Aromat tytoniowy West Pipe, próbował ktoś?

[Henioo]

Mdłości, nudności cały dzień, jak po czymś co wiesz, że Ci zaszkodziło i miałem wstręt konkretnie do Pyramida. Bazę i nikotynę miałem OK.

[Kanek82]

A zatrucie acetylem pyrazyny nic przyjemnego, myslałem już prawie, że rzucę wapowanie.

Co masz na myśli mówiąc zatrucie?

[Martin Eden]

Aromat 555

Atomizer UFORCE-L Tank, grzałka PnP DW80 0,8 oma, baza 50/50, stężenie aromatu 5%, moc 3mg, czas leżakowania ponad 30 dni.
Moim zdaniem otrzymałem liquid o delikatnym smaku, na początku tytoń, później trochę bardzo delikatnej słodkości, na końcu posmak orzeszków ziemnych. Nie czuć żadnej chemii. Liquid delikatny, nadający się do codziennego wapowania. Wapowałem też ten liquid przy użyciu grzałki PnP TW20 0,2 oma i w tym przypadku smak jest mniej wyrazisty, a "kop" jest bardzo duży, po kilku zaciągnięciach głód nikotynowy zostaje całkowicie zaspokojony. Uważam, że to bardzo dobry aromat dla zwolenników płynów tytoniowych, chociaż przy wyborze 555 West Pipe należy zwrócić uwagę na posmak orzeszków ziemnych, nie jest to aromat o smaku czystego tytoniu.

[Henioo]

Myślę, że od Pyramida, bo miałem wstręt do niego, czułem taką chemię jaką było czuć od niego jak wąchałem sam aromat. Ale dziś 555 Gold normalnie wapuję. Pyramida rozrobiłem na 2%.

[drwaski]

U mnie przy 5% jest miodzio, a z reguły trzymam się dolnych wartości zalecanego stężenia. Dziwne to zatrucie, może gdzie indziej tkwi problem?

[666mAh]

M.in. @

Haze pisał o sugerowanym stężeniu 4-5% dla Pyramida. Co prawda na liście stężeń aromatów Inawery też jest Pyramid z opisem "PYRAMID - klasyczny aromat tytonowy z wyraźnie zarysowanymi nutami czekolady i wanilii, sugerowane dawkowanie: 1-3%", mnie z kalkulatora wyszło 4.2%, mieszałem 3 tygodnie temu, próbowałem wczoraj i jest OK, ale mógłby być jeszcze trochę wyraźniejszy. Jak będzie tak jak piszesz to się rozcieńczy najwyżej. Nie takie rzeczy się rozcieńczało . Natomiast pytałem z ciekawości w sklepie o pochodzenie tych aromatów, i usłyszałem że to nie jest Inawera i żeby to mieszać na 10%...

[Henioo]

Nie mogłem znaleźć nic odnośnie sugerowanego stężenia i zrobiłem Pyramida na 5%. Przy próbkach było OK, myślałem że po prostu jest wyrazisty, ale po ponad miesiącu zalałem baniak, wziąłem kilka buchów i się strułem na cały weekend. Potem dopiero znalazłem, że West Pipe to Inawera przebrandowana i na ich stronie znalazłem sugerowane stężenie 1-3% i ostrzeżenie, że aromat silnie skoncentrowany.
Przestrzegam jak ktoś nie mógłby znaleźć informacji odnośnie stężenia Pyramida. A zatrucie acetylem pyrazyny nic przyjemnego, myslałem już prawie, że rzucę wapowanie.

[Henioo]

Wczoraj pierwszy raz próbowałem Tribece od Halo, wcześniej nie miałem okazji. Równocześnie miałem zalany miesięczny Pyramid.
Tribeca jest trochę bardziej złożona, ma więcej niuansów, wanilii itd., ale bazowo są bardzo podobne. Na korzyść Pyramida przemawia dostępność, klarowność, wydajność (5% vs 25%, ale ja dałem 15%, sugerując się komentarzem @

Haze i jest wystarczająco). U mnie Pyramid przechodzi do masowej produkcji, nie polecam.

[Henioo]

Właśnie próbuję Pyramid po miesiącu przegryzania. Baza 40/60, stężenie 5%, nikotyna 8mg. Dvarw MTL FL 24, microcoil Kanthal D, 6 zwojów, 1 om, 10.5 W, heat flux 160. Czuć orzeszki i to właśnie takie przypalone, ale myślę, że miesiąc to jeszcze mało, lekko czuję w nim, że aromat jest trochę chemiczny. Wyrazisty, daje kopa, z przewagą PG drapie gardło, czyli dla byłego palacza jest co trzeba. Lepszy moim zdaniem jest 555, trochę łagodniejszy, ale co kto lubi.
Plusem obu aromatów jest to, że samogon jest praktycznie bezbarwny i nie brudzi grzałki. Sauron, jeden z głównych moich płynów, po jednym zalaniu Dvarwa brudzi grzałkę na czarno i po każdym baniaku wymieniam setup. W West Pipe tylko zalewam kolejne tanki i jako płyn do pracy w tygodniu jest idealny.

[666mAh]

Dziś (tzn. kalendarzowo wczoraj) pod kątem tego tematu wlałem trochę Pyramid rozrobionego 8.09 do RDA (tak wiem że RDA oddaje smak inaczej niż MTL, ale dla porównań w przegryzaniu się liquidu może być). Za tydzień zrobię to znowu i za 2 tygodnie znowu. Dla porównania, żeby nie być gołosłownym. Napiszę tylko tyle, że kiedyś rozrobiłem tytoniówki z MA w lekko większym stężeniu niż zalecane. Po kilku tygodniach były super, natomiast kilka butelek które przeleżały dużo dłużej (2 lub 3 miesiące) nie dało się wapować bez rozcieńczania. Owocówki (w moim przypadku z Select) po tygodniu są smakowo słabe choć i tak już akceptowalne, ale czy leżą 3 tygodnie kiedy już są OK czy 3 miesiące, osobiście nie czuję żadnej różnicy. Stąd ta "zasada" jeśli chodzi o tytki .

Zawsze jak mieszam tytoniówki albo zamawiam coś z Sourcemore to mam w głowie tą reklamę .

Będę jechał po shoty 18 mg dla żony to dokupię jeszcze 555. Aż dziwne swoją drogą że E-dym nie ma shotów 20 mg (Liquider ma).