Aromat Oregano - czy to ma sens?

[Tommy Black]

Artur, ja rozumiem że to publicystyczny temperament:

Co prawda stosuje się czasami inhalacje z wykorzystaniem tych olejków, lecz jest to niewielka ilość (parę kropli dodane do gorącej wody) przyjmowana sporadycznie i korzyści z zastosowania tej substancji przewyższają potencjalne zagrożenia.

No chyba, że w przypadku @

Nikotynosa to akurat zamierzone.
To okropne, piątek, człowiek, waper, zwleka się posłania, odsłania żaluzje, a tam Galicja, PiS, żadnych perspektyw i nawiedzony @

Nikotynos który coś tam już kombinuje. W dodatku leń, bo 3,74 minuty jazdy na desce ma pizzerię "Gorące Oregano" gdzie za darmo, pierwsze 15 minut, pozwolą mu postać koło pieca się nawąchać...

[Alchemik]

Mam dla Ciebie raczej złe wieści...
Aromat oregano nie istnieje i raczej nikt czegoś takiego robić nie będzie, gdyż w handlu dostępny jest naturalny (i tani jak barszcz) olej oregano w pełni oddający walory smakowo-zapachowe tego zioła. Produkt taki nie nadaje się jednak do zastosowania w EIN, gdyż podstawą tej kompozycji są substancje oleiste, a te przyjmowane drogą wziewną mogą stanowić zagrożenie dla naszego życia i zdrowia (patrz przypadki zatruć po zastosowaniu liquidów z dodatkiem olejków z konopi indyjskich). Co prawda stosuje się czasami inhalacje z wykorzystaniem tych olejków, lecz jest to niewielka ilość (parę kropli dodane do gorącej wody) przyjmowana sporadycznie i korzyści z zastosowania tej substancji przewyższają potencjalne zagrożenia. Pamiętaj, iż (zgodnie z zasadą Paracelsusa) to "dawka czyni trucizną" i długotrwałe przyjmowanie substancji nieszkodliwych w małym stężeniu może poczynić duże szkody przy dłuższym stosowaniu.
Nie widzę również szans na stworzenie aromatu bezpiecznego i dobrze oddającego smak w oparciu o składniki syntetyczne.

Reasumując - szczerze odradzam.

[Insane]

Aromat New American Type od Inawery powinien spełnić Twoje wymagania. Bardzo subtelne nuty oregano połączone z delikatnym pozbawionym słodyczy karmelem.
Tak przynajmniej ja ten aromat odbieram.

[Nikotynos]

Hej.
Jedną z moich ulubionych przypraw jest oregano. Często dodaję ją do pizzy, zapiekanek, tostów, spaghetti, sałatek itp. Jako że głównie gustuję w tytkach, to jest duża szansa że taki pikantny, ziołowo-goryczkowy smak przypadłby mi do gustu. I tak się zastanawiam czy takowy w ogóle istnieje? Czy ktoś z Was może testował i coś poleci? A jeśli nie istnieje, to czy z chemicznego punktu widzenia fachowca @

Alchemik jest sens go stworzyć?