klimaty.
Ocena - 1,5/5
eD
Proporcje VG/PG - 80/20
Parownik - Asgard
Grzałka - Alien 3x26/36
Jabłko, takie średnio świeże, jakby poobijane. Tartowatość jakaś jest, ale nie robi roboty. Cynamon wyraźny, suchy, przynajmniej nie gryzie. Słodzik oczywiście jest, odseparowany od całości. Słaba kompozycja, nic ciekawego, choć da się wapować bez bólu. Raczej nie wrócę, nie moje klimaty.
Ocena - 1,5/5
eD
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość